Pościły aż do śmierci
- 19 listopada, 2007
- przeczytasz w 1 minutę

Claudia Souza Santos Simeao mieszkała w ubogim domu w Belford Roxo na przedmieściu Rio de Janeiro. Czuła się misjonarką charyzmatycznego zboru. Namówiła dwie inne członkinie, swoją 56-letnią matkę Lucię Simeao da Silva i 30-letnią siostrę Catię Simeao da Silva, aby pościć w domu aż do śmierci i w ten sposób spotkać się z Bogiem i wejść do raju.
Claudia Souza Santos Simeao mieszkała w ubogim domu w Belford Roxo na przedmieściu Rio de Janeiro. Czuła się misjonarką charyzmatycznego zboru. Namówiła dwie inne członkinie, swoją 56-letnią matkę Lucię Simeao da Silva i 30-letnią siostrę Catię Simeao da Silva, aby pościć w domu aż do śmierci i w ten sposób spotkać się z Bogiem i wejść do raju.
Kobiety zamknęły w domu również dwie spokrewione dziewczynki: 11-letnią Graziele Santos Simeao i 9‑letnią Adrielę Souza Santos Simeao.
W piątek, po prawie miesiącu postu, Catia i dwójka dzieci zdołały wydostać się z domu i wycieńczone fizycznie oraz z oznakami zaburzeń psychicznych otrzymały pomoc od sąsiadów, którzy natychmiast wezwali policję.
Policjanci znaleźli w domu rozkładające się zwłoki inicjatorki postu, zmarłej już od przynajmniej cztery dni, oraz będące w bardzo ciężkim stanie pozostałe kobiety, które wraz z dziećmi natychmiast przewieziono do szpitala w Belford Roxo.