Protestanci a Jan Paweł II
- 12 kwietnia, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
Protestancka papieżomania? Dzięki Janowi Pawłowi II wielu wiernych i duchownych Kościołów protestanckich odłożyło do lamusa tradycyjną, antykatolicką retorykę, wciąż dość popularną w niektórych wspólnotach, na ogół typu ewangelikalnego. Dowodem jest tekst Teda Olsena w “Christianity Today” pt. “Antychryst — już nie”. Zdaniem znanego ze swej protestanckiej gorliwości Chucka Colsona, “papież ma piękne, niebieskie oczy”. Natomiast Ted Haggard (na zdjęciu), prezydent liczącego 30 milionów Narodowego Stowarzyszenia Ewangelikałów […]
Protestancka papieżomania? Dzięki Janowi Pawłowi II wielu wiernych i duchownych Kościołów protestanckich odłożyło do lamusa tradycyjną, antykatolicką retorykę, wciąż dość popularną w niektórych wspólnotach, na ogół typu ewangelikalnego. Dowodem jest tekst Teda Olsena w “Christianity Today” pt. “Antychryst — już nie”.
Zdaniem znanego ze swej protestanckiej gorliwości Chucka Colsona, “papież ma piękne, niebieskie oczy”. Natomiast Ted Haggard (na zdjęciu), prezydent liczącego 30 milionów Narodowego Stowarzyszenia Ewangelikałów i pastor-senior Kościoła Nowego Życia (New Life Church)w Colorado Springs, jako główny atut pontyfikatu Polaka wymienia jego sprzeciw wobec małżeństw osób tej samej płci.