Schizma anglikańska coraz bliżej?

Jeden z naj­bar­dziej zna­nych angli­kań­skich bojow­ni­ków o przy­zna­nie czyn­nym homo­sek­su­ali­stom pra­wa door­dy­na­cji i uzna­nia tzw. “mał­żeństw” homo­sek­su­al­nych — Canon Jef­frey John — został wyzna­czo­ny na bisku­pa.

Jego wybór, jak to inter­pre­tu­ją angli­kań­scy libe­ra­ło­wie może nadać rucho­wi wal­czą­cych o pra­wa dla homo­sek­su­ali­stów nowy impet.

Ks. John zasły­nął z tego, że wydał w ubie­głym roku zbiór modlitw dla homo­sek­su­ali­stów. Zawie­ra ona modli­twy nie tyl­ko dla czyn­nych homo­sek­su­ali­stów, ale tak­że dla osób, któ­re zmie­ni­ły płeć oraz dla fety­szy­stów oraz osób zado­wa­la­ją­cych się fan­ta­zja­mi.

Dr John pod­kre­śla tak­że, że angli­ka­nie nie mają wybo­ru i muszą, jak naj­szyb­ciej ofi­cjal­nie zaak­cep­to­wać ordy­no­wa­nie homo­sek­su­ali­stów, bowiem już teraz ponad poło­wa bisku­pów mniej lub bar­dziej ofi­cjal­nie wyświę­ca czyn­nych osób tej orien­ta­cji sek­su­al­nej

Jed­nak wbrew jego sło­wom spo­ro jest jesz­cze angli­ka­nów, któ­rzy wal­czyć będą o wier­ność biblij­nym potę­pie­niom homo­sek­su­ali­zmu. Angli­kań­scy kon­ser­wa­ty­ści moral­ni nale­żą­cy do ruchu ewan­ge­licz­ne­go stwier­dzi­li, że jest dla nich szo­kiem wybor dr Joh­na na sta­no­wi­sko bisku­pa.

Wie­lu z nich idzie w kry­ty­ce tren­dów libe­ral­nych w swo­im koście­le tak dale­ko, że odrzu­ca nawet moż­li­wość spo­tka­nia z abp Can­ter­bu­ry Rowa­nem Wil­liam­sem i wspól­nej z nim modli­twy. Jak infor­mo­wał ser­wis kosciol.pl w poprzed­nich dniach arcy­bi­skup Rowan Wil­liams cie­szy się nie­słab­ną­cą nie­na­wi­ścią kon­ser­wa­tyw­nych chrze­ści­jan z Kościo­ła Anglii zrze­szo­nych w orga­ni­za­cji «Reform», od cza­su gdy przy­znał, że świa­do­mie wyświę­cił prak­ty­ku­ją­ce­go homo­sek­su­ali­stę. Lide­rzy tej orga­ni­za­cji po ogło­sze­niu jego nomi­na­cji zażą­da­li jego rezy­gna­cji i pod­da­li w wąt­pli­wość jego chrze­ści­jań­stwo.

Kon­ser­wa­ty­ści zarzu­ca­ją dr Wil­liam­so­wi nie tyl­ko to, że wyświę­cił on prak­ty­ku­ją­ce­go homo­sek­su­ali­stę, ale rów­nież odrzu­ca­nie abso­lut­ne­go cha­rak­te­ru Pisma Świę­te­go. “To twier­dze­nie było pod­sta­wą chrze­ści­jań­skich wie­rzeń od dwóch tysiąc­le­ci”. Zwra­ca­ją rów­nież uwa­gę na fakt, że w jed­nym ze swo­ich tek­stów Wil­liams stwier­dził, że roz­dzia­ły ostat­niej księ­gi Biblii — Apo­ka­lip­sy zawie­ra para­no­icz­ne fan­ta­zje.

Ewan­ge­licz­ni angli­ka­nie zwra­ca­ją tak­że uwa­gę na fakt, że taka posta­wa, któ­rą okre­śla­ją sta­ro­mod­nym libe­ra­li­zmem — wła­ści­wa wie­lu angli­kań­skim teo­lo­gom pro­wa­dzi do trak­to­wa­nia Biblii, jako jed­nejz wie­lu ksią­żek i odrzu­ca­nia wszyst­kich tych jej frag­men­tów, któ­re są dla ludzi nie­wy­god­ne.

Church Socie­ty: Open Let­ter to The Sun­day Times

Daily Tele­graph