Magazyn

Kościół Maronicki


W ostat­nich arty­ku­łach przed­sta­wi­łem ist­nie­ją­ce do dzi­siaj Kościo­ły, któ­re w swej litur­gii posłu­gu­ją się obrząd­kiem antio­cheń­skim. Teraz pra­gnę przed­sta­wić ostat­ni z tych Kościo­łów, pod­po­rząd­ko­wa­ny Bisku­po­wi Rzy­mu, ale posia­da­ją­cy rów­nież wła­sne­go patriar­chę antio­cheń­skie­go i wie­le spe­cy­ficz­nych, odmien­nych cech, ani­że­li Kościół łaciń­ski.  Mowa będzie o 1600 latach nie­zwy­kłej histo­rii unic­kie­go, Kato­lic­kie­go Kościo­ła Maro­nic­kie­go.


Począt­ki i nazwa Kościo­ła Maro­nic­kie­go wywo­dzą się od świę­te­go ana­cho­re­ty Maro­na (syr. Maro­un), któ­ry zmarł pomię­dzy rokiem 405 i 423. Zazwy­czaj wska­zu­je się, jako praw­do­po­dob­ną datę jego śmier­ci, na rok 410, ponie­waż w roku 406 Jan Chry­zo­stom napi­sał do nie­go z azy­lu w Arme­nii list, w któ­rym nazy­wa go świę­tym kapła­nem i ana­cho­re­tą. Opie­ra­my się też na jego bio­gra­fii, “Histo­ria mni­chów z Syrii”, napi­sa­nej w 440 r. przez Teo­do­re­ta z Cyru, jak też na innym dzie­le tego same­go auto­ra, “Histo­ria Reli­gij­na”. Może­my też z całą pew­no­ścią napi­sać, że Maron żył bli­sko Cyru, na pół­no­cy Syrii, praw­do­po­dob­nie na wzgó­rzu Kfar Nabo lub Qualiat Kalo­ta, w regio­nie, któ­ry, jak okre­śla Teo­do­ret z Cyru, został prze­mie­nio­ny w “ogród asce­tów”.


Świę­ty Maron, zna­ny ze swej ducho­wo­ści, był odwie­dza­ny prze licz­ne oso­by, któ­re poszu­ki­wa­ły go z powo­du potrzeb ducho­wych, jak też z powo­du jego opi­nii cudo­twór­cy. Z bie­giem cza­su wokół nie­go ufor­mo­wa­ła się wspól­no­ta nazwa­na “Beit Maron” (“Dom Maro­na”). Wkrót­ce po jego śmier­ci został poświę­co­ny jego pamię­ci jeden z kościo­łów (praw­do­po­dob­nie zbu­do­wa­ny na jego gro­bie), a w 452 r., na roz­kaz cesa­rza Mar­cja­na, zbu­do­wa­no zade­dy­ko­wa­ny mu rów­nież klasz­tor, któ­ry został zatwier­dzo­ny przez bisku­pa Apa­me­ji. To w tym klasz­to­rze, nazwa­nym “Deir al-Bel­la­our” (“Klasz­tor z krysz­ta­łu”), zaczę­li żyć ucznio­wie Maro­na dając począ­tek Kościo­ło­wi Maro­nic­kie­mu i sta­jąc się w regio­nie osto­ją opo­zy­cji skie­ro­wa­nej prze­ciw mono­fi­zy­tom, obroń­ca­mi dok­try­ny chal­ce­doń­skiej. Jed­nak­że sytu­acja mni­chów z  klasz­to­ru Beit Maron od począt­ku była dosyć spe­cy­ficz­na. Ofi­cjal­nie bowiem nale­że­li do patriar­cha­tu antio­cheń­skie­go, ale nie akcep­to­wa­li w peł­ni wszyst­kich posta­no­wień bizan­tyj­skich, co wyra­ża­li w swej posta­wie teo­lo­gicz­nej i litur­gicz­nej. Z dru­giej stro­ny, będąc za posta­no­wie­nia­mi Sobo­ru Chal­ce­doń­skie­go, sta­li się celem ata­ków mono­fi­zy­tów, któ­rzy w 1517 roku zaata­ko­wa­li klasz­tor i zamor­do­wa­li set­ki mni­chów (praw­do­po­dob­nie oko­ło 350). Zacho­wu­jąc w ten spo­sób pew­ne róż­ni­ce wobec chrze­ści­jan bizan­tyj­skich i będąc w opo­zy­cji wobec mono­fi­zy­tów, zaczę­li żyć dosyć nie­za­leż­nie, co z cza­sem prze­kształ­ci­ło się w praw­dzi­wą auto­no­mię, któ­ra pogłę­bi­ła się jesz­cze bar­dziej, kie­dy pod­czas inwa­zji per­skiej zmarł patriar­cha antio­cheń­ski Ana­ta­zy II (609 r.) i do 629 r. sta­no­wi­sko patriar­chy pozo­sta­ło nie obsa­dzo­ne.


Na doda­tek w 636 r. obszar ten został zdo­by­ty przez muzuł­mań­skich Ara­bów, a patriar­cho­wie zaczę­li rezy­do­wać w Kon­stan­ty­no­po­lu.  Kie­dy w latach 680 — 681 odbył się III Sobór w Kon­stan­ty­no­po­lu, nie mógł w nim uczest­ni­czyć żaden popie­ra­ją­cy dok­try­nę chal­ce­doń­ską biskup z Syrii. Był to jeden z powo­dów, dla któ­rych posta­no­wie­nia sobo­ru potę­pia­ją­ce mono­te­le­tyzm przez jakiś czas nie były zna­ne maro­ni­tom, a kie­dy dowie­dzie­li się o nich za pośred­nic­twem jeń­ców spro­wa­dzo­nych przez Ara­bów, uwa­ża­jąc ją za podej­rza­ną nowość, zaję­li wobec niej począt­ko­wo posta­wę nie­chęt­ną. Dla­te­go oskar­ża się ich, że przez jakiś czas byli mono­te­le­ta­mi.


Sta­no­wi­sko patriar­chy antio­cheń­skie­go ponow­nie było nie obsa­dzo­ne w latach 685 — 702, a w latach następ­nych (702 — 742 r.) doszło do napię­cia na tle praw­nym, ponie­waż maro­ni­ci, wraz z kil­ko­ma bisku­pa­mi z sąsiedz­twa, posta­no­wi­li sami wybrać patriar­chę, gdyż nie chcie­li pod­po­rząd­ko­wać się tym­cza­so­we­mu admi­ni­stro­wa­niu patriar­cha­tem antio­cheń­skim przez bisku­pa Tyru (jako pro­toh­ro­nio­sa). W roku 744 kalif Maru­an II Ibn al.-Halim dał auto­ry­za­cję syriac­kie­mu mni­cho­wi z Har­ra­nu, Teo­fi­lo­wi bar Kaba­ra, na obję­cie sta­no­wi­ska bizan­tyj­skie­go patriar­chy antio­cheń­skie­go, ponie­waż z powo­dów poli­tycz­nych nie moż­na było doko­nać ofi­cjal­ne­go wybo­ru patriar­chy. 


W 745 r. Teo­fil, mając do dys­po­zy­cji edykt kali­fa i jego żoł­nie­rzy, chciał pod­po­rząd­ko­wać swo­jej jurys­dyk­cji wszyst­kich mni­chów i wier­nych maro­nic­kich. Ci jed­nak opar­li się tym usi­ło­wa­niom i wybra­li swo­je­go wła­sne­go patriar­chę, bisku­pa z ich klasz­to­ru, dając w ten spo­sób począ­tek Kościo­ło­wi Maro­nic­kie­mu i nowe­mu patriar­cha­to­wi antio­cheń­skie­mu (war­to przy­po­mnieć, że aktu­al­nie ist­nie­je pięć róż­nych wspól­not kościel­nych — trzy kato­lic­kie i dwa pra­wo­sław­ne -, któ­rych przy­wód­cy nazy­wa­ją się patriar­cha­mi antio­cheń­ski­mi, a w prze­szło­ści, do XX wie­ku, ist­niał też szó­sty, łaciń­ski patriar­chat antio­cheń­ski). Pierw­szym patriar­chą był Jan Maron (Świę­ty Jan Maron), czło­wiek o wiel­kich wpły­wach ducho­wych i docze­snych na spo­łecz­ność maro­nic­ką.


Już w VII wie­ku wier­ni z “Domu Maro­nic­kie­go”, czy­li maro­ni­ci, zaczę­li roz­cho­dzić się po całej Doli­nie Oron­te w Syrii. Nie­któ­rzy, począw­szy od począt­ku inwa­zji Ara­bów, emi­gro­wa­li do Liba­nu. Maro­ni­ci już wcze­śniej cier­pie­li czę­sto ze stro­ny mono­fi­zy­tów i mel­chi­tów. W VIII w. posta­no­wi­li zna­leźć obroń­cę w oso­bie nesto­riań­skich patriar­chów Sli­baz­ki (714 — 728) i Tymo­te­usza I (780 ‑823). W pierw­szej poło­wie IX wie­ku prze­ży­li cięż­kie prze­śla­do­wa­nia ze stro­ny kali­fa abba­sydz­kie­go al.-Mamouna (813 — 833), któ­re spo­wo­do­wa­ły maso­wą uciecz­kę wie­lu maro­ni­tów w poszu­ki­wa­niu schro­nie­nia w górach Liba­nu, powo­du­jąc, że już w X wie­ku więk­szość maro­ni­tów prze­nio­sło się defi­ni­tyw­nie do Liba­nu, gdzie żyjąc w spo­rym wyizo­lo­wa­niu, jesz­cze bar­dziej pogłę­bi­li swo­ją wła­sną kościel­ną toż­sa­mość. Osie­dli­li się tam w wyso­kich górach, gdzie nie było jesz­cze gęste­go zalud­nie­nia, mogąc w ten spo­sób utwo­rzyć jak­by odręb­ny “naród”, posia­da­ją­cy wła­sną, odręb­ną reli­gię i kul­tu­rę. W skład tej nowej naro­do­wo­ści weszli nie tyl­ko chrze­ści­ja­nie ze Wscho­du, zwłasz­cza Maro­ni­ci, któ­rzy ucie­kli w góry Liba­nu przed prze­śla­do­wa­nia­mi ze stro­ny muzuł­ma­nów, ale rów­nież mała grup­ka chrze­ści­jan pocho­dze­nia ara­mej­skie­go i Feni­cja­nie z wybrze­ża Liba­nu, któ­rzy żyli tam już od tysiąc­le­ci, a teraz, z powo­du najaz­du Ara­bów, rów­nież ucie­kli w góry. Wła­śnie z połą­cze­nia tych trzech grup lud­no­ści został utwo­rzo­ny “Maro­nic­ki Naród Libań­ski”. W ten oto spo­sób chrze­ści­ja­nie połą­czy­li się w Liba­nie, aby poprzez nową struk­tu­rę poli­tycz­ną bro­nić chrze­ści­jań­skiej i kul­tu­ral­nej toż­sa­mo­ści wobec najaz­du i prze­śla­do­wań ze stro­ny muzuł­mań­skich Ara­bów.


Wie­lu innych Maro­ni­tów zbie­gło na Wyspę Cypr, gdzie w póź­niej­szych wie­kach (zwłasz­cza w XII i XIII) wspól­no­ta maro­nic­ka była boga­ta i dobrze zor­ga­ni­zo­wa­na. Ogól­nie, w X wie­ku maro­ni­ci żyli w Liba­nie, Sani­rze (Anty­li­ban), na Cyprze, w oko­li­cach Hom­su, Hamy, Szaj­za­ru i Ma´arrat an-Numan w Syrii. Jedy­nym zwierzch­ni­kiem wszyst­kich maro­ni­tów był patriar­cha, któ­re­mu pod­le­ga­ło kil­ku metro­po­li­tów i bisku­pów, nie posia­da­ją­cych okre­ślo­nej sie­dzi­by.


Co do Klasz­to­ru Świę­te­go Maro­na, gdzie Kościół Maro­nic­ki się naro­dził, został on znisz­czo­ny w X wie­ku przez muzuł­ma­nów, z cze­go rela­cję poda­je histo­ryk arab­ski al-Masó­u­di (+956). Gło­wa Św. Maro­na, jako reli­kwia, jest prze­cho­wy­wa­na dzi­siaj w kate­drze Foli­gno we Wło­szech.                  Wraz z roz­po­czę­ciem wypraw krzy­żo­wych Maro­ni­ci weszli w bez­po­śred­ni kon­takt z łacin­ni­ka­mi (z Kościo­łem rzym­skim), z któ­ry­mi nawią­za­li bar­dzo bli­skie kon­tak­ty. Krzy­żow­cy zało­ży­li Łaciń­skie Księ­stwo Antio­cheń­skie. Już patriar­cha Jere­miasz II Al-Amchit (1199 — 1230) jako pierw­szy patriar­ca maro­nic­ki odwie­dza Rzym, aby w 1215 r. uczest­ni­czyć w Sobo­rze Late­rań­skim IV, a 4 stycz­nia 1216 r. papież Ino­cen­ty III, bul­lą “Qui divi­nae sapien­tiae”, uznał go ofi­cjal­nie na sta­no­wi­sku patriar­chy antio­cheń­skie­go. Był to począ­tek wiel­kie­go zbli­że­nia się oby­dwu Kościo­łów, a zara­zem i laty­ni­za­cji Kościo­ła Maro­nic­kie­go.


Od tego cza­su, maro­ni­ci nie­prze­rwa­nie trwa­ją w jed­no­ści z Kościo­łem rzym­skim, cho­ciaż ist­nia­ła też zawsze pew­na opo­zy­cja wobec tej unii… . Wkrót­ce też po odbi­ciu przez muzuł­ma­nów Jero­zo­li­my, Syria i Liban prze­cho­dzą pod wła­dzę mame­lu­ków, a następ­nie Tur­ków Oto­ma­nów, tra­cąc prak­tycz­ne cały kon­takt z Zacho­dem i z Kościo­łem rzym­skim. Mimo to, maro­ni­tom pod obcym pano­wa­niem zazwy­czaj żyje się dobrze.


Od 1440 r. maro­nic­cy patriar­cho­wie antio­cheń­scy usta­no­wi­li swo­ją sta­łą sie­dzi­bę w “Świę­tej Doli­nie” (Wadi Kadi­sha), poło­żo­nej w gór­skiej, pół­noc­nej czę­ści Liba­nu, dokąd dostęp jest bar­dzo trud­ny i gdzie jesz­cze dzi­siaj ist­nie­je wie­le klasz­to­rów i kościo­łów poło­żo­nych na samej tur­ni gór two­rzą­cych Świę­tą Doli­nę. Patriar­cha był tam zna­nym i sza­no­wa­nym sze­fem Kościo­ła i naro­du Maro­nic­kie­go.


Struk­tu­ry kościel­ne na począt­ku sta­no­wi­ła jed­na tyl­ko die­ce­zja, rzą­dzo­na przez patriar­chę, któ­ry miał do pomo­cy kil­ku bisku­pów, ale bez sta­łej sie­dzi­by zamiesz­ka­nia. Poma­łu jed­nak two­rzy­ła się hie­rar­chia kościel­na, aż nade­szła dru­ga poło­wa XVI wie­ku.   


W 1580 r. przy­by­li do Liba­nu Jezu­ici, papie­scy dele­ga­ci: Elia­no, Ragia i Dan­di­ni. Zosta­li przy­sła­ni, aby uczest­ni­czyć w Syno­dzie maro­nic­kim w Kan­no­ubin, pod­czas któ­re­go mie­li przed­sta­wić nowe (po Sobo­rze Try­denc­kim), rzym­skie zwy­cza­je w litur­gii i w pra­wie kano­nicz­nym.  Elia­no pró­bo­wał prze­mo­cą wpro­wa­dzić łaciń­skie prze­mia­ny i zapi­sał się w pamię­ci Kościo­ła jako nisz­czy­ciel ksiąg litur­gicz­nych. Uda­ło się to jed­nak bar­dziej łagod­niej dzia­ła­ją­ce­mu Dan­di­nie­mu, któ­ry miał też popar­cie patriar­chy Józe­fa Riz­zie­go (1597 — 1608). Patriar­cha Józef nie tyl­ko poma­gał w laty­ni­za­cji swo­je­go Kościo­ła, ale na doda­tek w 1609 r. wpro­wa­dził do Kościo­ła kalen­darz gre­go­riań­ski. Całe zamie­sza­nie i zbyt­nią gor­li­wość nie­któ­rych patriar­chów w laty­ni­za­cji obrząd­ku Kościo­ła moż­na dostrzec w przy­dom­ku, jaki dali im sami maro­ni­ci: “bisku­pi rzym­scy” oraz w fak­cie, że sam papież Paweł V popro­sił patriar­chę Jana IV Makh­lu­fa (1609 — 1633), aby ten przy­wró­cił w Koście­le daw­ne zwy­cza­je Kościo­ła Maro­nic­kie­go.


W 1584 r. papież Grze­gorz XIII zakła­da w Rzy­mie kole­gium, mają­ce odtąd przy­go­to­wy­wać przy­szły maro­nic­ki kler i eli­tę. Absol­wen­ta­mi tego kole­gium byli licz­ni ucze­ni (np. Asse­ma­ni, Fau­stus Nairo­nius, Ecchel­len­sis, Gabriel Syjo­ni­ta), bisku­pi i patriar­cho­wie maro­nic­cy, więc widać, że ode­gra­ło ono decy­du­ją­cy wpływ w zaci­śnię­ciu wię­zi i pod­po­rząd­ko­wa­niu struk­tur Kościo­ła Rzy­mo­wi.   Bar­dzo waż­ną datą w histo­rii Kościo­ła Maro­nic­kie­go jest rok 1736. W roku tym odbył się synod w klasz­to­rze Luway­zeh, w Liba­nie, pod­czas któ­re­go zosta­ła utwo­rzo­na kon­sty­tu­cja (lista kano­nów) Kościo­ła. Był to wiel­ki synod refor­ma­tor­ski wzo­ro­wa­ny na ukra­iń­skim syno­dzie zamoj­skim, któ­ry stał się wzo­rem dla innych laty­ni­zu­ją­cych kościo­łów bli­skow­schod­nich, a jego usta­le­nia, zaapro­bo­wa­ne przez papie­ża Bene­dyk­ta XIV w 1741 r. bul­lą “Sin­gu­la­ris roma­no­rum”, są aktu­al­ne do dnia dzi­siej­sze­go.


Kościół Maro­nic­ki został podzie­lo­ny na epar­chie (die­ce­zje). Począt­ko­wo rezy­den­cją patriar­chów był klasz­tor Kan­no­ubin, a od syno­du w 1790 r. w Bker­ke (let­nia rezy­den­cja w Dima­nie), 25 mile od Beiru­tu. Ta ostat­nia rezy­den­cja zosta­ła zaapro­bo­wa­na przez Kon­gre­ga­cję Pro­pa­go­wa­nia Wia­ry w 1793 r. 


Wspól­no­ta maro­nic­ka w Liba­nie zacho­wy­wa­ła zawsze dużą auto­no­mię. Nie podo­ba­ło się to Tur­kom Oto­mań­skim, któ­rzy w 1860 r., wraz z Dru­za­mi, doko­na­li wiel­kiej masa­kry Maro­ni­tów.  Reak­cją była woj­sko­wa inter­wen­cja Fran­cji, Rosji, Austrii i Anglii. W 1861 r. Tur­cja zgo­dzi­ła się na usta­no­wie­nie dla chrze­ści­jan w Liba­nie nowe­go sta­tu­tu, któ­ry obo­wią­zy­wał aż do I Woj­ny Świa­to­wej. Według tego sta­tu­tu, byli oni odtąd rzą­dze­ni przez pre­zy­den­ta chrze­ści­ja­ni­na, wybra­ne­go przez Tur­ków, a zatwier­dzo­ne­go przez powy­żej wymie­nio­ne kra­je euro­pej­skie. W tej nowej rze­czy­wi­sto­ści wpływ maro­nic­kie­go patriar­chy antio­cheń­skie­go był bar­dzo moc­ny.


Po I woj­nie świa­to­wej, pod­czas Kon­gre­su Wer­sal­skie­go, patriar­cha Eliasz Hoy­ek ogło­sił nie­pod­le­głość Liba­nu. 31. sierp­nia 1920 r. Fran­cja i Anglia uzna­ły tę nie­pod­le­głość “Wiel­kie­go Liba­nu” w jego histo­rycz­nych i geo­gra­ficz­nych gra­ni­cach. 26. maja 1926 r. “Wiel­ki Liban” jest prze­mie­nio­ny w par­la­men­tar­ną Repu­bli­kę Libań­ską. Cał­ko­wi­tą nie­pod­le­głość Fran­cja zwró­ci­ła Liba­no­wi dopie­ro w 1944 r. Przed opusz­cze­niem kra­ju Fran­cja jesz­cze zagwa­ran­to­wa­ła chrze­ści­ja­nom bez­pie­czeń­stwo, dopro­wa­dza­jąc do zmia­ny w kon­sty­tu­cji kra­ju, według któ­rej pre­zy­den­tem powi­nien zawsze być maro­ni­ta.


W 1975 r. wybu­cha woj­na domo­wa, pod­czas któ­rej tysią­ce chrze­ści­jan opu­ści­ło Liban i uda­ło się na emi­gra­cję do kra­jów Zacho­du.             Patriar­sze maro­nic­kie­mu w Antio­chii pod­le­ga­ją nastę­pu­ją­ce epar­chie: Dża­bal i Batrun (die­ce­zja patriar­chal­na); metro­po­lia Bej­rut; arcy­bi­skup­stwo Cypr (rezy­den­cja Anta­lia i Kur­nat Szah­wan w Liba­nie), Try­po­lis, Tyr, Alep­po; die­ce­zje Baal­bek, Saj­da (Sydon), Sar­ba, Kair, Dama­szek, Laody­cea (Lata­kia); “ad nor­man iuris”, uza­leż­nio­ne bez­po­śred­nio od Rzy­mu, pod­le­ga­ją mu rów­nież licz­ne die­ce­zje i wspól­no­ty poza Bli­skim Wscho­dem: w USA dwie die­ce­zje i 57 para­fii; w Kana­dzie die­ce­zja Świę­te­go Maro­na z 12 para­fia­mi (ok. 80 tys. wier­nych); w Austra­lii die­ce­zja w Syd­ney z 9 para­fia­mi (oko­ło 150 tys. maro­ni­tów); inne die­ce­zje ist­nie­ją w Bra­zy­lii (Sao Pau­lo) i w Argen­ty­nie (Buenos Aires).   Bez­po­śred­nio pod­le­ga­ją też patriar­sze egzar­cha­ty w Jero­zo­li­mie i w Syrii. Ist­nie­ją też wspól­no­ty maro­nic­kie w róż­nych innych kra­jach.  Maro­ni­ci sta­no­wią 37% wszyst­kich chrze­ści­jan w Liba­nie i oko­ło 17% całej lud­no­ści tego kra­ju. W Rzy­mie rezy­du­je pro­ku­ra­tor patriar­cha­tu. W Gha­zir ist­nie­je patriar­chal­ne semi­na­rium maro­nic­kie, a bli­sko Try­po­li­su die­ce­zjal­ne semi­na­rium w Karm Sad­de. Stu­dia teo­lo­gicz­ne stu­den­ci z tego semi­na­rium pobie­ra­ją w Uni­wer­sy­te­cie Ducha Świę­te­go w Kaslik.


Cho­ciaż, jak już wspo­mnia­łem na począt­ku tego arty­ku­łu, Kato­lic­ki Kościół Maro­nic­ki posłu­gu­je się w litur­gii obrząd­kiem antio­cheń­skim, to jed­nak ta posia­da wpły­wy rytu­ałów chal­dej­skie­go i łaciń­skie­go. Eucha­ry­stię odpra­wia­ją w odmia­nie syriac­kiej litur­gii mszal­nej Świę­te­go Jaku­ba Apo­sto­ła. Cho­ciaż począt­ko­wo była spra­wo­wa­na w języ­ku syriac­kim (ara­mej­skim), to jed­nak od cza­su najaz­du Ara­bów przyj­mu­ją naj­czę­ściej jako język litur­gicz­ny język arab­ski.  


Na koniec war­to wspo­mnieć kil­ka słów na temat maro­nic­kie­go mona­sty­cy­zmu, któ­ry prze­cież był koleb­ką Kościo­ła. Naj­waż­niej­szym źró­dłem na jego temat jest “Kitab al-huda” (maro­nic­ki mono­ka­non), dzie­ło metro­po­li­ty Dawi­da z 1059 r., prze­ło­żo­ne z języ­ka syriac­kie­go na język arab­ski, obo­wią­zu­ją­ce aż do wspo­mnia­ne­go powy­żej syno­du refor­ma­tor­skie­go w 1736 r. w klasz­to­rze w Luway­zeh, w Liba­nie. W “Kitab al-huda” znaj­du­ją się 32 kano­ny z II Sobo­ru Kon­stan­ty­no­po­li­tań­skie­go z 553 r., któ­re regu­lu­ją dys­cy­pli­nę mni­chów. Do refor­my maro­nic­kie­go mona­sty­cy­zmu doszło już jed­nak w 1695 r. Do tego cza­su nie posia­dał on żad­nej okre­ślo­nej regu­ły, a kie­ro­wa­no się tyl­ko wska­za­nia­mi róż­nych mistrzów asce­zy.


Obok ere­mi­ty­zmu i lub ana­cho­re­ty­zmu ist­nia­ły też ceno­bic­kie for­my życia mni­sie­go: mni­si mie­li przy­wód­cę, zazwy­czaj zało­ży­cie­la klasz­to­ru. Do cza­su przy­by­cia Dan­di­nie­go nie zna­no prak­ty­ki nowi­cja­tu, czy­li odby­wa­nia przez kan­dy­da­ta jakie­goś okre­su prób­ne­go, ale przy­ję­cie do życia mni­sie­go pole­ga­ło tyl­ko na  zało­że­niu przez kan­dy­da­ta mni­siej sza­ty, przy czym powrót do życia świec­kie­go był raczej jed­no­znacz­ny z apo­sta­zją (opie­ra­no się na naukach Bazy­le­go Wiel­kie­go i Jana Chry­zo­sto­ma). Nie było przy­wią­za­nia do okre­ślo­ne­go klasz­to­ru i dla­te­go wie­lu mni­chów czę­sto prze­no­si­ło się z jed­ne­go miej­sca na inne. Pod tym wzglę­dem refor­ma z 1695 była bar­dzo dra­stycz­na, gdyż przy­wią­za­ła mni­chów do kon­kret­nej wspól­no­ty, pod­po­rząd­ko­wu­jąc ich okre­ślo­nym prze­ło­żo­nym. Zaczy­na się też odtąd sto­so­wać ślu­bo­wa­nie zakon­ne. Poza tym, powsta­ły już w 1700 r. zakon anto­nia­nów, któ­re­go kon­sty­tu­cje zosta­ły zaapro­bo­wa­ne przez patriar­chę w 1700 i w 1725 r., a przez papie­ża Kle­men­sa XII w 1732 r., z bie­giem cza­su prze­mie­nił się w czyn­ny nie­mo­na­stycz­ny zakon z uro­czy­sty­mi ślu­ba­mi, dając począ­tek nowym, obok dotych­cza­so­wych, for­mom życia zakon­ne­go wewnątrz Kościo­ła Maro­nic­kie­go.   


Ofi­cjal­ny tytuł patriar­chy brzmi: Patriar­cha Antio­cheń­ski Maro­ni­tów.  Pod­le­ga mu, w zależ­no­ści od poda­wa­nych źró­deł, oko­ło 2 — 3,2 milio­nów wier­nych Kato­lic­kie­go Kościo­ła Maro­ni­tów.


Ks. Miro­sław Kro­pi­dłow­ski

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.