Kościoły wschodnie, katolickie, protestanckie

NIE dla zjednoczenia z Moskwą


Oli­vier Cle­ment — jeden z naj­bar­dziej zna­nych teo­lo­gów pra­wo­sław­nych skry­ty­ko­wał list patriar­chy Alek­sie­ja II, któ­ry wezwał pra­wo­sław­ne wspól­no­ty nale­żą­ce do tra­dy­cji rosyj­skiej do zjed­no­cze­nia się z patriar­cha­tem moskiew­skim.Zjed­no­cze­nie wszyst­kich pra­wo­sław­nych die­ce­zji, para­fii, mona­ste­rów i wspól­not Zachod­niej Euro­py nale­żą­cych do tra­dy­cji rosyj­skiej w jed­ną metro­po­lię — zapro­po­no­wał ich lide­rom w spe­cjal­nym liście patriar­cha Moskwy i Wszech­ru­si Alek­siej II. Alek­siej przy­po­mniał, że podzia­ły cer­kiew­ne wśród rosyj­skiej emi­gra­cji były spo­wo­do­wa­ne […]


Oli­vier Cle­ment — jeden z naj­bar­dziej zna­nych teo­lo­gów pra­wo­sław­nych skry­ty­ko­wał list patriar­chy Alek­sie­ja II, któ­ry wezwał pra­wo­sław­ne wspól­no­ty nale­żą­ce do tra­dy­cji rosyj­skiej do zjed­no­cze­nia się z patriar­cha­tem moskiew­skim.

Zjed­no­cze­nie wszyst­kich pra­wo­sław­nych die­ce­zji, para­fii, mona­ste­rów i wspól­not Zachod­niej Euro­py nale­żą­cych do tra­dy­cji rosyj­skiej w jed­ną metro­po­lię — zapro­po­no­wał ich lide­rom w spe­cjal­nym liście patriar­cha Moskwy i Wszech­ru­si Alek­siej II.


Alek­siej przy­po­mniał, że podzia­ły cer­kiew­ne wśród rosyj­skiej emi­gra­cji były spo­wo­do­wa­ne wiel­ką tra­ge­dią rewo­lu­cji, któ­ra podzie­li­ła naród, spo­łe­czeń­stwo, a nawet kościół w Rosji. — Jed­nak czyż moż­na mieć wąt­pli­wo­ści, że obec­nie nastał czas dla odno­wie­nia jed­no­ści — reto­rycz­nie pytał patriar­cha.


Jed­no­cze­śnie patriar­cha wyra­ził zro­zu­mie­nie, dla tych wszyst­kich, któ­rzy chcie­li­by zacho­wać dotych­cza­so­wy układ i nic nie zmie­niać w swo­im poło­że­niu. Jego zda­niem wła­śnie powo­ła­nie okrę­gu metro­po­li­tal­ne­go — jest takim wyj­ściem. Daje on bowiem moż­li­wość samo­sta­no­wie­nia, powo­ła­nia wła­sne­go sobo­ru, a nawet zwierzch­ni­ka.


Cle­ment jest prze­ko­na­ny, że w liście patriar­cha dopro­wa­dził ideę auto­ke­fa­lii do absur­du. “Oka­zu­je się, że czwar­te­mu poko­le­niu rosyj­skich emi­gran­tów wystar­czy kro­pla rosyj­skiej krwi by zali­czać się do Patriar­cha­tu Moskiew­skie­go — iro­ni­zu­je Cle­ment — Wystar­czy uczęsz­czać do para­fii, któ­rą 80 lat temu zało­ży­li rosyj­scy emi­gran­ci (…) aby nale­żeć do Rosyj­skiej Cer­kwi Pra­wo­sław­nej. Takie sta­no­wi­sko przy­po­mi­na juda­izm, czy­niąc z pra­wo­sła­wia coś, co socjo­lo­go­wie nazy­wa­ją “reli­gią etnicz­ną” (…) poję­cie auto­ke­fa­lii sta­je się już nie­mal magicz­nym”.


W liście, zda­niem teo­lo­ga, zwra­ca rów­nież uwa­gę, brak sza­cun­ku dla pra­wo­sław­nych jurys­dyk­cji grec­kiej, któ­rzy wyko­na­li ogrom­ną pra­cę, szcze­gól­nie we Fran­cji oraz z tymi pra­wo­sław­ny­mi, któ­rzy są Wło­cha­mi, Bel­ga­mi, Fran­cu­za­mi czy Szwaj­ca­ra­mi.


Wie­lo­na­ro­do­wa Rosyj­ska Archi­die­ce­zja Pra­wo­sław­na (Patriar­cha­tu Kon­stan­ty­no­pol­skie­go) sta­je się w Euro­pie Zachod­niej stop­nio­wo, krok po kro­ku rze­czy­wi­stą siłą. Patriar­chat Kon­stan­ty­no­po­la, któ­ry naj­peł­niej wyra­ża powszech­ny duch i uni­wer­sa­lizm pra­wo­sła­wia, sza­nu­je i strze­że jej wol­no­ści” — pod­kre­śla Cle­ment. Przy­po­mi­na on tak­że, że w nale­żą­cym do tej archi­die­ce­zji semi­na­rium teo­lo­gicz­nym św. Ser­giu­sza (jed­nej z naj­bar­dziej zasłu­żo­nych pla­có­wek teo­lo­gicz­nych) wykła­dy odby­wa­ją się obec­nie w języ­ku fran­cu­skim, a nie rosyj­skim, mimo iż zało­żo­ny on został przez Rosjan. Waż­nym jest rów­nież fakt, że więk­szość wykła­dow­ców tej pla­ców­ki to nie Rosja­nie.


Wyda­je mi się — pod­su­mo­wu­je Cle­ment — że nasza archi­die­ce­zja powin­na pozo­stać w jurys­dyk­cji i pod ochro­ną Kon­stan­ty­no­po­la, moc­no współ­pra­cu­jąc w metro­po­li­tą grec­kim oraz patriar­cha­ta­mi Antio­cheń­skim, Rumuń­skim i Buł­gar­skim. Aby kochać rosyj­ską tra­dy­cję: teo­lo­gię, filo­zo­fię reli­gij­ną czy lite­ra­tu­rę nie trze­ba kano­nicz­nie zale­żeć od Moskwy. I nie może to zna­czyć, że nie powin­ni­śmy już kochać wiel­kich teo­lo­gów grec­kich, antio­cheń­skich, rumuń­skich czy serb­skich. My uzna­je­my wszyst­kie gałę­zi pra­wo­sła­wia, ale przede wszyst­kim powin­ni­śmy być świad­ka­mi Ewan­ge­lii”.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.