Pani biskup przed sądem?

Duń­ski “Komi­tet ds. Wal­ki z Nad­uży­ciem Wła­dzy i Korup­cją” zło­żył donie­sie­nie na panią biskup Lise-Lot­te Rebel, zarzu­ca­jąc jej pogwał­ce­nie kon­sty­tu­cji i kon­wen­cji praw czło­wie­ka. Jak już infor­mo­wa­li­śmy w naszym ser­wi­sie , ks. biskup Rebel zawie­si­ła w czyn­no­ściach dusz­pa­ster­skich Thor­kil­da, któ­ry wie­lo­krot­nie i publicz­nie oświad­czał, że nie wie­rzy ani w Boga, ani w Zmar­twych­wsta­nie.

Biskup Rebel dała ate­istycz­ne­mu duchow­ne­mu czas do 13. czerw­ca br., by odwo­łał swo­je wypo­wie­dzi i prze­pro­sił wier­nych za wzbu­dza­nie nie­po­ko­ju w Koście­le. W prze­ciw­nym razie biskup zagro­zi­ła księ­dzu zwol­nie­niem z pra­cy w Koście­le Danii po odpo­wied­nim poro­zu­mie­niu z mini­strem ds. wyznań.

Zda­niem Ole Esper­se­n’a, eks­per­ta praw­ne­go, akt oskar­że­nia wobec pani biskup nie ma więk­szych szans.

- Wpraw­dzie nie jest dopusz­czal­ne utrud­nia­nie dostę­pu do urzę­dów publicz­nych ze wzglę­du na prze­ko­na­nia reli­gij­ne, jed­nak­że są pew­ne gra­ni­ce — w peł­ni uza­sad­nio­ne jest wyma­ga­nie od księ­dza, by był wie­rzą­cy — powie­dział Esper­sen.

W ostat­nim cza­sie rada para­fii Taar­ba­ek, w któ­rej spra­wu­je posłu­gę Gros­bøll zde­cy­do­wa­nie sta­nę­ła w obro­nie swe­go “dusz­pa­ste­rza”, mówiąc, że jeśli nie ma w Koście­le miej­sca dla ich księ­dza, to rów­nież i dla nich. W naj­bliż­szym cza­sie Gros­bøll ma ponow­nie spo­tkać się z biskup Rebel w jej sie­dzi­bie.