Spowiedź unieważniła ekskomunikę

Nie tak daw­no infor­mo­wa­li­śmy na łamach EAI, że w Mek­sy­ku spe­cjal­na komi­sja kościel­na zaję­ła się spra­wą eks­ko­mu­ni­ki nało­żo­nej na ojca nie­pod­le­gło­ści tego kra­ju, ks. Migu­ela Hidal­go y Costil­la. Podob­nie jak w przy­pad­ku innych ska­za­nych na śmierć kapła­nów, wyrok na nie­go wyda­ła Inkwi­zy­cja (wła­dze świec­kie nie mogły sądzić wów­czas kapła­na). Przed­sta­wi­ciel wspo­mnia­nej komi­sji, ks. Gusta­vo Wat­son, oświad­czył dzien­ni­ka­rzom, że według zasad Kościo­ła oso­ba, któ­ra zagro­żo­na śmier­cią wyspo­wia­da się przed kapła­nem, otrzy­mu­je natych­mia­sto­we prze­ba­cze­nie wszyst­kich win,również tych, za któ­re nało­żo­no na nią eks­ko­mu­ni­kę.

Tak więc ks. Hidal­go w chwi­li roz­strze­la­nia umie­rał pogo­dzo­ny z Kościo­łem, ponie­waż wcze­śniej się wyspo­wia­dał i w momen­cie otrzy­ma­nia roz­grze­sze­nia eks­ko­mu­ni­ka prze­sta­ła być aktu­al­na. Taki przy­naj­mniej był wnio­sek kościel­nej Komi­sji, któ­ra zba­da­ła kościel­ne i histo­rycz­ne doku­men­ty z począt­ku XIX wie­ku, i w naj­bliż­szych dniach wyśle sto­sow­ne o tym zawia­do­mie­nie do mek­sy­kań­skie­go kon­gre­su.

Ks. Wat­son wska­zał rów­nież na fakt, że po wyko­na­niu na księ­dzu wyro­ku śmier­ci, jego cia­ło prze­wie­zio­no i pocho­wa­no w klasz­tor­nej kapli­cy w sta­nie Chi­hu­ahua, a prze­cież w miej­scu poświę­co­nym nie mogła­by zostać pocho­wa­na oso­ba, któ­ra zmar­ła będąc eks­ko­mu­ni­ko­wa­na.

Według Wat­so­na, ks. Hidal­go został eks­ko­mu­ni­ko­wa­ny już 9 dni po tym, jak wezwał do zbroj­ne­go powsta­nia prze­ciw kolo­nial­ne­mu reżi­mo­wi Hisz­pa­nów, czy­li 24 wrze­śnia 1810 roku, przy czym eks­ko­mu­ni­ka zosta­ła potwier­dzo­na krót­ko potem, w paź­dzier­ni­ku.

Ksiądz Wat­son powie­dział rów­nież, że ofi­cjal­nie Hidal­go został eks­ko­mu­ni­ko­wa­ny nie za wezwa­nia do bro­ni, ale za uży­cie prze­mo­cy prze­ciw innym księ­żom. „Ist­niał kanon z 1139 roku, według Sobo­ru Late­rań­skie­go, któ­ry mówił, że kto uży­je prze­mo­cy prze­ciw kapła­nom, ścią­gnie na sie­bie eks­ko­mu­ni­kę”.

Hidal­go został roz­strze­la­ny w lip­cu 1811 roku. Jego gło­wę odcię­to i wysta­wio­no na publicz­ny widok razem z gło­wa­mi innych powstań­ców na budyn­ku w sta­nie Guana­ju­ato. We wspo­mnia­nej wcze­śniej kapli­cy pocho­wa­no cia­ło księ­dza bez gło­wy.

W chwi­li obec­nejsz­cząt­ki księ­dza Hidal­go spo­czy­wa­ją w pomni­ku zwa­nym Anioł Nie­pod­le­gło­ści, znaj­du­ją­cym się przy jed­nej z naj­waż­niej­szych alei sto­li­cy kra­ju, mia­sta Mek­syk.