Zgromadzenie Generalne Kościoła Szkocji (Kirk of Scotland)
- 25 maja, 2003
- przeczytasz w 5 minut
W piątek 22 maja po prawie tygodniowych obradach, zakończyło się Zgromadzenie Generalne Kościoła Szkocji — Kirk of Scotland. Obrady tego narodowego i największego kościoła Szkocji budzą zawsze spore zainteresowanie masmediów i podobnie było w tym roku. W przeciwieństwie do poprzednich zgromadzeń, w tym roku jego obrady znalazły się na czołówkach gazet już na początku roku, gdy Kirk wybrał na stanowisko Moderatora Zgromadzenia Generalnego mężczyznę, pastora i profesora teologii Iana […]
W piątek 22 maja po prawie tygodniowych obradach, zakończyło się Zgromadzenie Generalne Kościoła Szkocji — Kirk of Scotland. Obrady tego narodowego i największego kościoła Szkocji budzą zawsze spore zainteresowanie masmediów i podobnie było w tym roku.
W przeciwieństwie do poprzednich zgromadzeń, w tym roku jego obrady znalazły się na czołówkach gazet już na początku roku, gdy Kirk wybrał na stanowisko Moderatora Zgromadzenia Generalnego mężczyznę, pastora i profesora teologii Iana Torrance’a. W odpowiedzi grupa pastorek i teolożek wystosowała list otwarty do Kirku, zarzucając mu dyskryminację kobiet. Co ciekawe, częściowo z ich listem zgodził się ustępujący Moderator, który uznał, że Kirk stracił wspaniałą okazję by na Moderatora wybrać kobietę, ale podkreślił, iż kobieta — moderator jest kwestią najbliższych kilku lat. Pozostaje mieć nadzieję, że rzeczywiście tak się stanie, gdyż Kirk ordynuje kobiety pastorów już od 1966 roku i dość nieprawdopodobne wydaje się, iż nie ma jak dotąd ani jednej pani pastor, która spełniałaby wymagania do bycia moderatorem.
Pomimo dość burzliwego startu, obrady Zgromadzenia otworzono w radosnej atmosferze uroczystym nabożeństwem w edynburskiej katedrze Św. Egidiusza po czym zainstalowano już formalnie Moderatora i wysłuchano przemowy Lorda Wysokiego Komisarza Królowej, Lorda Steel of Aikwood, który sam jest synem byłego moderatora i krewnym pierwszego plebejusza na urzędzie Lorda Wysokiego Komisarza. Jeżeli jednak ktoś myślał, że Jego Łaskawość będzie owijał sprawy w bawełnę, to grubo się mylił. Choć Lord zaczął swoje wystąpienie od rodzinnej anegdoty, to jednak szybko wskazał 837 delegatom zatrważającą statystykę: choć według ostatniego spisu powszechnego 65% mieszkańców Szkocji określiło się jako „chrześcijanie”, z czego 42% wskazało na Kirk jako swój kościół, to jednak nie ma to większego odbicia w statystykach samego Kirku, którego liczebność w ciągu ostatnich 10 lat zmniejszyła się o połowę, a w skali całego kraju uczęszczalność na niedzielne nabożeństwa i msze ledwo przekracza 10% populacji. I z tą dość bolesną świadomością Kirk przystąpił do obrad.
Generalnie omawiane sprawy można było podzielić na trzy kategorie: finansowe, teologiczne i „inne”. Jeśli chodzi o te pierwsze, to prasa szeroko rozpisywała się o tym, że „zły Kirk” zamierza zamknąć 30 prowadzonych przez siebie domów opieki nad osobami starszymi. Jak tłumaczono podczas Zgromadzenia, prawda jest dużo bardziej skomplikowana: przez ostatnie lata Kirk wydał ponad 39 milionów funtów na dotowanie tych domów, a lokalne władze oraz rząd w Londynie pomimo wielokrotnych monitów, odmawiały wsparcia Kriku. Obecnie, gdy rezerwy finansowe Kirku wynoszą zaledwie 8 milionów funtów, dalsze prowadzeni tych placówek jest po prostu niemożliwe. A skoro ani Kirk nie ma pieniędzy, a władze i same zainteresowani nie chcą nawet częściowo partycypować w kosztach prowadzenia tych domów, niestety trzeba je zamknąć. Upada więc kolejny mit o niewyczerpanych bogactwach kościoła.
Ciekawe były omawiane zagadnienia teologiczne. Największym i najbardziej kontrowersyjnym tematem był projekt unii największych kościołów protestanckich w Szkocji: Kirku, episkopalnego, metodystycznego i kongergacjonalnego. Projekt, nad którym przez 8 lat pracowała specjalna komisja został jednak odrzucony przez Kirk przygniatającą większością głosów: 384 do 99. Tak przygniatające „nie” dla projektu unii to zapewne fakt, iż przewidywała ona urząd biskupa (acz o określonej kadencji), a więc coś co jest absolutnie sprzeczne z ustrojem i historią Kirku. Przypomnijmy, że natychmiast po zgonie poprzedniego monarchy, nowy władca Wielkiej Brytanii składa przysięgę, że jako król Szkocji będzie wspierał i pozostawi nienaruszony prezbiteriański ustrój Kirku. Pozostaje jednak pytanie, czy planu unii nie odrzucono zbyt pochopnie tylko z powodu złych historycznych skojarzeń z wyrazem „biskup”. Już teraz wiadomo, że episkopalny (anglikański) prymas Szkocji zapowiedział, iż jego kościół chce dalej rozmawiać na temat unii.
Kolejne zagadnienie z którym usiłował się zmierzyć Kirk, to spadek liczby chrzczonych dzieci — obecnie w Kirku chrzci się zaledwie 17% dzieci. Zgromadzenie zdecydowało, iż specjalna komisja ma przygotować liturgie dla coraz częstszych „błogosławieństw” dzieci (chrzest pozostawia się ich decyzjom jak dorosną) oraz także, jak zmienić dość rygorystyczne ustawodawstwo (państwowe!) dotyczące chrztów dzieci: obecnie można je ochrzcić jedynie wtedy gdy jedno z rodziców jest członkiem Kirku, zaś postuluje się by było to możliwe gdy jest nim jeden z bliższych krewnych dziecka.
Wreszcie, omawiano spawy szkolenia duchownych. Od wielu lat liczba pastorów i pastorek w Kirku jest niewystarczająca i coraz większy nacisk kładzie się na świeckich lektorów, którzy prowadzą nabożeństwa. Odesłano do komisji projekt który podobne uprawnienia nada starszym kościelnym oraz diakonom. Co ciekawe, chociaż Kirk jest kościołem klasycznie ewangelicko — reformowanym to jednak dotychczas tylko pastor mógł prowadzić nabożeństwa, co jak wielokrotnie podkreślano, nie do końca da się pogodzić z ewangelicką zasadą powszechnego kapłaństwa wiernych. W tym kontekście sporo krytyki wywołał plan zamknięcia jednego z ekumenicznych collegów, szkolących świeckich do pracy w kościele.
Kirk raz jeszcze uznał niedopuszczalność eutanazji oraz aborcji z doktryną chrześcijańską oraz sprzeciwił się praktykom medycznym pozwalającym rodzicom wybierać płeć przyszłego dziecka, co zdaniem delegatów stanowić może kolejny krok w kierunku „architektury potomstwa”. Wreszcie Kirk zaakceptował projekt nowego śpiewnika dla kościoła.
Inne zagadnienia na temat których dyskutowało Zgromadzenie Generalne to: zaangażowanie Kirku w proces sprawiedliwego pokoju dla wszystkich na Bliskim Wschodzie, wsparcie dla prześladowanych i dyskryminowanych chrześcijan w Pakistanie, niesłabnące zaangażowanie Kirku w walkę z AIDS w Afryce — zebrano już 128 000 funtów, omawiano duszpasterskie zagadnienia wojny w Iraku oraz chrześcijan mieszkających w tym kraju.
Zgromadzenie Generalne zamknięto uroczystą modlitwą oraz pożegnaną mową nowego Moderatora i Lorda Wysokiego Komisarza. Pomimo dość ponurych tekstów w prasie, jego obrady przebiegały w dobrej i optymistycznej atmosferze. Kasandryczne wizje snute przez prasę nie znalazły potwierdzenia. Kirk ma ogromny potencjał i z Bożą pomocą dokona jeszcze wielu wspaniałych rzeczy. Boże Błogosław Kościół Szkocji!
Pasyjny Apel Kościóła Szkocji