Schizma homoseksualna?
- 15 maja, 2003
- przeczytasz w 2 minuty
Zwierzchnicy kościołów anglikańskich z całego świata zbiorą się w najbliższy weekend w Brazylii, aby zaradzić największemu — zdaniem anglikańskich konserwatystów — skandalowi w historii tego kościoła, jakim jest wspieranie przez niektóre środowiska tej wspólnoty homoseksualnych “małżeństw” oraz ordynowanie aktywnych homoseksualistów. Na spotkaniu rozważany będzie specjalny raport, który przestrzega przed anarchią i podziałem, które mogą się pojawić, jeśli liberalnie ukierunkowani biskupi zezwolą na kościelne “małżeństwa” homoseksualne oraz na wyświęcanie czynnych homoseksualistów […]
Zwierzchnicy kościołów anglikańskich z całego świata zbiorą się w najbliższy weekend w Brazylii, aby zaradzić największemu — zdaniem anglikańskich konserwatystów — skandalowi w historii tego kościoła, jakim jest wspieranie przez niektóre środowiska tej wspólnoty homoseksualnych “małżeństw” oraz ordynowanie aktywnych homoseksualistów.
Na spotkaniu rozważany będzie specjalny raport, który przestrzega przed anarchią i podziałem, które mogą się pojawić, jeśli liberalnie ukierunkowani biskupi zezwolą na kościelne “małżeństwa” homoseksualne oraz na wyświęcanie czynnych homoseksualistów na duchownych.
Raport “True Union in the Body”, który powstał pod kierunkiem arcybiskupa Indii Zachodnich, domaga się usunięcia z kościoła anglikańskiego tych wszystkich, którzy przyjmują księży homoseksualistów oraz błogosławią związki homoseksualne.
W spotkaniu wezmą udział zwierzchnicy 38 prowincji kościoła a przewodniczyć im będzie abp Canterbury Rowan Williams. Będzie to dla niego pierwszy ważny test sprawdzający czy potrafi on pogodzić ze sobą dwa skrzydła Kościoła anglikańskiego — liberalne i konserwatywne.
Jest to dla niego spotkanie tym ważniejsze, że dotychczas był on postrzegany przez tradycjonalistów, jako liberał. Teraz zaś jeśli chce zachować swoją pozycję (i tak czysto honorową) — musi zrewidować choć część swoich poglądów i szukać konsensusu między otwartymi na cywilizacyjne nowinki (niekonicznie zgodne z duchem Ewangelii) kościołów amerykańskich czy kanadyjskich a wspólnotami niezwykle konserwatywnymi z Azji czy Afryki.