- 6 czerwca, 2015
- przeczytasz w 2 minuty
Reformacja w Szwajcarii była nie tylko ruchem odnowy religijnej, ale miała również paraliżująco-stabilizujące oddziaływanie na kraj – uważa prof. Thomas Maissen, dyrektor Niemieckiego Instytutu Historycznego w Paryżu i znawca szwajcarskiej historii.
Zwingli – najlepszy owoc Szwajcarii?
Reformacja w Szwajcarii była nie tylko ruchem odnowy religijnej, ale miała również paraliżująco-stabilizujące oddziaływanie na kraj – uważa prof. Thomas Maissen, dyrektor Niemieckiego Instytutu Historycznego w Paryżu i znawca szwajcarskiej historii.
W rozmowie z portalem reformowanym ref.ch prof. Maissen powiedział, że religijny podział Szwajcarii doprowadził do sparaliżowania jej roli na arenie międzynarodowej. Dzięki temu Konfederacja (Eidgenossenschaft) nie mogła jako całość wziąć udziału w wyniszczających, europejskich wojnach religijnych i skupiła się na problematyce wewnętrznej. Nierzadko – i to mimo lokalnych wojen wyznaniowych – dochodziło do porozumień między szwajcarskimi reformowanymi i rzymskimi katolikami – przekonuje prof. Maissen. Obrazem tego jest choćby legendarna „Zupa Mleczna z Kappel” (Kappeler Milchsuppe), którą częstował po pierwszej bitwie pod Kappel (1529) reformator Heinrich Bullinger zarówno ewangelików, jak i katolików. Dwa lata później podczas drugiej bitwy pod Kappel zginął ks. Ulryk Zwingli, inicjator szwajcarskiej Reformacji, którego zastąpił właśnie Bullinger.
W ocenie Maissena, Ulrich Zwingli jako reformator jest największym wkładem Szwajcarii w historię powszechną. – Był humanistycznym myślicielem, miał religijną wizję, przekonanie, za które był gotów umrzeć. Żaden inny reformator nie zginął na polu bitwy. Szwajcarska Reformacja stała się wpierw za sprawą Zurychu, a później Genewy światowym produktem eksportowym, który odniósł sukces – uważa Maissen.
Maissen, który pochodzi z rodziny wyznaniowo mieszanej (luterańsko-rzymskokatolickiej) i jest członkiem Kościoła ewangelicko-luterańskiego, podkreślił, że reformowani powinni bardziej skoncentrować się na swojej tożsamości. – Reformowani są ukształtowani poprzez kontekst miejski, stąd też sekularyzacja nastąpiła u nich szybciej niż u katolików. Kościół musi jednak pokazać swój wyznaniowy profil, wliczając w to niebezpieczeństwo bycia niewygodnym dla reszty społeczeństwa – podsumowuje Maissen.
»> Luter2017.pl: Zwingli na wielkim ekranie?