Szkocki kardynał odbędzie pokutę
- 16 maja, 2013
- przeczytasz w 1 minutę
Watykan potwierdził, że szkocki kardynał Keith O’Brien — do niedawna prymas Kościoła rzymskokatolickiego w Szkocji — opuści ten kraj i uda się do miejsca odosobnienia w celu odbycia modlitw, pokuty i duchowego odrodzenia. Wobec kardynał O’Briena szkoccy księża wysuwali oskarżenia o „niestosowne zachowanie”. Szczegóły owego „niestosownego zachowania” nie zostały ujawnione. 25 lutego kardynał odszedł z arcybiskupstwa Edynburga „z powodu osiągnięcia wieku emerytalnego”. Jednak oskarżenia […]
Watykan potwierdził, że szkocki kardynał Keith O’Brien — do
niedawna prymas Kościoła rzymskokatolickiego w Szkocji — opuści ten kraj i uda
się do miejsca odosobnienia w celu odbycia modlitw, pokuty i duchowego
odrodzenia.
Wobec kardynał O’Briena szkoccy księża wysuwali oskarżenia o
„niestosowne zachowanie”. Szczegóły owego „niestosownego zachowania” nie
zostały ujawnione. 25 lutego kardynał odszedł z arcybiskupstwa Edynburga „z
powodu osiągnięcia wieku emerytalnego”. Jednak oskarżenia pod jego adresem spowodowały,
że zrezygnował z udziału w konklawe. Kardynał przyznał następnie, że jego
zachowanie naruszało standardy jakie powinny obowiązywać księdza, biskupa i
kardynała.
Wydaje się, że wiernych gorszyło przebywanie arcybiskupa-emeryta na
terenie archidiecezji i zamieszkiwanie w rezydencji biskupiej. Analogia do
znanego nam z własnego terenu przypadku arcybiskupa Paetza nasuwa się w sposób
oczywisty. Przypadek kardynała ze Szkocji pokazuje, że można sprawę załatwić (a
formalne oskarżenie przed sąd cywilny też nie zostało wniesione) w ten sposób
by pokazać, że Kościół nie tylko chroni sprawców ale też oddaje sprawiedliwość
ofiarom.