Pastor kontra pastor
- 29 sierpnia, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
Pastor Jesse Jackson nazwał wczoraj nawoływania amerykańskiego ewangelisty do zamordowania prezydenta Wenezueli “czynem przestępczym”. Według Jacksona, jednego z liderów amerykańskiego ruchu na rzecz praw obywatelskich, USA i Wenezuela powinny rozwiązywać wszelkie problemy na drodze dyplomatycznej. O publicznych enuncjacjach pastora Pata Robertsona na temat zamordowania Hugo Chaveza informowaliśmy już na łamach EAI. Zdaniem pastora Jacksona Federalna Komisja d/s Komunikacji (agenda odpowiedzialna za ład medialny w USA) […]
Pastor Jesse Jackson nazwał wczoraj nawoływania amerykańskiego ewangelisty do zamordowania prezydenta Wenezueli “czynem przestępczym”. Według Jacksona, jednego z liderów amerykańskiego ruchu na rzecz praw obywatelskich, USA i Wenezuela powinny rozwiązywać wszelkie problemy na drodze dyplomatycznej.
O publicznych enuncjacjach pastora Pata Robertsona na temat zamordowania Hugo Chaveza informowaliśmy już na łamach EAI.
Zdaniem pastora Jacksona Federalna Komisja d/s Komunikacji (agenda odpowiedzialna za ład medialny w USA) musi ukrucić groźby, rozpowszechniane za pomocą mass mediów. Bezpośrednio po tym oświadczeniu prezydent Chavez spotkał się z Jacksonem i zaoferował dostawy oleju opałowego dla najuboższych mieszkańców USA. Mają one być dostarczone z pominięciem pośredników, których marża podbija cenę oleju dla końcowych odbiorców. Według prezydenta Wenezueli jest to odpowiedź na prośbę 140 amerykańskich społeczności, które w ostatnim tygodniu poprosiły o wsparcie energetyczne na okres zimy. Wenezuela jest lokalną potęgą jeśli chodzi o wydobycie ropy naftowej.