Kościoły wschodnie

Obecność Kościoła Chrystusowego na ziemiach Kazachstanu


W dniach 1–3 grud­nia 2004 roku w Kara­gan­dzie odby­ło się sym­po­zjum pt. „Obec­ność Kościo­ła Chry­stu­so­we­go na zie­miach Kazach­sta­nu – ks. Wła­dy­sław Buko­win­ski jej świe­tla­ny prze­jaw”. Na sym­po­zjum oprócz zapro­szo­nych pre­le­gen­tów przy­był cały epi­sko­pat kazach­stań­ski – metro­po­li­ta astań­ski abp Tomasz Peta, bp Hen­ryk Teo­fil Cho­wa­niec z Ałma­ty, admi­ni­stra­tor apo­stol­ski Aty­rau ks. prał. Janusz Kale­ta, dele­gat dla gre­ko­ka­to­li­ków Kazach­sta­nu i Azji Środ­ko­wej ks. mitrat Wasyl Gowe­ra, wie­lu dusz­pa­ste­rzy, […]


W dniach 1–3 grud­nia 2004 roku w Kara­gan­dzie odby­ło się sym­po­zjum pt. „Obec­ność Kościo­ła Chry­stu­so­we­go na zie­miach Kazach­sta­nu – ks. Wła­dy­sław Buko­win­ski jej świe­tla­ny prze­jaw”. Na sym­po­zjum oprócz zapro­szo­nych pre­le­gen­tów przy­był cały epi­sko­pat kazach­stań­ski – metro­po­li­ta astań­ski abp Tomasz Peta, bp Hen­ryk Teo­fil Cho­wa­niec z Ałma­ty, admi­ni­stra­tor apo­stol­ski Aty­rau ks. prał. Janusz Kale­ta, dele­gat dla gre­ko­ka­to­li­ków Kazach­sta­nu i Azji Środ­ko­wej ks. mitrat Wasyl Gowe­ra, wie­lu dusz­pa­ste­rzy, licz­ne sio­stry zakon­ne, misjo­na­rze świec­cy oraz para­fia­nie kara­gan­dyj­scy. Z Pol­ski przy­był kard. Fran­ci­szek Machar­ski z Kra­ko­wa i bp Woj­ciech Polak z Gnie­zna. Sym­po­zjum roz­po­czę­ło się uro­czy­stą Mszą Świę­ta w koście­le kate­dral­nym pw. św. Józe­fa, któ­rej prze­wod­ni­czył legat papie­ski, metro­po­li­ta kra­kow­ski, ks. kar­dy­nał Fran­ci­szek Machar­ski. W wej­ściu do kościo­ła został on przy­wi­ta­ny chle­bem, któ­ry został przy­go­to­wa­ny (upie­czo­ny) przez miej­sco­wych ukra­iń­skich gre­ko­ka­to­li­ków! Na począt­ku litur­gii ks. kard. Fran­ci­szek Machar­ski prze­czy­tał list papie­ża Jana Paw­ła II z 18 listo­pa­da 2004 roku, w któ­rym wyra­ził radość z tego, że „postać tego boha­ter­skie­go kapła­na nie idzie w zapo­mnie­nie”.

Homi­lię wygło­sił ordy­na­riusz kara­gan­dyj­ski abp Jan Paweł Len­ga. Powie­dział on m.in: „Chry­stus zosta­wił sie­bie w swo­im Koście­le. Zosta­wił sie­bie w kapła­nach, bisku­pach, w kon­ty­nu­ato­rach tego dzie­ła, któ­re on roz­po­czął. On ich posy­ała na cały świat: idź­cie i nauczaj­cie, idź­cie na cały świat i chrzcij­cie wszyst­kie naro­dy. Będzie­my wspo­mi­nać w te dni (…) ks. Wła­dy­sła­wa Buko­wiń­skie­go, któ­re­go hero­icz­ne czy­ny na niwie prze­po­wia­da­nia Sło­wa Boże­go są zna­ne przez wie­lu; i tutaj też jest wie­lu, któ­rzy go pamię­ta­ją i będą świad­czyć o nim, jak o świad­ku Jezu­sa Chry­stu­sa”.

Po Mszy św. miał miej­sce głów­ny wykład otwie­ra­ją­cy sym­po­zjum pt. „Zosta­wił dobre wspo­mnie­nie. Szkic bio­gra­fii ducho­wej ks. Wła­dy­sła­wa Buko­wiń­skie­go (1905–2004)”, któ­ry wygło­sił ks. Witold Józef Kowa­lów, pro­boszcz para­fii w Ostro­gu na Ukra­inie. Uka­za­ne zosta­ły cechy syl­wet­ki ducho­wej ks. Wła­dy­sła­wa Buko­wiń­skie­go – jego nie­złom­na wia­ra i moc­na nadzie­ja, któ­re kon­se­kwent­nie reali­zo­wa­ły się w zaufa­niu i pole­ga­niu na Opatrz­ność Bożą; miłość do Boga i ludzi, któ­ra zna­la­zła wyraz w bez­gra­nicz­nym odda­niu dla wier­ne­go ludu, w spo­tka­niach z przy­ja­ciół­mi i w pamię­ci o nich – współ­cze­sne­go apo­sto­ła, któ­ry wier­nie i umie­jęt­nie naśla­do­wał Św. Paw­ła Apo­sto­ła. Naśla­do­wał go zarów­no swo­im życiem, jak i sło­wem pisa­nym do swo­ich przy­ja­ciół, kapła­nów i świec­kich.

Następ­nie zosta­ły zło­żo­ne kwia­ty na gro­bie ks. Wła­dy­sła­wa Buko­wiń­skie­go. Oprócz kościel­nych hie­rar­chów i kapła­nów kwia­ty skła­da­li tak­że miej­sco­wi para­fia­nie. Pięk­ny wie­niec z bia­ło-czer­wo­nych kwia­tów zło­żył amba­sa­dor RP w Kazach­sta­nie p. Wła­dy­sław Soko­łow­ski.

Papie­ski legat ks. kard. Fran­ci­szek Machar­ski nad gro­bem ks. Buko­wiń­skie­go powie­dział m.in.: „Sto­imy przy gro­bie świad­ka, któ­rym jest wła­śnie ks. Wła­dy­sław Buko­wiń­ski. Miło­wał Boga w Chry­stu­sie Jezu­sie i miło­wał czło­wie­ka, każ­de­go czło­wie­ka jakiej­kol­wiek rasy, jakich­kol­wiek poglą­dów. Kochał go. Dawał mu przy­kład. To był przy­kład miło­ści Boga i miło­ści czło­wie­ka. Na tym gro­bie napi­sa­ne jest: «wie­rzę w zmar­twych­wsta­nie» (…)”. Swo­je sło­wo kard. Fran­ci­szek Machar­ski zakoń­czył modli­twą: „Przyjdź Panie Jezu! Daj, żeby na świe­cie zapło­nę­ła miłość, któ­rą Ty, Chry­ste, na świat przy­nio­słeś. Pro­si­my Cię, daj żeby ten słu­ga wier­ny Twój, ks. Wła­dy­sław Buko­wiń­ski, mógł się stać uzna­ny przez naj­wyż­szy urząd Kościo­ła dla nas bło­go­sła­wio­nym świad­kiem i dro­go­wska­zem. Pro­si­my Cię tak­że za wszyst­ki­cyh tych, dla któ­rych ojciec Buko­wiń­ski żył, cier­piał i umarł, któ­rych kochał, za miesz­kań­ców tej Ojczy­zny do któ­rej sie przy­znał i któ­rej nie opu­ścił. To jest modli­twa za Kazach­stan. Pro­śmy Mat­kę Boską żeby była opie­kun­ką i mia­ła w swo­jej opie­ce Ojca Świę­te­go Jana Paw­ła II”. Nad gro­bem kapła­na-świad­ka zosta­ły odmó­wio­ne modli­twy „Pod Two­ją Obro­nę” i Anioł Pań­ski.

Dru­ga część pierw­sze­go dnia sym­po­zjum odby­ła się w hote­lu „Czaj­ka”. Biskup kara­gan­dyj­ski ks. abp Jan Paweł Len­ga przy­wi­tał i doko­nał pre­zen­ta­cji zebra­nych naukow­ców i dusz­pa­ste­rzy. Następ­nie ks. kard. Fran­ci­szek Machar­ski jesz­cze raz prze­czy­tał list doń papie­ża Jana Paw­ła II z oka­zji jego wyjaz­du na sym­po­zjum do Kara­gan­dy. W swo­im sło­wie na roz­po­czę­cie sym­po­zjum ks. kard. Machar­ski zwró­cił szcze­gól­ną uwa­gę na papie­skie sło­wa: „cie­sze się, że postać tego hero­icz­ne­go kapła­na nie idzie w zapo­mnie­nie” i stwier­dził, że „wła­śnie cho­dzi o pamięć. A pamięć to jest coś wię­cej niż instynkt. To jest pamięć ludzi, któ­rzy doznaw­szy pięk­na, praw­dy, dobro­ci, miło­ści nie zapo­mnie­li o tym”. Swo­je sło­wo dostoj­ny gość z Kra­ko­wa zakoń­czył sło­wa­mi: „Wie­rzę, że to spo­tka­nie sta­nie się wyraź­nym i zna­czą­cym począt­kiem tej kościel­nej dro­gi, któ­ra posłu­ży spo­dzie­wa­nej przez nas beaty­fi­ka­cji, kano­ni­za­cji, ks. Wła­dy­sła­wa, paste­rza i świad­ka Chry­stu­sa dla Kazach­sta­nu i dla Świa­ta. Dzie­ku­ję za to sym­po­zjum i dzię­ku­ję wszyst­kim za pamięć”.

Kolej­ny mów­ca, Nun­cjusz Apo­stol­ski w Kazach­sta­nie, Abp Józef Weso­łow­ski, pod­kre­ślił że ks. Wła­dy­sław Buko­wiń­ski swą posta­wą poka­zy­wał na Boga Pocie­szy­cie­la i Zba­wi­cie­la.

Następ­nie metro­po­li­ta astań­ski ks. abp Tomasz Peta powie­dział, że życie każ­de­go świę­te­go poka­zu­je, że „Jezus Chry­stus to nie dale­ka histo­ria. Jezus to nasze cza­sy, nasza współ­cze­sność”. Według metro­po­li­ty te dni to ducho­wa uczta. Abp Tomasz Peta podzię­ko­wał orga­ni­za­to­rom tego sym­po­zjum i powie­dział: „być może to nowy etap w życiu każ­de­go z nas, w zyciu Kościo­ła w Kazach­sta­nie”.

Kolej­ny mów­ca, bp Woj­ciech Polak, biskup pomoc­ni­czy z Gnie­zna, prze­ka­zał krót­kie pozdro­wie­nie od gro­bu św. Woj­cie­cha w Gnieź­nie. Powie­dział, że Kościół pró­bu­je odnaj­dy­wać moty­wy nadziei. „Z wiel­ką ufno­ścią modli­my się rów­nież, aby tutaj, wła­śnie w Kazach­sta­nie, u począt­ku tego Kościo­ła, mło­de­go Kościo­ła, Kościo­ła nadziei był ten, któ­re­mu poświę­co­ne jest całe sym­po­zjum”.

Ks. mitrat Wasyl Gowe­ra, wizy­ta­tor gre­ko­ka­to­li­ków w Kazach­sta­nie powie­dział, że życie i dzia­łal­ność ks. Wła­dy­sła­wa Buko­wiń­skie­go to cała epo­ka. Powie­dział, iż ufa że do gro­na bło­go­sła­wio­nych zwią­za­nych z Kara­gan­dą – bł. Myky­ta Bud­ka i bł. Ołek­sa Zaryć­kyj – zosta­ną zali­cze­ni dwaj inni kapła­ni, ks. bp Ołek­sandr Chi­ra i wła­śnie ks. Wła­dy­sław Buko­wiń­ski.

Z kolei p. Wła­dy­sław Soko­łow­ski, amba­sa­dor RP w Kazach­sta­nie, powie­dział że w imie­niu pre­zy­den­ta RP Alek­san­dra Kwa­śniew­skie­go i władz RP skła­nia gło­wę przed ks. Wła­dy­sła­wem Buko­wiń­skim. Krót­ko prze­mó­wił tak­że ordy­na­riusz die­ce­zji w Ałma­ty ks. bp Hen­ryk Teo­fil Cho­wa­niec.

Po ofi­cjal­nych prze­mó­wie­niach Micha­ił Szlu­pi­kow przed­stwił wykład nt. „Kazach­stan mię­dzy dwo­ma cywi­li­za­cja­mi”. Wykła­dow­ca Uni­wer­sy­te­tu Kar­gan­dyj­skie­go i miej­sco­we­go Wyż­sze­go Semi­na­rium Duchow­ne­go pw. Maryi Mat­ki Kościo­ła doko­nał perio­dy­za­cji histo­rii Kazach­sta­nu i uka­zał tło dla zro­zu­mie­nia daw­nej i obec­nej histo­rii chrze­ści­jań­stwa na zie­miach Kazach­sta­nu. Następ­nie p. Aji­da Mach­mu­do­wa odczy­ta­ła refe­rat ks. Gre­go­ra Prychod’ko pt. „Prze­śla­do­wa­ni za Chry­stu­sa w Azji Środ­ko­wej – zwią­zek cza­sów”.

Kolej­nym mów­cą był Adria­no dell’ Asta, wykła­dow­ca uni­wer­sy­te­tu „Sacro Core” w Medio­la­nie. Oma­wia­jąc temat „Tota­li­ta­ryzm i znisz­cze­nie czło­wie­ka. Moż­li­wy sprze­ciw” zauwa­żył,
że archi­wa post­so­wiec­kie są nie­peł­ne (np. Chrusz­czow naka­zał znisz­czyć część doku­men­tów nt. Katy­nia) i archi­wal­ne mate­ria­ły w peł­nym pozna­niu tej pro­ble­ma­ty­ki są nie­do­sta­tecz­ne.

Dru­gi dzień sym­po­zjum otwo­rzył wykład bp. Woj­cie­cha Pola­ka pt. „Naśla­do­wa­nie Chry­stu­sa jako pier­wot­ny i naj­głęb­szy fun­da­ment chrze­ści­jań­skiej moral­no­ści. Moral­ność chrze­ści­jań­ska i moral­ność Jezu­sa Chry­stu­sa”. Mówiąc o isto­cie chrze­ści­jań­stwa i chrze­ści­jań­skiej moral­no­ści bp Woj­ciech Polak mówił nt. Co to zna­czy być chrze­ści­ja­ni­nem i dla­cze­go jest to takie waż­ne. „Kie­dy wspo­mi­na­my świad­ka wia­ry może­my sobie zadać pyta­nie o zwią­zek wia­ry i życia. To pyta­nie oczy­wi­ście pro­wa­dzi nas do Jezu­sa Chry­stu­sa”.

Następ­ny mów­ca, prof. Jakow Tro­fi­mow z Uni­wer­sy­te­tu Kara­gan­dyj­skie­go uka­zał pro­blem „Pra­wo wyzna­nio­we w cza­sach radziec­kich”. Hie­ra­cho­wie i nie­któ­rzy uczest­ni­cy sym­po­zjum otrzy­ma­li od pro­fe­so­ra kse­ro­ko­pię kil­ku­stro­ni­co­wej auto­bio­gra­fii w języ­ku rosyj­skim ks. Buko­wiń­skie­go z miej­sco­we­go Archi­wum Pań­stwo­we­go Obwo­du Kara­gan­dyj­skie­go. Kolej­na uczest­nicz­ka sym­po­zjum p. Shi­rin Aki­ner z Uni­wer­sy­te­tu Lon­dyń­skie­go mówi­ła nt. „Wia­ra, Pamięć i Histo­ria”. Zwró­ci­ła ona uwa­gę na nie­do­sta­tecz­ne upa­mięt­nie­nie Kar­ła­gu – „jest to nasz wspól­ny ból”.

Dru­ga część dru­gie­go dnia sypo­zjum odby­ła się w koście­le kate­dral­nym pw. Św. Józe­fa w Kara­gan­dzie. Roz­po­czę­ło ją przej­mu­ją­ce świa­dec­two nt. życia i dzia­łal­no­ści ks. Wła­dy­sła­wa Buko­wiń­skie­go pt. „Dro­gi i ścież­ki” ks. Wacła­wa Popław­skie­go z Asta­ny. Dodaj­my, że ks. Popław­ski zanim został kapła­nem był wie­lo­let­nim wykła­dow­cą lite­ra­tu­ry i jezy­ka rosyj­skie­go oraz inspek­to­rem obwo­do­we­go wydzia­łu oświa­ty.

Uro­czy­stej Mszy św. w dru­gim dniu sym­po­zjum prze­wod­ni­czył i kaza­nie wygło­sił ks. kard. Fran­ci­szek Machar­ski. Po Mszy św. miał miej­sce kon­cert nowo­sy­bir­skie­go Zespo­łu Paw­ła Sza­ro­mo­wa, na pro­gram któ­re­go zło­ży­ła się muzy­ka ducho­wa zarów­no rosyj­ska, jaki i zachod­nio­eu­ro­pej­ska.

Trze­ci dzień sym­po­zjum roz­po­cze­ła infor­ma­cja ks. Ste­pa­na z miej­sco­wej ukra­iń­skiej para­fii gre­ko­ka­to­lic­kiej nt. mar­ty­ro­lo­gii ducho­wień­stwa Ukra­iń­skie­go Kościo­ła Gre­ko­ka­to­lic­kie­go w obo­zach kon­cen­tra­cyj­nych Kazach­sta­nu. Pre­le­gent mówiąc o bpie Ołek­san­drze Chi­rze, o bł. Ołek­sie Zaryć­kym i innych pod­kre­ślił, że słu­ży­li on zarów­no gre­ko­ka­to­li­kom, jak i kato­li­kom obrząd­ku rzym­skie­go.

Nastep­nie pro­boszcz w Czka­ło­wie, ks. Krzysz­tof Kury­ło­wicz z Towa­rzy­stwa Chry­stu­so­we­go dla Polo­nii Zagra­nicz­nej (Socie­tas Chri­sti pro Emi­gran­ti­bus Polo­niae), mówił nt. „Dar zako­nów męskich i żeń­skich dla Kościo­ła Kato­lic­kie­go w Kazach­sta­nie”. Ks. Kury­ło­wicz zwię­złą infor­ma­cje na powyż­szy temat zakoń­czył sło­wa­mi: „Bez dzia­łal­no­sci zako­nów Kościół Rzym­sko­ka­to­lic­ki w Kazach­sta­nie nie objął­by bogac­twa, któ­re nio­są w sobie poszcze­gól­ne wspól­no­ty. Dzię­ki wie­lo­wie­ko­we­mu doświad­cze­niu zako­nów w ich rózno­rod­nej pra­cy mło­dy Kościół Kazach­sta­nu bar­dzo szyb­ko prze­siąkł odpo­wied­nim ukie­run­ko­wa­niem wie­rzą­cych w Chry­stu­sa na dro­dze ich indy­wi­du­al­ne­go zba­wie­nia”.

Anto­nio Cal­ca­wa­ra, inży­nier-elek­tro­nik, wło­ski misjo­narz świec­ki w Kazach­sta­nie przed­sta­wił temat „Cari­tas Chri­sti urget nos. Miłość Chry­stu­sa przy­na­gla nas. – Koniecz­ność ewan­ge­li­za­cji”. „Dla­cze­go ks. Buko­wiń­ski zre­zy­gno­wał z powro­tu do Pol­ski? – Było to moż­li­we dla­te­go, że doświad­czył on miło­ści Chry­stu­so­wej. Bez tej miło­ści nie moż­na wytrzy­mać takich doświad­czeń” – pod­kre­ślił Anto­nio Cal­ca­wa­ra. Kolej­ny uczest­nik sym­po­zjum, ks. dr Woj­ciech Necel TChr, omó­wił zagad­nie­nie „Koniecz­ność przy­kła­du świę­to­ści dzi­siaj”. Kosciół lokal­ny w kan­dy­da­cie na ołta­rze chce widzieć przy­kład świę­to­ści. Ks. Necel zauwa­żył, że „przy­kład świę­to­ści, przy­kład życia świę­te­go wynie­sio­ne­go do chwa­ły ołta­rza nie może być rozu­mia­ny jako iden­ty­fi­ka­cja ze świę­tym”. Swój ine­re­su­ją­cy dys­kurs ks. Necel zakoń­czył sło­wa­mi: „Dla współ­cze­sne­go czło­wie­ka, szar­pa­ne­go prze­ciw­no­ścia­mi i lękiem, nie­pew­no­ścią cza­su i celo­wo­ścią życia przy­kład świę­tych może być pomoc­ny w odna­le­zie­niu praw­dy, praw­dy o sobie, praw­dy o świe­cie, praw­dy o Bożym miło­sier­dziu”.

Refe­rent kurii die­ce­zjal­nej w Gnieź­nie ks. dr Fran­ci­szek Jabłoń­ski przed­stwił temat „Wkład kapła­nów w ewan­ge­li­za­cję misyj­ną Kazach­sta­nu w świe­tle adhor­ta­cji apo­stol­skiej «Ecc­le­sia in Asia»”. Przed­sta­wił cie­ka­wą syaty­sty­ke przed­sta­wia­ją­ca współ­cze­sne obli­cze Kościo­ła w Kazach­sta­nie. Jako kolej­ny uczest­nik sym­po­zjum wystą­pił redak­tor naczel­ny kra­kow­skie­go „Tygo­dni­ka Powszech­ne­go” i były gene­rał maria­nów ks. Adam Boniec­ki MIC. Przed­sta­wił on temat: „Czy kato­li­cyzm jest znów oblę­żo­ną twier­dzą? Na przy­kła­dzie casu­su But­ti­glio­ne”. Jako wstęp do uka­za­nia swe­go tema­tu ks. Boniec­ki dał świa­dec­two o swo­ich spo­tka­niach z ks. Wł. Buko­wiń­skim. Na zakń­cze­nie powie­dział, że „ks. Wł. Buko­wiń­ski godził się na absur­dal­ne warun­ki i budo­wał Kościół”.

Dru­gą czę­ścią ostat­nie­go dnia sym­po­zjum były przej­mu­ją­ce świa­dec­twa s. Flo­ry Szti­wich, s. Filo­me­ny i p. Niny Zubrow­skiej, wygło­szo­ne w koście­le kate­dral­nym pw. św. Józe­fa. Mszy św. na zakoń­cze­nie sym­po­zjum prze­wod­ni­czył metro­po­li­ta astań­ski abp Tomasz Peta. W swo­im kaza­niu zwierzch­nik Kościo­ła Rzym­sko­ka­to­lic­kie­go w Kazach­sta­nie pod­su­mo­wu­jąc sym­po­zjum powie­dział, że były to „trzy dni roz­wa­żań o życiu ks. Wła­dy­sła­wa Buko­wiń­skie­go na tle histo­rii Kościo­ła Rzym­sko- i Gre­ko­ka­to­lic­kie­go na zie­miach Kazach­sta­nu”. Ks. Buko­wiń­skie­go „przy­jaźń z Bogiem to tajem­ni­ca. Pozna­li­śmy to, co jest naj­waż­niej­sze. Pozna­li­śmy w czym jest sekret jego miło­ści, jego hero­izmu”.

Abp Tomasz Peta zwró­cił uwa­gę, że w 2004 roku minę­ła jesz­cze jed­na rocz­ni­ca zwią­za­na z ks. Wł. Buko­wiń­skim – 50 lat jak roz­po­czął on swo­ją pra­cę w Kara­gan­dzie (10 sierp­nia 1954 roku). Arcy­bi­skup Peta przy­po­mniał tak­że postać gre­ko­ka­to­lic­kie­go bisku­pa Ołek­san­dra Chi­ry, któ­ry mówił iż Mat­ka Boża doko­na nawró­ce­nia Rosji poprzez wiel­kie depor­ta­cje naro­dów (świa­dec­two bpa Joze­fa Wer­tha). Metro­po­li­ta astań­ski uka­zał też na wiel­kie podo­bień­stwo Apo­sto­ła Azji św. Fran­cisz­ka Ksa­we­re­go i Apo­sto­ła Kara­gan­dy ks. Wła­dy­sła­wa Buko­wiń­skie­go. „Dzię­kuj­my Bogu za życie ks. Wła­dy­sła­wa Buko­wiń­skie­go. Dzię­kuj­my Bogu za to głę­bo­kie ducho­wo sym­po­zjum. Naj­lep­szym prze­dłu­że­niem tego sym­po­zjum będzie pogłę­bie­nie modli­twy, (…) naszej oso­bi­stej wię­zi z Bogiem. My nie może­my kopio­wać jego [ks. Wł. Buko­wiń­skie­go] życia, ale może­my naśla­do­wać jego zaufa­nie Bogu” – powie­dział ks. arcy­bi­skup Tomasz Peta.

Bar­dzo waż­nym uzu­peł­nie­niem opi­sy­wa­ne­go sym­po­zjum była moż­li­wość odwie­dze­nia sobo­ru pra­wo­sław­ne­go i mecze­tu w Kara­gan­dzie oraz odwie­dze­nie miejsc mar­ty­ro­lo­gii wie­lu róż­nych naro­dów w Spa­sku i Dolin­ce. Sko­rzy­sta­ło z tego dwóch chy­ba naj­gor­liw­szych słu­cha­czy wspo­mnia­ne­go sym­po­zjum – redak­to­rzy naczel­ni „Tygo­dni­ka Powszech­ne­go” i „Woła­nia z Woła­nia”, tzn. ks. Adam Boniec­ki MIC i piszą­cy te sło­wa. Z ks. Andrze­jem Szczę­snym, któ­ry nas obwiózł swo­im jeepem pro­wa­dzi­li­śmy cie­ka­wą roz­mo­wę…

***

Dwie rocz­ni­ce z życia ks. Wła­dy­sła­wa Buko­wiń­skie­go były nie tyl­ko wspo­mnie­niem świe­tla­ne­go przy­kła­du tego kapła­na ale rów­nież sta­ły się dobra oka­zją do reflek­sji nad naj­now­szą histo­rią Koscio­ła i jego obec­no­ści na zimiach Kazach­sta­nu.

Jak pisał wybit­ny rosyj­ski myśli­ciel Lew Szes­tow „stu­dio­wać prze­szłość, tj. pró­bo­wac wnik­nąć w życie ludzi, któ­rzy daw­no od nas ode­szli – oto rzecz naj­waż­niej­sza i napo­trzeb­niejsz
a. Patrzeć w prze­szłość trze­ba jed­nak nie po to, by uspra­wie­dli­wić teraź­niej­szość i nabrać prze­ko­na­nia o naszej prze­wa­dze nad przod­ka­mi, tj. nie po to, żeby odna­leźć w histo­rii ideę roz­wo­ju. Życie czło­wie­ka jest na tyle zło­żo­ne, że nie mie­ści się w ani jed­nej z wymy­ślo­nych przez nas idei
” („Tyl­ko wia­ra. Anto­lo­gia tek­stów Lwa Szes­to­wa”, red. i tłum. wybra­nych frag­men­tów Patry­cja Wyli­ga­ła, Kra­ków 2004, s. 72).

W roku 2004 Kara­gan­da świę­to­wa­ła 70. rocz­ni­cę swe­go ist­nie­nia. W histo­rii taki okres uwa­ża­ny jest za nie­wiel­ki, ale za tym ktrót­kim cza­sem, kie­dy mała miej­sco­wość prze­ro­dzi­ła się w wiel­kie porze­my­sło­we mia­sto, sto­ją losy setek tysię­cy ludziu. Wie­lu z nich – jak to mia­ło miej­sce w przy­pad­ku Pola­ków, Niem­ców i Ukra­iń­ców – zna­la­zło się tutaj nie z wła­snej woli. To wła­śnie oni depor­to­wa­ni ze swych małych ojczyzn, Podo­la, Woły­nia, Powoł­ża, Gali­cji Wschod­niej – pomi­mo zaka­zów i prze­śla­do­wań zbie­ra­li się po nocach na modli­twę. Sta­li sie zaląż­kiem kil­ku para­fii kato­lic­kich (w tym jed­na ukra­iń­ska – gre­ko­ka­to­lic­ka) dzia­ła­ją­cych w dzi­siej­szej Kara­gan­dzie.

Die­ce­zja kara­gan­dyj­ska w oso­bie ks. arcy­bi­sku­pa Jana Paw­ła Len­gi skie­ro­wa­ła do archi­die­ce­zji kra­kow­skiej w oso­bie metro­po­li­ty ks. kard. Fran­cisz­ka Machar­skie­go proś­bę o pomoc w prze­pro­wa­dze­niu pro­ce­su beaty­fi­ka­cyj­ne­go ks. Wła­dy­sła­wa Buko­wiń­skie­go. I to jest chy­ba jeden z naj­waż­niej­szych owo­ców trzy­dnio­wych uro­czy­sto­ści w Kara­gan­dzie.

ks. Witold Józef Kowa­lów

Kara­gan­da, 5 grud­nia 2004 r.

P.S. Już dru­gi raz mia­łem moż­li­wość odwie­dzić Kara­gan­dę, modlić się na tej świę­tej zie­mi Kazach­sta­nu, modlić się przy gro­bach świad­ków wia­ry. Wdzięcz­ny jestem J.E. ks. abpo­wi Jano­wi Paw­le Len­dze i wie­leb­ne­mu ks. Andrze­jo­wi Szczę­sne­mu za zapro­sze­nie na sym­po­zjum z oka­zji 100. rocz­ni­cy uro­dzin i 30. rocz­ni­cy śmier­ci ks. Wła­dy­sła­wa Buko­wiń­skie­go.

Link: Kościół rzym­sko­ka­to­lic­ki w Kazach­sta­nie

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.