Kościoły wschodnie

Cerkiew i ministerstwo bawią się w kotka i myszkę


Estoń­skie Mini­ster­stwo Spraw Wewnętrz­nych nie jest zado­wo­lo­ne ze spo­so­bu, w jaki powią­za­na z Patriar­cha­tem Moskiew­skim Estoń­ska Cer­kiew Pra­wo­sław­na roz­luź­nia wię­zi z Rosyj­ską Cer­kwią Pra­wo­sław­ną uzna­wa­ną w Esto­nii za orga­ni­za­cję wspie­ra­ją­cą ter­ro­ryzm.


Przy­po­mnij­my, że w sierp­niu 2024 r. sze­ro­kim echem w mię­dzy­na­ro­do­wych mediach odbi­ły się decy­zje Świę­te­go Sobo­ru Estoń­skiej Cer­kwi Pra­wo­sław­nej Patriar­cha­tu Moskiew­skie­go o teo­re­tycz­nym unie­za­leż­nie­niu się od Moskwy.

Pod naci­skiem władz pań­stwo­wych Cer­kiew ta, do któ­rej nale­ży więk­szość pra­wo­sław­nych Estoń­czy­ków, a wśród któ­rych z kolei prze­wa­ża­ją etnicz­ni Rosja­nie, w teo­rii polu­zo­wa­ła wię­zi z Rosyj­ską Cer­kwią Pra­wo­sław­ną. W sobo­rze w try­bie onli­ne uczest­ni­czył zwierzch­nik Kościo­ła, metro­po­li­ta Euge­niusz, któ­re­go wła­dze estoń­skie wyrzu­ci­ły z kra­ju za nie­jed­no­znacz­ne sta­no­wi­sko wobec rosyj­skiej agre­sji na Ukra­inę.

Jed­nak decy­zje począt­ko­wo ogła­sza­ne jako prze­ło­mo­we, oka­za­ły się pozor­ne lub przy­naj­mniej nie­wy­star­cza­ją­ce, przy­naj­mniej dla estoń­skich władz. Na doda­tek, Estoń­ski Kościół Pra­wo­sław­ny pod­le­gły Patriar­cha­to­wi Kon­stan­ty­no­po­la stwier­dził, że ECP nie może nazy­wać się tak jak zde­cy­do­wał Synod, gdyż nazwa jest już zaję­ta.

Na począt­ku paź­dzier­ni­ka 2024 roku sekre­tarz sta­nu estoń­skie­go MSW Tar­mo Mii­lits wysłał list do bisku­pa Tar­tu Danie­la, w któ­rym wska­zał na kosme­tycz­ny cha­rak­ter prze­pro­wa­dzo­nych zmian. Kościół nie jest ani nie­za­leż­ny, ani też auto­no­micz­ny, ale nadał sobie ogra­ni­czo­ną nie­za­leż­ność. Wpływ Patriar­cha­tu Moskiew­skie­go na Estoń­ską Cer­kiew Pra­wo­sław­ną nie zma­lał mimo zmia­ny nazwy i wykre­śle­nia Patriar­cha­tu ze sta­tu­tów – prze­ko­nu­ją wła­dze, wska­zu­jąc, że Cer­kiew wciąż odwo­łu­je się do rosyj­skie­go tomo­su z 1993 roku, w któ­rym stwier­dzo­no wyraź­ne pod­po­rząd­ko­wa­nie Moskwie (doku­ment doty­czył tak­że Łotwy i Moł­da­wii).

Przed­sta­wi­cie­le Cer­kwi w oso­bie bisku­pa Danie­la stwier­dzi­ły nato­miast, że sta­no­wi­sko władz jest bez­po­śred­nim mie­sza­niem się kra­ju w spra­wy kano­nicz­ne Cer­kwi. — Nie jest rolą pań­stwa stwier­dzać, co jest kano­nicz­ne, a co nie jest – zazna­czył bp Daniel, prze­ko­nu­jąc w wywia­dach, że nie jest moż­li­we zupeł­ne zerwa­nie wię­zi z Moskwą, gdyż to umie­ści­ło­by Kościół w kano­nicz­nej sza­rej stre­fie.

Swo­ją pomoc zaofe­ro­wał metro­po­li­ta Szcze­pan, zwierzch­nik mniej­szej Estoń­skiej Apo­stol­skiej Cer­kwi Pra­wo­sław­nej (Patriar­chat Kon­stan­ty­no­po­la), suge­ru­jąc, że dotych­cza­so­wa struk­tu­ra pod­le­gła Moskwie mogła­by stać się rosyj­sko­ję­zycz­nym wika­ria­tem jego Cer­kwi. Ponad­to hie­rar­cha zazna­czył, że zmia­na nazwy Estoń­skiej Cer­kwi Pra­wo­sław­nej Patriar­cha­tu Moskiew­skie­go na Estoń­ską Cer­kiew Pra­wo­sław­ną jest nie­le­gal­na, gdyż ta nazwa jest już uży­wa­na przez jego Kościół – zapi­sa­na jest w tomo­sie od Kon­stan­ty­no­po­la z 1923 roku oraz sto­so­wa­na jest w obco­ję­zycz­nych doku­men­tach Kościo­ła. Sta­no­wi­sko to podzie­la­ją rów­nież wła­dze pań­stwo­we.

Metro­po­li­ta Szcze­pan przy­po­mniał, że wraz z utra­tą nie­pod­le­gło­ści i wchło­nię­ciem kra­ju przez ZSRR, Patriar­chat Moskiew­ski roz­wią­zał w 1945 Estoń­ską Cer­kiew Pra­wo­sław­ną i roz­po­czął nie­ka­no­nicz­ną dzia­łal­ność na tere­nie oku­po­wa­ne­go kra­ju. W 1996 roku Patriar­chat Eku­me­nicz­ny przy­wró­cił tomos z 1923 roku, uży­wa­jąc nazwy „Estoń­ska Cer­kiew Pra­wo­sław­na”.

Wie­le wska­zu­je na to, że kano­nicz­ne potycz­ki mię­dzy estoń­ski­mi wła­dza­mi a kie­row­nic­twem rosyj­sko­ję­zycz­nej Cer­kwi w Esto­nii będą trwa­ły i wbrew począt­ko­wym nadzie­jom, nie doj­dzie – przy­naj­mniej w naj­bliż­szym cza­sie – do real­nych kro­ków, zmie­rza­ją­cych do uni­fi­ka­cji oby­dwu pra­wo­sław­nych struk­tur.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.