Kościoły protestanckie

Bp John Shelby Spong nie żyje


W wie­ku 90 lat zmarł biskup Kościo­ła Epi­sko­pal­ne­go USA John Shel­by Spong, nie­gdyś iko­na libe­ral­ne­go chrze­ści­jań­stwa i neme­sis chrze­ści­jań­skich fun­da­men­ta­li­stów.



Biskup Spong wywo­dził się z zamoż­nej rodzi­ny angli­kań­skiej (epi­sko­pal­nej) z Połu­dnia USA. Gdy w 1979 roku wybra­no go bisku­pem Newark w sta­nie New York mało kto ocze­ki­wał, jak wiel­kie kon­tro­wer­sje wywo­ła. A wzbu­dził je pra­wie natych­miast opo­wia­da­jąc się pra­wie natych­miast za ordy­na­cją kobiet (w USA wpro­wa­dzo­no ją nie bez trud­no­ści nie­ca­łą deka­dę wcze­śniej i to tyl­ko w nie­któ­rych die­ce­zjach; w Koście­le Anglii musia­ły cze­kać do lat 1992 r.).

Choć w mło­do­ści dorę­czał gaze­tę do domu ewan­ge­li­sty Bil­la Gra­ha­ma, stał się jed­nym z jego naj­za­cięt­szych kry­ty­ków. W latach 80. ordy­no­wał jako pierw­szy biskup zde­kla­ro­wa­ne­go geja na księ­dza, łamiąc tym samym kano­ny Kościo­ła epi­sko­pal­ne­go. Był nie­zmor­do­wa­nym zwo­len­ni­kiem libe­ra­li­za­cji nie tyl­ko ety­ki sek­su­al­nej chrze­ści­jań­stwa, ale i pod­wa­żał sen­sow­ność wie­lu jego dogma­tów. Choć zre­zy­gno­wał z kie­ro­wa­nia die­ce­zją w 2000 roku, nie zaprze­stał wyda­wać – opu­bli­ko­wał 26 ksią­żek, z któ­rych ostat­nią w 2018 roku.

Był nie­sły­cha­nie medial­ny i potra­fił swo­je poglą­dy wyra­żać z wiel­ką ele­gan­cją i kla­row­no­ścią. Był zawsze nie­zwy­kle szczo­dry i uprzej­my dla swo­ich prze­ciw­ni­ków, cze­go nie moż­na powie­dzieć o ich wypo­wie­dziach o nim.

Chrze­ści­jań­scy fun­da­men­ta­li­ści uwiel­bia­li wska­zy­wać, że za jego cza­sów die­ce­zja w Newark stra­ci­ła poło­wę wier­nych – argu­ment ten z cza­sem stra­cił na zna­cze­niu, gdy od 2010 r. zaczę­ła spa­dać liczeb­ność Kościo­łów ewan­ge­li­kal­nych. Jego poglą­dy teo­lo­gicz­ne budzi­ły nie­sły­cha­ną iry­ta­cję wśród bisku­pów angli­kań­skich na świe­cie – kry­ty­ko­wał go m. in. arcy­bi­skup Can­ter­bu­ry Rowan Wil­liams, a kil­ku bisku­pów w Austra­lii zabro­ni­ło mu wygła­szać kaza­nia na tere­nie swo­ich die­ce­zji.

Choć na począt­ku XXI wie­ku więk­szość teo­lo­gów i bibli­stów pro­te­stanc­kich odrzu­ci­ła jego teo­lo­gię i inter­pre­ta­cję Pisma Świę­te­go, to nie moż­na nie doce­niać jego pozy­tyw­ne­go wkła­du w roz­wój chrze­ści­jań­stwa. W ponu­rej deka­dzie lat 80 XX wie­ku, gdy w USA kró­lo­wał fun­da­men­ta­li­stycz­ny ewan­ge­li­ka­lizm, a Kościo­ły pro­te­stanc­kie głów­ne­go nur­tu cier­pia­ły na kry­zys toż­sa­mo­ści, jego obra­zo­bur­czość i racjo­na­lizm para­dok­sal­nie pozwo­li­ły wie­lu chrze­ści­ja­nom pozo­stać w Koście­le. Poka­zy­wał im, że sta­wia­nie pytań, kry­tycz­na lek­tu­ra Biblii i sprze­ciw wobec reli­gij­ne­go fun­da­men­ta­li­zmu czy anty­in­te­lek­tu­al­ne­go pie­ty­zmu mają pod­sta­wy w Biblii i dadzą się obro­nić na jej grun­cie.

Choć jego recep­ty na pro­ble­my Kościo­ła oka­za­ły się chy­bio­ne, to jego dia­gno­za pro­ble­mów, choć momen­ta­mi nie­co prze­ry­so­wa­na, oka­za­ła się traf­na. Do dziś pamię­tam, jak wiel­kie wra­że­nie zro­bi­ła na mnie wyda­na w 1991 roku „Rescu­ing the Bible from fun­da­men­ta­lism: A bishop rethinks the meaning of Scrip­tu­re.” Nigdy wcze­śniej nie spo­tka­łem się tak jed­no­znacz­nym odrzu­ce­niem fun­da­men­ta­li­zmu z ust chrze­ści­jań­skie­go bisku­pa. Choć dziś nie pod­pi­sał­bym się pod więk­szo­ścią jej tez, to jej rady­ka­lizm, kla­row­ność i siła argu­men­tów zro­bi­ły na mnie ogrom­ne wra­że­nie i pozwo­li­ły zrzu­cić sko­ru­pę pie­ty­zmu, przy zacho­wa­niu wia­ry. Bez nie­go chrze­ści­jań­stwo było­by smut­niej­sze, mniej­sze, bar­dziej sek­ciar­skie.

Niech Bóg uko­ro­nu­je go Koro­ną Chwa­ły!

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.