Kościoły protestanckie

Przyjdźcie do mnie wszyscy?


W wie­lu kan­to­nach na tere­nie Szwaj­ca­rii moż­na zostać człon­kiem Kościo­ła ewan­ge­lic­ko-refor­mo­wa­ne­go nie będąc ochrzczo­nym. Nie trze­ba też prze­cho­dzić żad­ne­go kur­su przy­go­to­waw­cze­go. Jakie jest uza­sad­nie­nie dla takiej prak­ty­ki?


- Każ­dy kto ma miej­sce zamiesz­ka­nia w kan­to­nie może zostać człon­kiem Kościo­ła — mówi Peter Bre­isin­ger w roz­mo­wie z por­ta­lem ref.ch. Nie potrze­ba chrztu, kształ­ce­nia czy egza­mi­nu wstęp­ne­go – powie­dział sekre­tarz Rady Kościo­ła. Rów­nież w Koście­le kra­jo­wym Bern-Jura-Solo­thurn, jak poda­je jego rzecz­nik pra­so­wy Hans Mar­tin Schär, chrzest nie jest praw­nym wymo­giem przy­na­leż­no­ści do Kościo­ła, podob­nie jak nie ma wymo­gu odby­wa­nia kur­sów naucza­nia kościel­ne­go. Nato­miast na stro­nie inter­ne­to­wej Kościo­ła w Zury­chu moż­na wypeł­nić i wysłać for­mu­larz doty­czą­cy wstą­pie­nia do Kościo­ła. Doku­ment prze­ka­zy­wa­ny jest pro­bosz­czo­wi lub radzie para­fial­nej, któ­rzy kon­tak­tu­ją się z daną oso­bą w celu prze­pro­wa­dze­nia roz­mo­wy i „potwier­dze­nia kon­wer­sji”.

War­to wspo­mnieć, że Kościo­ły w Szwaj­ca­rii są finan­so­wa­ne z podat­ku kościel­ne­go, któ­re­go nie pła­cą wyłącz­nie oso­by dekla­ru­ją­ce się jako nie­wie­rzą­ce. Czy zatem wstą­pie­nie do Kościo­ła to tyl­ko biu­ro­kra­tycz­na for­mal­ność? - Zosta­nie człon­kiem Kościo­ła to nie klik­nię­cie mysz­ką, ale zło­żo­ny pro­ces, na któ­ry skła­da się tak­że roz­mo­wa z pro­bosz­czem. Dopie­ro potem rada para­fial­na decy­du­je czy chrzest jest wyma­ga­ny, czy też wzglę­dy dusz­pa­ster­skie każą go odło­żyć w cza­sie – zazna­czył Schär. Podob­nie spra­wę widzi prze­wod­ni­czą­cy Kościo­ła Zury­chu Michel Mül­ler, któ­ry popro­wa­dził wie­le roz­mów — Nie da się ich „odbęb­nić”. Czę­sto są to głę­bo­kie dys­ku­sje o poważ­nym ducho­wym zna­cze­niu. Więk­szość ludzi radzi sobie z nimi bar­dzo dobrze. Czę­sto też wstą­pie­nie do Kościo­ła nie ozna­cza, że poda­tek kościel­ny sta­no­wi rze­czy­wi­sty dochód dla danej para­fii. Bywa i tak, że ktoś, kto od lat nie pła­cił podat­ku kościel­ne­go, wstę­pu­je do danej para­fii tyl­ko po to, by mieć zagwa­ran­to­wa­ne pra­wo do pogrze­bu. Zysk finan­so­wy to dla para­fii pra­wie żaden.

Nie wszy­scy patrzą na kwe­stię wstą­pie­nia z tej samej per­spek­ty­wy. „Chrzest i człon­ko­stwo w Koście­le są ze sobą nie­ro­ze­rwal­nie zwią­za­ne i jest to oczy­wi­ste w Kościo­łach refor­mo­wa­nych na całym świe­cie” – stwier­dza ks. Got­t­fried Locher pre­zy­dent szwaj­car­skiej Jed­no­ty refor­mo­wa­nej w wywia­dzie dla ref.ch. Z kolei pastor Fran­ce­sco Cat­ta­ni z Ober­rie­den wska­zu­je, że: „w akcie kon­fir­ma­cji zaczy­na się samo­dziel­ne radze­nie sobie z wia­rą. Esen­cją bycia refor­mo­wa­nym jest odpo­wie­dzial­ne i kry­tycz­ne zde­rza­nie się z wia­rą i ducho­wo­ścią. Jed­nak wie­le para­fii ofe­ru­je tyl­ko nie­obo­wiąz­ko­we kur­sy dla chęt­nych do wstą­pie­nia do Kościo­ła. Jeśli ktoś chce wstą­pić do Kościo­ła, powi­nien wpierw poznać wia­rę dane­go Kościo­ła. Pła­ce­nie podat­ków to nie to samo. Od takich osób moż­na by wyma­gać uczęsz­cza­nia na zaję­cia z teo­lo­gii raz w mie­sią­cu.”. Co na to pre­zy­dent Mül­ler? Uwa­ża takie zacho­wa­nie za „nie­ewan­ge­lic­kie” i „kło­po­tli­we”. — Jak kształ­cić wspól­nie na przy­kład 10-let­nią dziew­czyn­kę i 60-let­nie­go męż­czy­znę? Czę­sto też ludzie wstę­pu­ją do Kościo­ła z powo­du miło­ści, to zna­czy przy oka­zji ślu­bu. Wte­dy fak­tycz­nie nie­wie­le wie­dzą o teo­lo­gii i takim oso­bom moż­na by pro­po­no­wać kurs, ale na pew­no nie nale­ży niko­go do tego zmu­szać” – zazna­czył zwierzch­nik Kościo­ła refor­mo­wa­ne­go w Zury­chu.

Patrząc na tę dys­ku­sję moż­na zadać pyta­nie, jak do kwe­stii kon­wer­sji pod­cho­dzą Kościo­ły ewan­ge­lic­kie w Pol­sce. Wyda­je się, że pro­blem osób nie­ochrz­czo­nych prak­tycz­nie nie ist­nie­je, a to z racji tego, że gros kon­wer­sji doko­nu­je się z wyzna­nia rzym­sko­ka­to­lic­kie­go. Nato­miast z naucza­niem kościel­nym bywa róż­nie. Tra­dy­cyj­nie Kościo­ły uzna­ją, że kon­wer­sja jest rów­no­znacz­na z kon­fir­ma­cją, któ­ra wią­że się ze spraw­dze­niem wie­dzy teo­lo­gicz­nej kan­dy­da­ta. Brak jed­nak for­mal­nych reguł okre­su przy­go­to­waw­cze­go. Może to i lepiej, bo dzię­ki temu niko­mu nie przy­szło do gło­wy uży­wa­nie for­mu­la­rzy on-line „wstąp-wystąp” z Kościo­ła.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.