Neokatechumenat spacyfikowany
- 30 grudnia, 2005
- przeczytasz w 2 minuty
Odbywający się w październiku synod biskupów Kościoła rzymskokatolickiego wielokrotnie poruszał problem nadużyć liturgicznych w odprawianiu mszy. W tym negatywnym kontekście niektórzy uczestnicy synodu wymieniali celebracje Drogi Neokatechumenalnej (jeden z ruchów odnowy w łonie Kościoła rzymskokatolickiego). Echem tych głosów była seria spotkań, odbytych w listopadzie przez animatorów Neokatechumenatu w watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Ich konkluzją jest list, który prefekt kongregacji, kard. Arinze, […]
Odbywający się w październiku synod biskupów Kościoła rzymskokatolickiego wielokrotnie poruszał problem nadużyć liturgicznych w odprawianiu mszy. W tym negatywnym kontekście niektórzy uczestnicy synodu wymieniali celebracje Drogi Neokatechumenalnej (jeden z ruchów odnowy w łonie Kościoła rzymskokatolickiego). Echem tych głosów była seria spotkań, odbytych w listopadzie przez animatorów Neokatechumenatu w watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Ich konkluzją jest list, który prefekt kongregacji, kard. Arinze, wystosował z datą 1 grudnia do Kiko Arguello, Carmen Hernandez i ks. Mario Pezzi. Jego treść ujawnił 22 grudnia włoski dziennik “Il Giornale”.
Wedle własnych słów kard. Arinze przekazuje animatorom Drogi Neokatechumenalnej “decyzje Ojca Świętego”; ton jest więc dość ultymatywny i wyraźnie wymaga posłuszeństwa dla podanych do wiadomości postanowień.
Już na wstępie kard. Arinze domaga się, by przy celebracji mszy Droga Neokatechumenalna przyjęła i była posłuszna zaakceptowanym przez Kościół księgom liturgicznym, “bez pomijania lub dodawania czegokolwiek”. To kluczowe słowa tego pisma, dalej rozpisane na 6 bardziej szczegółowych punktów.
Kardynał prefekt chce m. in. by w czasie liturgii Słowa ograniczono wstępy do czytań oraz świadectwa, wygłaszane przez świeckich, oraz by nie powstało wrażenie iż w jakikolwiek sposób naruszono kompetencje księży i diakonów — jedynych uprawionych do wygłaszania homilii.
Droga Neokatechumenalna powinna też w ciągu 2 lat dostosować praktykowany w swych wspólnotach sposób przyjmowania Komunii Św. do praktyki całego Kościoła. Chodzi tu przede wszystkim o postawę siedzącą oraz sprawowanie eucharystii na stołach a nie na ołtarzach.
Komentarz: Eucharystia sprawowana we wspólnotach neokatechumenalnych wyznaczała bardzo ciekawą drogę posoborowej odnowy liturgii. Prawdziwy chleb zamiast opłatka, czerwone wino jako wyrazisty znak Krwi Pańskiej, zrezygnowanie z jakichkolwiek wątków ofiarniczych — wszystko to nie pozostawiało wątpliwości, że wierni uczestniczą w uczcie paschalnej. Postawa stojąca i siedząca akcentowały dziękczynny charakter eucharystii, przepojonej radością zmartwychwstania. Z drugiej strony świeccy brali bardzo aktywny udział w liturgii, przemawiając własnym głosem.
Pismo kard. Arinze oznacza, że cały ten program odnowy liturgicznej neokatechumenatu zostaje przekreślony. Na jego mocy do eucharystii wspólnot muszą powrócić wątki ofiarnicze i pokutne, zaś podział między laikatem a duchownymi ponownie musi zostać zaakcentowany.Niestety, zwyciężyły głosy biskupów-synodałów, wyszydzające liturgię neokatechumenalną jako “bankiet”. Decydujący okazał się też głos papieża Benedykta XVI, który przed kilkoma dniami zaakcentował w ramach celebracji mszalnej adorację, a nie spożywanie chleba eucharystycznego.
Oto mamy do czynienia z pierwszymi przejawami zachowawczego ducha nowego biskupa Rzymu, korygującego postanowienia swego wielkiego poprzednika.
Oficjalna strona Drogi Neokatechumenalnej
Link do angielskiej wersji listu kard. Arinze
La Messa neocatecumenale e le stravaganze liturgiche - oryginalny artykuł Andrea Tornielli z “Il Giornale”