Ordynacja kobiet u zielonoświątkowców
- 13 marca, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
Po wieloletnich dyskusjach Związek Wolnokościelnych Zborów Zielonoświątkowych (Bund Freikirchlicher Pfingstgemeinden — BFP) postanowił dopuścić kobiety do ordynacji. W dokumencie „Służba kobiety” zielonoświątkowcy oficjalnie przyznają kobietom prawo do ordynacji. Tam gdzie poznajemy Bożą łaskę powołania i gdzie służba się sprawdziła, nie chcemy odmawiać ordynacji, lecz ją z wdzięcznością udzielać braciom i siostrom – napisał w oświadczeniu prasowym pastor Günter Karcher, rektor Seminarium Teologicznego Beröa w Hesji. Według danych […]
Po wieloletnich dyskusjach Związek Wolnokościelnych Zborów Zielonoświątkowych (Bund Freikirchlicher Pfingstgemeinden - BFP) postanowił dopuścić kobiety do ordynacji. W dokumencie „Służba kobiety” zielonoświątkowcy oficjalnie przyznają kobietom prawo do ordynacji.
Tam gdzie poznajemy Bożą łaskę powołania i gdzie służba się sprawdziła, nie chcemy odmawiać ordynacji, lecz ją z wdzięcznością udzielać braciom i siostrom – napisał w oświadczeniu prasowym pastor Günter Karcher, rektor Seminarium Teologicznego Beröa w Hesji. Według danych BFP w Niemczech żyje około 40 tysięcy zielonoświątkowców w 650 parafiach. Dotychczas trzy zbory zielonoświątkowe zdecydowały się na ordynację kobiet.
O możliwości dopuszczenia niewiast do urzędu duchownego rozmawiają także staroluteranie z Samodzielnego Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego (SELK), lecz zgodnie z zapowiedziami SELK ostatecznej decyzji należy się spodziewać dopiero w 2011 roku.
W Niemczech działają małe wspólnoty protestanckie, które zdecydowanie sprzeciwiają się ordynacji kobiet, jak choćby 4‑tysięczny Wolny Kościół Ewangelicko-Luterański, który jest w pełnej komunii z ortodoksyjnym Kościołem Luterańskim Synodu Wisconsin w USA.