“Wiara i Nadzieja”- Kościół mający kobiece oblicze
- 10 kwietnia, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
Społeczeństwo Nikaragui jest bardzo “machista” (od słowa “macho” = “samiec”) i często traktuje kobietę jako kogoś gorszego. Wbrew tym trendom, luterański Kościół w Nikaragui posiada kobiece oblicze, ponieważ jego główni przywódcy to właśnie kobiety — stwierdziła przewodnicząca luterańskiego Kościoła “Wiara i Nadzieja”, Victoria Cortez Rodriguéz. Słowa te padły na spotkaniu biskupów i przewodniczących Kościołów wchodzących w skład Światowej Federacji Luterańskiej, które odbyło się na południu Brazylii, […]
Społeczeństwo Nikaragui jest bardzo “machista” (od słowa “macho” = “samiec”) i często traktuje kobietę jako kogoś gorszego. Wbrew tym trendom, luterański Kościół w Nikaragui posiada kobiece oblicze, ponieważ jego główni przywódcy to właśnie kobiety — stwierdziła przewodnicząca luterańskiego Kościoła “Wiara i Nadzieja”, Victoria Cortez Rodriguéz.
Słowa te padły na spotkaniu biskupów i przewodniczących Kościołów wchodzących w skład Światowej Federacji Luterańskiej, które odbyło się na południu Brazylii, w Sao Leopoldo, w dniach od 30 marca do 2 kwietnia.
Podejście do kobiet w Nikaragui obrazują alarmujące statystyki dotyczące najróżniejszych zbrodni dokonywanych na kobietach. Luterański Kościół Wiara i Nadzieja dąży w swojej pracy do podniesienia godności i szacunku nikaraguańskiej kobiety.
“Wychodzimy od Biblii, księgi napisanej i przetłumaczonej przez mężczyzn, ale uczymy się czytać ją oczami kobiety”, powiada Victoria Cortez Rodriguéz. Taki sposób czytania Pisma Świętego proponuje się wszystkim chętnym, mężczyznom i kobietom.
Victoria Cortez Rodriguéz stwierdza kategorycznie, że przecież Bóg jest przeciwny wszelkiej dyskryminacji, czytając Ewangelie widzimy, jak Jezus przerwał narzucone przez mężczyzn wzorce zachowania wobec kobiety w czasach, kiedy jej wartość była o wiele mniejsza, aniżeli np. konia.
W kwestiach politycznych społeczeństwo nikaraguańskie jest bardzo podzielone, zwłaszcza pomiędzy sandynistów i liberałów. Rażący podział zaobserwować można także na bogatych i biednych. Nikaragua jest drugim, zaraz za Haiti, najbiedniejszym krajem Ameryki Łacińskiej i Karaibów. 50% ludności nie ma pracy, a gospodarka faworyzuje tylko klasy bogatsze, biedni natomiast są coraz bardziej biedniejsi.
Według pani pastor, w Nikaragui tylko 15% wszystkich par zawarło formalnie ślub. Prawie wszyscy należą do wyższych lub średnich klas społecznych, ubodzy zazwyczaj nie formalizują swoich związków. Tymczasem w Kościele takie podziały nie powinny istnieć, ponieważ “Kościół jest dla wszystkich i trzeba, aby był on proroczy, głosząc sprawiedliwość i walkę z istniejącą niesprawiedliwość”.