Lefebryści jak protestanci?
- 9 lipca, 2009
- przeczytasz w 1 minutę
Trudno jest mi sobie wyobrazić, że jakaś grupa chce z nieposłuszeństwa odnowić Kościół. Zachowanie Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X nie jest katolickie – w końcu pojedyncze osoby nie mogą decydować, co jest katolickie, a co nie – powiedział dziennikowi “Rheinische Post” kardynał Walter Kapser, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. – Lefebryści postępują w gruncie rzeczy po protestancku.Hierarcha podkreślił, że słowa i działania członków bractwa pokazują, że nie są w stanie odnowić Kościoła. Według Kaspera […]
Trudno jest mi sobie wyobrazić, że jakaś grupa chce z nieposłuszeństwa odnowić Kościół. Zachowanie Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X nie jest katolickie – w końcu pojedyncze osoby nie mogą decydować, co jest katolickie, a co nie – powiedział dziennikowi “Rheinische Post” kardynał Walter Kapser, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. – Lefebryści postępują w gruncie rzeczy po protestancku.Hierarcha podkreślił, że słowa i działania członków bractwa pokazują, że nie są w stanie odnowić Kościoła. Według Kaspera lefebryści nie stanowią jednak zagrożenia dla Kościoła, mimo że zachowują się tak jakby byli Urzędem Nauczycielskim Kościoła. Mimo to niemiecki kardynał uważa, że należy kontynuować dialog. Wskazał również na to, że Kościół katolicki ma inne rozumienie Tradycji niż bractwo kapłańskie, którego pojęcie tradycji jest zamrożone na czas przed Soborem Watykańskim II. – Jesteśmy żywym Kościołem – dodał purpurat.