Synod gra na zwłokę

1 mar­ca w Syos­set (stan Nowy Jork) za zamknię­ty­mi drzwia­mi obra­do­wał Świę­ty Synod Cer­kwi Pra­wo­sław­nej w Ame­ry­ce. Tema­tem spo­tka­nia były ujaw­nio­ne ostat­nio oskar­że­nia czo­ło­wych hie­ra­chów tego Kościo­ła o mal­wer­sa­cje finan­so­we. Jego rezul­ta­ty roz­cza­ro­wa­ły wier­nych i obser­wa­to­rów.

W kon­klu­zji obrad kie­row­ni­cze gre­mium Cer­kwi ogło­si­ło, że w insty­tu­cjach cer­kiew­nych zosta­ną wdro­żo­ne “naj­lep­sze prak­ty­ki” w zakre­sie zarzą­dza­nia finan­sa­mi. Bisku­pi obie­ca­li rów­nież, żę będą zabie­ga­li o prze­pro­wa­dze­nie nie­za­leż­ne­go audy­tu finan­so­we­go Cer­kwi za lata 2004–2005, oraz prze­gląd wyko­rzy­sta­nia wszyst­kich dota­cji, jakie Kościół otrzy­mał począw­szy od 2001 r. Jed­no­cze­śnie synod odło­żył w cza­sie zaję­cie się zarzu­ta­mi dia­ko­na Whe­ele­ra, doty­czą­cy­mi mal­wer­sa­cji finan­so­wych w łonie Cer­kwi w dru­giej poło­wie lat 90-tych ubie­głe­go wie­ku. Być może spra­wa powró­ci do porząd­ku obrad na wio­sen­nym spo­tka­niu Syno­du.

Decy­zja bisku­pów u wie­lu wier­nych wywo­ła­ła roz­go­ry­cze­nie. “Jestem bar­dzo roz­cza­ro­wa­ny, bowiem musi­my cze­kać kolej­ne 3 mie­sią­ce by prze­ko­nać się, czy roz­po­czę­te zosta­nie jakieś docho­dze­nie w tej spra­wie” — powie­dział Gre­go­ry Neskott, czło­nek Cer­kwi i fede­ral­ny pro­ku­ra­tor w Pit­ts­bur­gu. Według nie­go bisku­pi stra­ci­li szan­sę na odbu­do­wa­nie zaufa­nia do Cer­kwi.

Eks­per­ci finan­so­wi wska­zu­ją na to, że kło­po­ty Cer­kwi są kla­sycz­nym przy­kła­dem jak łatwo kościo­ły mogą unik­nąć finan­so­wej przej­rzy­sto­ści. Zwol­nio­ne z podat­ków orga­ni­za­cje typu non-pro­fit w USA muszą co roku skła­dać zezna­nia finan­so­we w IRS (ame­ry­kań­ski urząd podat­ko­wy). Jed­nak Kościo­ły w USA są z tego obo­wiąz­ku zwol­nio­ne, i nie muszą niko­mu się tłu­ma­czyć z wyko­rzy­sta­nia otrzy­ma­nych dota­cji.

:: Ekumenizm.pl: Skan­dal wśród ame­ry­kań­skich pra­wo­sław­nych