Profanacja w Bolonii
- 21 czerwca, 2007
- przeczytasz w 1 minutę
W Bolonii miało dojść do profanacji Maryi Panny. Stowarzyszenie homoseksualistów bolońskich “Carni scelte” (Wybrane ciała) zamierzało przedstawić obrazoburcze widowisko (pt. „Madonna płacząca spermą”), któremu patronowało Ministerstwo Sportu. Ostro zareagował dziennik episkopatu włoskiego „Avvenire”. Czy “także tym razem ktoś powoła się na wolność poglądów lub wyrazu artystycznego dla usprawiedliwienia odrażającej wulgarności tego bluźnierstwa oraz obscenicznego znieważenia uczuć religijnych ludzi wierzących?” – retorycznie […]
W Bolonii miało dojść do profanacji Maryi Panny. Stowarzyszenie homoseksualistów bolońskich “Carni scelte” (Wybrane ciała) zamierzało przedstawić obrazoburcze widowisko (pt. „Madonna płacząca spermą”), któremu patronowało Ministerstwo Sportu. Ostro zareagował dziennik episkopatu włoskiego „Avvenire”.
Czy “także tym razem ktoś powoła się na wolność poglądów lub wyrazu artystycznego dla usprawiedliwienia odrażającej wulgarności tego bluźnierstwa oraz obscenicznego znieważenia uczuć religijnych ludzi wierzących?” – retorycznie zapytywali publicyści gazety.
W niedzielę kaznodzieje bolońscy próbowali mobilizować wiernych do akcji sprzeciwu wobec decyzji ratusza o wydaniu pozwolenia na wystawienie sztuki. Protest duchownych i świeckich odniósł skutek. Burmistrz Bolonii Sergio Cofferati określił planowane przedstawienie jako “wulgarność nie do przyjęcia, która obraża ludzi wierzących i niewierzących”, po czym zakazał przeprowadzenia spektaklu.
Komentarz
Czy wolność słowa jest wartością absolutną, taką, że nie można jej stawiać żadnych granic? Pytanie to co rusz powraca, a świat zapomina na nie sobie odpowiedzieć. Nie brakuje chętnych do debaty. Brakuje jakiegoś ustronnego, bezpiecznego miejsca, gdzie można by ją publicznie przeprowadzić.
Rolland Tetler