Kościoły wschodnie, katolickie, protestanckie

Ksiądz namawiał do zabicia córki


Ksiądz rzym­sko­ka­to­lic­ki Wień­czy­sław Ł., pro­boszcz z Jani­ków koło Czę­sto­cho­wy, pro­sił leka­rzy o uśmier­ce­nie swo­jej nowo­na­ro­dzo­nej cór­ki. Spra­wą zajął się pro­ku­ra­tor. Duchow­ne­mu gro­zi nawet kara doży­wot­nie­go pozba­wie­nia wol­no­ści. Spra­wę opi­sa­ła gaze­ta “Pol­ska — Dzien­nik Zachod­ni”. Pro­ku­ra­tu­ra bada czy ks. Ł. nakła­niał leka­rza do pozba­wie­nia życia nowo­rod­ka — jego domnie­ma­nej cór­ki. Sam ksiądz — za pośred­nic­twem rzecz­ni­ka Kurii, ks. Andrze­ja Kuli­ber­da — zaprze­cza jako­by był ojcem dziec­ka i twier­dzi, […]


Ksiądz rzym­sko­ka­to­lic­ki Wień­czy­sław Ł., pro­boszcz z Jani­ków koło Czę­sto­cho­wy, pro­sił leka­rzy o uśmier­ce­nie swo­jej nowo­na­ro­dzo­nej cór­ki. Spra­wą zajął się pro­ku­ra­tor. Duchow­ne­mu gro­zi nawet kara doży­wot­nie­go pozba­wie­nia wol­no­ści. Spra­wę opi­sa­ła gaze­ta “Pol­ska — Dzien­nik Zachod­ni”.

Pro­ku­ra­tu­ra bada czy ks. Ł. nakła­niał leka­rza do pozba­wie­nia życia nowo­rod­ka — jego domnie­ma­nej cór­ki. Sam ksiądz — za pośred­nic­twem rzecz­ni­ka Kurii, ks. Andrze­ja Kuli­ber­da — zaprze­cza jako­by był ojcem dziec­ka i twier­dzi, że prze­krę­co­no jego sło­wa. Rzecz­nik Pro­ku­ra­tu­ry Okrę­go­wej w Czę­sto­cho­wie Robert Wypych poin­for­mo­wał, że dotych­czas niko­mu nie posta­wio­no zarzu­tów w tej spra­wie. Potwier­dził, że śledz­two wsz­czę­to po zawia­do­mie­niu ordy­na­to­ra ze szpi­ta­la, w któ­rym uro­dzi­ło się dziecko.Sprawę bada też Kuria Archi­die­ce­zjal­na. Jak usta­li­ła PAP, do cza­su jej wyja­śnie­nia ksiądz Wień­czy­sław Ł. został zawie­szo­ny w obo­wiąz­kach pro­bosz­cza.

Jak usta­li­li dzien­ni­ka­rze gaze­ty “Pol­ska — Dzien­nik Zachod­ni”, do zabój­stwa miał nakła­niać lekar­kę domnie­ma­ny ojciec dziec­ka — ksiądz Ł. Męż­czy­zna miał się w pro­ku­ra­tu­rze przy­znać do ojco­stwa. Według gaze­ty, Edy­ta L. tra­fi­ła do jed­ne­go z czę­sto­chow­skich szpi­ta­li w zaawan­so­wa­nej cią­ży, a męż­czy­zna jej towa­rzy­szył. Cię­żar­na mia­ła przez trzy dni odma­wiać pod­da­nia się cię­ciu cesar­skie­mu, choć dora­dza­li to leka­rze, oba­wia­ją­cy się o życie dziec­ka w związ­ku z uszko­dze­niem łoży­ska. Osta­tecz­nie kobie­ta wyra­zi­ła zgo­dę na zabieg i dziew­czyn­ka uro­dzi­ła się w zeszłym tygo­dniu zdro­wa. Według infor­ma­cji gaze­ty towa­rzy­szą­cy jej ksiądz miał ze zło­ścią przy­jąć fakt szczę­śli­wych naro­dzin, a potem podejść do dok­tor Ewy Jaś­kie­wicz i zapy­tać, czy “moż­na zro­bić coś, żeby dziec­ko nie żyło”.

Spra­wą nowo­na­ro­dzo­nej dziew­czyn­ki zajął się też sąd rodzin­ny. Jak powie­dział rzecz­nik czę­sto­chow­skie­go sądu sędzia Bogu­sław Zając, sto­sow­ne zawia­do­mie­nie wpły­nę­ło do Wydzia­łu VI Rodzin­ne­go dzi­siaj rano. Wyzna­czo­ny kura­tor zba­da zarów­no sytu­ację w szpi­ta­lu, gdzie wciąż prze­by­wa­ją dziec­ko i jego mat­ka, jak i w domu rodzin­nym kobie­ty.- “Dal­sze decy­zje sądu zale­żą od tych usta­leń” — zazna­czył sędzia Zając, nie pre­cy­zu­jąc, kie­dy sąd może pod­jąć decy­zję w tej spra­wie.

Ksiądz Wień­czy­sław Ł. jest pro­bosz­czem rzym­sko­ka­to­lic­kiej para­fii Naj­święt­szej Maryi Pan­ny Kró­lo­wej Pol­ski w Jani­kach. Rodzi­ce Edy­ty L. miesz­ka­ją trzy kilo­me­try od kościo­ła. Cór­ka póź­no zorien­to­wa­ła się, że jest w cią­ży. Nie mówi­ła, kto jest ojcem — mówi mat­ka Edy­ty Mar­ta L. Ojciec Edy­ty L. twier­dzi jed­nak, że jesz­cze przed poro­dem roz­ma­wiał z duchow­nych o przy­szło­ści dziec­ka.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.