Kościół jest tylko jednym z głosów
- 8 lipca, 2008
- przeczytasz w 1 minutę
W katolickim czasopiśmie “Vida Nueva” refleksje nt. hiszpańskiego Kościoła rzymskokatolickiego opisał kapłan i powieściopisarz, ks. Jesus Sanchez Adalid (zdj.). Uważa, że w historii Hiszpanii Kościół zawsze odgrywał dużą rolę, jednakże dzisiaj przeżywa on poważny kryzys, który charakteryzuje się nie tylko utratą powołań, ale również wiernych, coraz bardziej dystansujących się od Kościoła. Spadek poczucia przynależności do wspólnoty katolickiej związany jest z ewolucją mentalności Hiszpanów, z poszukiwaniem przez nich nowych duchowych dróg […]
W katolickim czasopiśmie “Vida Nueva” refleksje nt. hiszpańskiego Kościoła rzymskokatolickiego opisał kapłan i powieściopisarz, ks. Jesus Sanchez Adalid (zdj.). Uważa, że w historii Hiszpanii Kościół zawsze odgrywał dużą rolę, jednakże dzisiaj przeżywa on poważny kryzys, który charakteryzuje się nie tylko utratą powołań, ale również wiernych, coraz bardziej dystansujących się od Kościoła.
Spadek poczucia przynależności do wspólnoty katolickiej związany jest z ewolucją mentalności Hiszpanów, z poszukiwaniem przez nich nowych duchowych dróg i ze wzrostem indywidualizmu. Jest również wynikiem jeszcze krótkiej, ale za to bardzo intensywnej przemiany politycznej i społecznej.
Duchowny jest przekonany, że Kościół nie powinien popadać w defetyzm. Powinien za to zrozumieć, że jest tylko jednym głosem w pluralistycznym społeczeństwie. — Kościół powinien bronić swoich racji bez nerwów, a zarazem starać się nie wypowiadać w sposób niezrozumiały, oderwany od kontekstu codzienności. Powinniśmy patrzeć, nie tracąc nadziei, w kierunku bliskiej przyszłości, w której licząca tysiące lat instytucja będzie musiała zmierzyć się na równi z innymi światopoglądami lub grupami nacisku. Nadszedł czas przyjęcia autentycznego ekumenizmu; międzyreligijnego współżycia, które zgadza się z wielością dróg wiodących ku zbawieniu, bez zarezerwowania sobie monopolu na Boga i prawdę — przekonuje kapłan.