SPOTKANIE ANGLIKAŃSKIEGO GLOBALNEGO POŁUDNIA
- 4 maja, 2010
- przeczytasz w 2 minuty
23 kwietnia 2010 r. zakończyło się w Singapurze czwarte spotkanie przedstawicieli dwudziestu prowincji „globalnego Południa” Wspólnoty Anglikańskiej, reprezentujących znaczącą większość jej aktywnych członków. Trwające pięć dni zgromadzenie zaowocowało, między innymi, sformułowaniem oświadczenia, pod imponująco brzmiącym tytułem: „Fourth Trumpet from the Fourth Anglican Global South to South Encounter”. Anglikanie z Afryki, Karaibów, Azji, Australii i Nowej Zelandii wyrażają w nim swój smutek z powodu […]
23 kwietnia 2010 r. zakończyło się w Singapurze czwarte spotkanie przedstawicieli dwudziestu prowincji „globalnego Południa” Wspólnoty Anglikańskiej, reprezentujących znaczącą większość jej aktywnych członków. Trwające pięć dni zgromadzenie zaowocowało, między innymi, sformułowaniem oświadczenia, pod imponująco brzmiącym tytułem: „Fourth Trumpet from the Fourth Anglican Global South to South Encounter”.
Anglikanie z Afryki, Karaibów, Azji, Australii i Nowej Zelandii wyrażają w nim swój smutek z powodu wydarzeń w Kościele Episkopalnym USA (TEC), Kościele Anglikańskim Kanady i innych Kościołach chrześcijańskich, które lekceważą „jasne nauczanie Pisma Świętego w sprawach fundamentalnych, dotyczących samego zbawienia ludzi do których jest ono skierowane”. Według autorów dokumentu, wybór i ordynacja ks. Mary Glasspool oznacza po raz kolejny całkowite lekceważenie stanowiska „Anglican Communion” przez episkopalian.
„W ostatnich latach – czytamy w dokumencie – nasza Wspólnota jest głęboko raniona przez tych, którzy mienią się anglikanami, lecz którzy realizują agendę pragnień pozostających w sprzeczności z historycznymi normami wiary, nauczania i praktyki”. W obliczu postępującej erozji anglikanizmu i chrześcijaństwa na Zachodzie, anglikanie z Południa czują się uprawnieni do forsowania zmian strukturalnych w „Anglican Communion”. Szansą na przezwyciężenie obecnego jej kryzysu, który z różnym nasileniem trwa na przestrzeni ostatniego dwudziestolecia, jest dla nich przyjęcie „przymierza anglikańskiego”.
Według uczestników singapurskiego spotkania, przyjęcie „przymierza” powinno oznaczać akceptację rezolucji 1.10 Konferencji w Lambeth z 1998 roku, co pociągało by za sobą niezgodę na błogosławienie par jednopłciowych oraz ordynowanie gejów i lesbijek niecelibatariuszy. Nadzór nad wcielaniem w życie „przymierza” winien leżeć w gestii prymasów Wspólnoty Anglikańskiej a nie komitetu stałego tejże. Anglikanie z Południa wyrażają swą wdzięczność arcybiskupowi Canterbury za skierowanie do nich pozdrowień, dziękują także za udział w ich spotkaniu dwóm biskupom TEC, którzy nie akceptują decyzji swego Kościoła. Uczestnicy spotkania w Singapurze doceniają również stworzenie Kościoła Anglikańskiego w Ameryce Północnej, jako „wiernej ekspresji anglikanizmu”.