Prezbiter Bajeński z wizytą u chorych na stwardnienie rozsiane

- Wiem, że zaprzy­jaź­nie­ni wier­ni Wspól­no­ty Kościo­łów Chry­stu­so­wych mówią cza­sem o pasto­rze „nasz pry­mas” – tymi sło­wa­mi powi­tał pasto­ra Andrze­ja Bajeń­skie­go – Pre­zbi­te­ra Naczel­ne­go WKCh, Dariusz Węcław­ski – dyrek­tor Kra­jo­we­go Ośrod­ka Miesz­kal­no-Reha­bi­li­ta­cyj­ne­go dla Osób Cho­rych na Stward­nie­nie Roz­sia­ne w Dąb­ku (KOMR).

Dyrek­tor otwo­rzył spo­tka­nie gościa z miesz­kań­ca­mi Ośrod­ka. — Zna­jąc demo­kra­tycz­ny ustrój kościo­łów pro­te­stanc­kich zda­ję sobie spra­wę, że uży­wa­nie sło­wa „pry­mas” to tyl­ko pew­na życz­li­wa prze­no­śnia, nie­mniej jed­nak miło nam gościć zwierzch­ni­ka jed­ne­go z naj­dy­na­micz­niej roz­wi­ja­ją­cych się kościo­łów ewan­ge­li­kal­nych w Pol­sce. Ze Wspól­no­tą Kościo­łów Chry­stu­so­wych nasz Ośro­dek ma kon­takt od daw­na. Dzię­ki pomo­cy pasto­ra Krzysz­to­fa Zarę­by otrzy­ma­li­śmy kil­ka­dzie­siąt ame­ry­kań­skich wóz­ków dla osób nie­peł­no­spraw­nych. (…) Pol­ska była swe­go cza­su pań­stwem wie­lo­wy­zna­nio­wym. To w naszym kra­ju znaj­do­wa­li schro­nie­nie ludzie z całej Euro­py, prze­śla­do­wa­ni z powo­du swej wia­ry. Dzi­siaj jeste­śmy spo­łe­czeń­stwem raczej jed­no­li­tym wyzna­nio­wo, dla­te­go tym spo­tka­niem chce­my przy­bli­żyć pań­stwu jeden z pol­skich kościo­łów pro­te­stanc­kich – mówił dyrek­tor Węcław­ski.

- Pastor Andrzej Bajeń­ski to wybit­ny kazno­dzie­ja, wykła­dow­ca aka­de­mic­ki i autor licz­nych arty­ku­łów. Jest absol­wen­tem Chrze­ści­jań­skiej Aka­de­mii Teo­lo­gicz­nej. Stu­dio­wał też teo­lo­gię w USA. Jest zało­ży­cie­lem i dyrek­to­rem Cen­trum Roz­wo­ju Kościo­ła „Pro Ecles­sia”. Przez ponad 20 lat był pasto­rem prze­ło­żo­nym Chrze­ści­jań­skiej Spo­łecz­no­ści w War­sza­wie. Peł­ni funk­cję Pre­zbi­te­ra Naczel­ne­go WKCh – przed­sta­wio­no gościa, któ­ry przy­był do Dąb­ka wraz z żoną Urszu­lą, kie­ru­ją­cą pra­cą sto­łecz­nej Porad­ni Chrze­ści­jań­skiej.

W trak­cie spo­tka­nia z miesz­kań­ca­mi Ośrod­ka pastor Bajeń­ski opo­wie­dział o atmos­fe­rze reli­gij­nej w jakiej wzra­stał i życio­wych wybo­rach, w kon­se­kwen­cji któ­rych poświę­cił swe życie służ­bie Bogu i ludziom. Mówił też o coraz bar­dziej laicy­zu­ją­cej się Euro­pie, gdzie mówie­nie o Jezu­sie coraz czę­ściej jest uzna­wa­ne za poli­tycz­nie nie­po­praw­ne. Odno­sił się też do sytu­acji w naszym kra­ju. Skła­niał do reflek­sji, na ile życie reli­gij­ne naszych roda­ków wyni­ka z kul­ty­wo­wa­nia pew­nych tra­dy­cji, a na ile z auten­tycz­nej wia­ry i oso­bi­stej wię­zi z Bogiem.

Po krót­kim wstę­pie przy­szedł czas na pyta­nia od miesz­kań­ców. Inte­re­so­wa­ły ich, m.in. róż­ni­ce dok­try­nal­ne i orga­ni­za­cyj­ne pomię­dzy Kościo­łem Rzym­sko­ka­to­lic­kim a kościo­ła­mi pro­te­stanc­ki­mi, pro­ble­my tole­ran­cji i eku­me­ni­zmu. Padło też pyta­nie o sens cier­pie­nia. – To wiel­ka tajem­ni­ca i trud­no na to pyta­nie odpo­wie­dzieć. Wiem jed­no, Pismo Świę­te mówi, że nadej­dzie dzień, kie­dy nie będzie już pła­czu i łez, cier­pie­nia i cho­rób, kie­dy nasze cia­ła na nowo będą w peł­ni zdro­we. W tej obiet­ni­cy pokła­daj­my real­ną nadzie­ję, war­to o tym przy­po­mi­nać szcze­gól­nie w okre­sie Pamiąt­ki Zmar­twych­wsta­nia Pań­skie­go – powie­dział pastor Bajeń­ski.

Dyrek­tor Węcław­ski opro­wa­dził gości po Ośrod­ku, pre­zen­tu­jąc uży­wa­ny tam naj­no­wo­cze­śniej­szy sprzęt. Pastor wie­lo­krot­nie pod­kre­ślał, że choć czę­sto odwie­dza podob­ne pla­ców­ki w Euro­pie i USA, to kli­mat i warun­ki stwo­rzo­ne w Dąb­ku są abso­lut­nie wyjąt­ko­we.

Tekst uka­zał się pier­wot­nie w Tygo­dni­ku „Extra Cie­cha­nów” nr 233 z 14 kwiet­nia 2009.

Foto: Dyrek­tor Dariusz Węcław­ski pre­zen­tu­je pasto­ro­wi Andrze­jo­wi Bajeń­skie­mu i jego żonie Urszu­li nowo­cze­sny sprzęt wyko­rzy­sty­wa­ny w KOMR w Dąb­ku.