SB-eckie dowody na świętość
- 7 czerwca, 2003
- przeczytasz w 1 minutę
Kopie akt Służby Bezpieczeństwa, dotyczące założyciela ruchu oazowego ks. Franciszka Blachnickiego, przekazał Instytut Pamięci Narodowej pełnomocnikowi jego rodziny, Ewie Kusz. Informuje o tym serwis e.kai.pl. — Akta te są spisanym przez prześladowców ks. Blachnickiego potwierdzeniem jego świętości — podkreślił członek Kolegium IPN Andrzej Grajewski. Są wsród nich m. in. protokoły przesłuchań i przeszukań, a także analizy komunistycznej bezpieki. Z dokumentów wynika, że władze PRL obawiały się ks. Blachnickiego, […]
Kopie akt Służby Bezpieczeństwa, dotyczące założyciela ruchu oazowego ks. Franciszka Blachnickiego, przekazał Instytut Pamięci Narodowej pełnomocnikowi jego rodziny, Ewie Kusz. Informuje o tym serwis e.kai.pl.
- Akta te są spisanym przez prześladowców ks. Blachnickiego potwierdzeniem jego świętości — podkreślił członek Kolegium IPN Andrzej Grajewski. Są wsród nich m. in. protokoły przesłuchań i przeszukań, a także analizy komunistycznej bezpieki.
Z dokumentów wynika, że władze PRL obawiały się ks. Blachnickiego, ponieważ przełamywał on monopol państwa na wychowanie młodzieży. W aktach znajduje się także opracowanie, z którego wynika, że w latach osiemdziesiątych aż 20 proc. kleryków w polskich seminariach duchownych wywodziło się z ruchu oazowego.
- Jeśli nie liczyć Jana Pawła II, to ks. Blachnicki był osobą, która w ostatnich latach najbardziej zmieniła polski Kościół. On dał Polsce nowego człowieka i nowy Kościół — wskazał znakomity znawca historii Kościoła w Polsce dr Grajewski.