Pierwszy w USA proces o herezję
- 15 grudnia, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
W amerykańskiej diecezji rzymskokatolickiej San Bernardino wszczęto proces o herezję. Po raz pierwszy w historii amerykańskiego katolicyzmu oskarżonym jest duchowny. Ks. Ned Reidy (lat 69) został oskarżony o herezję i schizmę. Jesli chodzi o pierwszy zarzut obejmuje on zaprzeczanie natchnieniu Pisma Św.; wiecznego dziewictwa, niepokalanego poczęcia i wniebowzięcia Marii oraz ważności małżeństwa jedynie pomiędzy mężczyzną i kobietą. Zarzut schizmy oparty jest na uznawaniu przez ks. Reidy zwierzchnictwa Marka Shirilau, prymasa […]
W amerykańskiej diecezji rzymskokatolickiej San Bernardino wszczęto proces o herezję. Po raz pierwszy w historii amerykańskiego katolicyzmu oskarżonym jest duchowny. Ks. Ned Reidy (lat 69) został oskarżony o herezję i schizmę. Jesli chodzi o pierwszy zarzut obejmuje on zaprzeczanie natchnieniu Pisma Św.; wiecznego dziewictwa, niepokalanego poczęcia i wniebowzięcia Marii oraz ważności małżeństwa jedynie pomiędzy mężczyzną i kobietą. Zarzut schizmy oparty jest na uznawaniu przez ks. Reidy zwierzchnictwa Marka Shirilau, prymasa Ekumenicznego Kościoła Katolickiego, który nie pozostaje w łączności z papieżem Benedyktem XVI.
Rzecznik diecezji San Bernardini, ks. Howard Lincoln, tak opisał cel procesu: “Z powodu nieporozumienia polegającego na tym, że nie czyni się rozróżnienia pomiędzy kościołem a Kościołem Rzymsko-Katolickim, władze diecezji poczuły się zmuszone do podjęcia tego trudnego procesu właśnie po to, by to rozróżnienie poczynić”. Innymi słowy spektakularny proces kanoniczny ma nakreślić granice instytucjonalne i doktrynalne Kościoła rzymskiego.
Ks. Ned Reidy jest byłym pastorem protestanckim.