Terlikowski: Abp Wielgus to agent Adam, Adam Wysocki, Grey

Tygo­dnik “Wprost” ujaw­nił, że jest w posia­da­niu dowo­dów, świad­czą­cych o agen­tu­ral­nej prze­szło­ści nowe­go metro­po­li­ty war­szaw­skie­go, arcy­bi­sku­pa Sta­ni­sła­wa Wiel­gu­sa. Duchow­ny miał nosić m.in. pseu­do­nim TW Grey. W 1973 roku abp Wiel­gus pod­pi­sał zobo­wią­za­nie do współ­pra­cy z wywia­dem i otrzy­my­wał pre­zen­ty — uwa­ża tygo­dnik. Infor­ma­cje potwier­dza “Rzecz­po­spo­li­ta”. W zamian za prze­ka­zy­wa­nie infor­ma­cji o pol­skich kapła­nach SB mia­ła uła­twić arcy­bi­sku­po­wi karie­rę nauko­wą. W czwart­ko­wym wyda­niu “Rzecz­po­spo­li­tej” uka­że się obszer­ny tekst Toma­sza Ter­li­kow­skie­go, publi­cy­sty i redak­to­ra naczel­ne­go EAI Ekumenizm.pl, któ­ry zna tecz­kę Wiel­gu­sa. Arty­kuł opa­trzo­ny będzie cyta­ta­mi z akt.

Na ante­nie TVN 24 Sta­ni­sław Janec­ki, pierw­szy zastęp­ca redak­to­ra naczel­ne­go “Wprost”, ujaw­nił, że tygo­dnik poda do publicz­nej wia­do­mo­ści nazwi­sko inne­go, zna­czą­ce­go hie­rar­chy, któ­ry miał współ­pra­co­wać z komu­ni­stycz­ną bez­pie­ką. Moż­na się zatem spo­dzie­wać, że lustra­cyj­ny kry­zys nie zakoń­czy się na spra­wie abp. Wiel­gu­sa.

To gigan­tycz­ny skan­dal na kil­ka dni przed ingre­sem — powie­dział Wir­tu­al­nej Pol­sce Tomasz Ter­li­kow­ski. Fakt, że nasi hie­rar­cho­wie nie zde­cy­do­wa­li się na prze­pro­wa­dze­nie lustra­cji, wycho­dzi nam teraz bokiem — dodał. Z kolei wice­pre­mier Roman Gier­tych w pro­gra­mie Moni­ki Olej­nik “Krop­ka nad i” oskar­żył Toma­sza Ter­li­kow­skie­go o ata­ko­wa­nie “jego Kościo­ła”. To nie tyl­ko Kościół wice­pre­mie­ra Gier­ty­cha i abp. Wiel­gu­sa, ale tak­że i mój — powie­dział Ter­li­kow­ski w maga­zy­nie “24 godzi­ny” na ante­nie TVN 24.

Według Kato­lic­kiej Agen­cji Infor­ma­cyj­nej, jutro Kościel­na Komi­sja Histo­rycz­na wyda wstęp­ny komu­ni­kat ws. tecz­ki abp. Wiel­gu­sa. Infor­ma­cję tę zde­men­to­wał ks. Józef Kloch, rzecz­nik pra­so­wy Kon­fe­ren­cji Epi­sko­pa­tu Pol­ski. W związ­ku z publi­ka­cją “Wprost” poja­wia się pyta­nie, czy ingres arcy­bi­sku­pa odbę­dzie się zgod­nie z pla­nem, czy zosta­nie prze­ło­żo­ny lub czy Sto­li­ca Apo­stol­ska cof­nie swo­ją decy­zję o nomi­na­cji — było­by to wyda­rze­nie bez­pre­ce­den­so­we. Auto­rzy arty­ku­łu z “Wprost” są pew­ni przed­sta­wio­nych dowo­dów, z któ­rych wyni­ka, że arcy­bi­skup Wiel­gus kła­mał mówiąc o swo­jej prze­szło­ści.

:: Ekumenizm.pl: Abp Wiel­gus: chcą mnie znisz­czyć

:: Ekumenizm.pl: Czy może być jesz­cze gorzej?