Niemieckie diecezje w niebezpieczeństwie

Rzym­sko­ka­to­lic­kie die­ce­zje w Niem­czech są poważ­nie zagro­żo­ne chro­nicz­nym bra­kiem księ­ży. Mimo iż licz­ba powo­łań usta­bi­li­zo­wa­ła się w cią­gu ostat­nich kil­ku lat, to jed­nak zgod­nie z dany­mi nie­miec­kie­go epi­sko­pa­tu sytu­acja jest wyso­ce nie­po­ko­ją­ca.

Jak dono­si nie­miec­ki dzien­nik Frank­fur­ter Rund­schau powo­łu­jąc się na rzym­sko­ka­to­lic­ką Kon­fe­ren­cję Bisku­pów Nie­miec­kich w zeszłym roku 131 męż­czyzn przy­ję­ło świę­ce­nia kapłań­skie w całych Niem­czech. Wpraw­dzie w porów­na­niu z 2001 r. jest to wzrost o 7 osób, to jed­nak w z rokiem 2000 jest to spa­dek o 23 oso­by.

Według Raine­ra Bir­ken­ma­ie­ra, kie­row­ni­ka Cen­trum Dusz­pa­ster­stwa Powo­łań przy nie­miec­kim Epi­sko­pa­cie, obec­na licz­ba księ­ży i semi­na­rzy­stów nie wystar­cza, by zagwa­ran­to­wać facho­wą opie­kę dusz­pa­ster­ską we wszyst­kich die­ce­zjach nie­miec­kich. W wywia­dzie dla Kato­lic­kiej Agen­cji Infor­ma­cyj­nej (KNA) Bir­ken­ma­ier pro­gno­zu­je ogrom­ne zagro­że­nie z powo­du bra­ku księ­ży, jed­nak ostrzegł „przed doraź­ny­mi roz­wią­za­nia­mi pasto­ral­ny­mi, któ­re zaciem­nia­ły­by isto­tę Kościo­ła i urzę­du kapłań­skie­go.”

Libe­ral­ny ruch świec­kich kato­li­ków „My jeste­śmy Kościo­łem” ponow­nie skry­ty­ko­wał poli­ty­kę per­so­nal­ną Kościo­ła Rzym­sko­ka­to­lic­kie­go, stwier­dza­jąc, iż prze­sta­rza­łe i auto­ry­tar­ne struk­tu­ry kształ­ce­nia księ­ży oraz celi­bat są głów­ny­mi przy­czy­na­mi bra­ku powo­łań.

„Jest wystar­cza­ją­co dużo mode­li pra­cy pasto­ral­nej, według któ­rych laikat może odcią­żyć kapła­na w jego obo­wiąz­kach tak, aże­by ten mógł się cał­ko­wi­cie poświę­cić obo­wiąz­kom dusz­pa­ster­skim” powie­dział Chri­stian Weisner, rzecz­nik pra­so­wy ini­cja­ty­wy „My jeste­śmy Kościo­łem”.

źró­dło: Frank­fur­ter Rund­schau (FR) 14.04.03

Link do FR: www.frankfurterrundschau.de