Młodzi chrześcijanie odrzucają prawdę absolutną
- 17 czerwca, 2003
- przeczytasz w 1 minutę
Większość młodych chrześcijan ewangelicznych w Stanach Zjednoczonych odrzuca istnienie absolutnej prawdy — ostrzega znany teolog i kaznodzieja tego nurtu chrześcijaństwa Josh McDowell. Jego zdaniem może to w krótkim czasie doprowadzić do stopniowej erozji wiary. — Kiedy pozwalamy erodować pojęciu prawdy — godzimy się na porzucenie wiary — podkreśla McDowell. Zdaniem teologa najpoważniejszą przyczyną zanikania poczucia prawdy absolutnej jest u dzieci i młodzieży fakt, że podlegają oni trwającej […]
Większość młodych chrześcijan ewangelicznych w Stanach Zjednoczonych odrzuca istnienie absolutnej prawdy — ostrzega znany teolog i kaznodzieja tego nurtu chrześcijaństwa Josh McDowell. Jego zdaniem może to w krótkim czasie doprowadzić do stopniowej erozji wiary.
- Kiedy pozwalamy erodować pojęciu prawdy — godzimy się na porzucenie wiary — podkreśla McDowell. Zdaniem teologa najpoważniejszą przyczyną zanikania poczucia prawdy absolutnej jest u dzieci i młodzieży fakt, że podlegają oni trwającej 40 godzin w tygodniu zsekularyzowanej edukacji a przez 28 godzin tygodniowo są wychowywane przez opanowane przez reguły show biznesu stacje telewizyjne.
Większość z rzeczy, które dzieci słyszą w tym czasie nie ma nic wspólnego z zasadami wiary, w której są wychowywane.
McDowell zwraca również uwagę na fakt, że nikt nie może zastąpić rodziców w wychowywaniu dzieci. — Wiara rodzi się w relacjach rodzinnych. Gdy one giną wraz z nimi ginie i wiara — wyjaśnia. — Gdy ojcowie nie budują klimatu miłości, zaufania, szacunku w swoich rodzinach, wtedy dzieci porzucają wiarę ojców — dodaje.
Pisarz i kaznodzieje przypomina także, że jeśli dzieci nie widzą wiary w domu — to na pewno jej nie przyjmą.