Papież broni godności kobiet

W czwar­tek 29 wrze­śnia papież Bene­dykt XVI przy­jął bisku­pów mek­sy­kań­skich, skła­da­ją­cych wizy­tę “ad limi­na apo­sto­lo­rum” (u pro­gów apo­stol­skich — cyklicz­ne wizy­ty przed­sta­wi­cie­li epi­sko­pa­tów naro­do­wych w Waty­ka­nie). Prze­ma­wia­jąc do nich papież wska­zał na sprzecz­ność pomię­dzy teo­re­tycz­ną egzal­ta­cją­ko­bie­cym geniu­szem, a dys­kry­mi­na­cją któ­rej kobie­ty doświad­cza­ją każ­de­go dnia.

“W Mek­sy­ku geniusz kobie­ty prze­ja­wia się na wie­le róż­nych spo­so­bów, zapew­nia­jąc wiel­ką wraż­li­wość na ludz­kie ist­nie­nie w obrę­bie rodzi­ny”- powie­dział Bene­dykt XVI. “Jed­no­cze­śnie w spo­łecz­no­ściach kościel­nych i w życiu spo­łecz­nym” daje się zauwa­żyć prze­ja­wy prak­tycz­nej dys­kry­mi­na­cji kobiet, któ­ra depre­cjo­nu­je tak wychwa­la­ny “geniusz kobiet”. Wska­zu­jąc na ten para­doks Bene­dykt XVI wezwał bisku­pów mek­sy­kań­skich do “zmia­ny men­tal­no­ści” w myśle­niu o roli kobiet; powo­łał się przy tym na list apo­stol­ski Jana Paw­ła II “Mulie­ris Digni­ta­tem” — “O god­no­ści i powo­ła­niu kobie­ty”, z 1988 r. Papież zacy­to­wał z nie­go nastę­pu­ją­ce sło­wa:

W naszej epo­ce zdo­by­cze wie­dzy i tech­ni­ki pozwa­la­ją osią­gnąć nie­zna­ny przed­tem sto­pień dobro­by­tu mate­rial­ne­go dla jed­nych, co nie­ste­ty nie­sie z sobą rów­no­cze­sne zepchnię­cie na mar­gi­nes innych. W taki spo­sób ten postęp jed­no­stron­ny może rów­nież ozna­czać stop­nio­wy zanik wraż­li­wo­ści na czło­wie­ka, na to, co isto­to­wo ludz­kie. W tym sen­sie przede wszyst­kim nasze cza­sy ocze­ku­ją na obja­wie­nie się owe­go „geniu­szu” kobie­ty, któ­ry zabez­pie­czy wraż­li­wość na czło­wie­ka w każ­dej sytu­acji: dla­te­go, że jest czło­wie­kiem! I dla­te­go, że „naj­więk­sza jest miłość” (1 Kor 13,13). (Mulie­ris Digni­ta­tem 30).

Papież przy­po­mniał rów­nież z jak wiel­kim sza­cun­kiem i deli­kat­no­ścią odno­sił się do kobiet Jezus. Postu­lo­wa­na zmia­na men­tal­no­śći ma pole­gać na naśla­do­wa­niu posta­wy Zba­wi­cie­la, dzię­ki cze­mu we wszyst­kich śro­do­wi­skach kobie­ty będą trak­to­wa­ne z god­no­ścią, a ich nie­za­stę­po­wal­na misja bycia mat­ka­mi i pierw­szy­mi nauczy­ciel­ka­mi ich dzie­ci będzie nale­ży­cie chro­nio­na.