Prawda — formacją życia Edyty Stein
- 2 listopada, 2006
- przeczytasz w 9 minut
Poszukiwania naukowe, a co za tym idzie i wiedzy w życiu człowieka są faktami bezwarunkowymi. Znajdują się one zawsze w centrum homo ludens, doświadczała tego Niemka żydowskiego pochodzenia Edyta Stein. Wydaje się, iż filozofia jako nauka racjonalna niewiele ma wspólnego z mistyką. Tymczasem zależy to od traktowania jednej i drugiej rzeczywistości. Wychodząc od nurtu tych dyscyplin można stwierdzić, że pierwsza jest w swym znaczeniu etymologicznym „umiłowaniem mądrości”, które posiada głębokie implikacje prowadzące ku wiedzy i poznaniu, a także ku prawdzie. Druga jak zauważyła Edyta Stein jest także wiedzą, ale przede wszystkim otrzymaną od Jestem-który-Jestem.
Filozofia i mistyka, jak ukazało to życie Edyty Stein, są dwiema odrębnymi drogami dochodzenia do mądrości, wiedzy, a przede wszystkim do Prawdy. Jakkolwiek starożytna, a także nowożytna filozofia nie podzielały takiego jej pojmowania, niemniej stojąc na gruncie życia Edyty Stein, zauważy się harmonię, a nawet perychorezę na płaszczyźnie naukowo-religijnej.
Źródła filozofii Edyty Stein
Filozofia Edyty Stein rodzi się z fascynacji istnienia człowieka. Te zainteresowania pobudziły Edytę do zajęcia się fenomenologią, która należy do dziedzictwa naukowego ludzkości. Zrozumiały jest fakt, iż Edyta Stein „uczestniczyła w tworzeniu” myśli fenomenologicznej w szerokim znaczeniu. Tym bardziej, że znała manuskrypty Husserla. Sposób uprawianej filozofii przez Husserla, „ściągnął” do Getyngi studentów prawie z całego świata. Można mówić o ruchu fenomenologicznym, którego okres rozkwitu przypada na lata 1907–1914. [1] W „Badaniach Logicznych” Husserl ukazał sferę istnienia zarezerwowaną dla filozofii, w której poszukujący prawdy ma do czynienia z rzeczami i prawami o charakterze koniecznym i pewnym. [2] Husserl przedstawił w pracy filozoficznej jako nauki ścisłej program filozoficzny, który będzie konsekwentnie realizował do końca życia. [3] Spowodowało to, iż jego uczniowie szukali w jego wykładach dostępu do „samych rzeczy”.
Cel Edyty Stein
Edyta Stein była przekonana, że celem jej życia jest służba innym, a zadanie to można wypełnić wtedy, gdy odpowiednio wykorzysta się własne uzdolnienia. Edyta, zdając się na własne rozeznanie postanowiła studiować literaturę i filozofię. Poszukiwanie prawdy stało się nadrzędnym pragnieniem w życiu młodej Żydówki. Dlatego też w 1911 roku zapisuje się na Uniwersytet we Wrocławiu,[4] gdzie rozpoczęła studia z psychologii, filozofii i historii, a także z germanistyki. Poznała tam profesora Williama Sterna[5] wykładowcę psychologii. W związku z tym zaangażowała się w Grupę pedagogiczną,[6] która poszukiwała odpowiedzi na pytania dotyczące sensu życia.
Studia z psychologii jak i owe grupa dość szybko ją rozczarowały, ponieważ przedstawione metody pracy nie pozwalały dostrzec i odsłonić tajemnicy człowieka. Edyta określiła psychologię jako naukę nie posiadającą duszy. Doświadczenie intelektualne tej nauki ukazało jej fakt, iż czyste metody przyrodnicze „nie potrafią” rozświetlić sensu ludzkiej egzystencji.[7] Przełom w jej życiu dokonał się po przeczytaniu dzieła Edmunda Husserla pt.: „Badania Logiczne”. Lektura ta przyczyniła się do podjęcia decyzji o opuszczeniu rodzinnych stron. Udała się do Getyngi z nadzieją rozpoczęcia studiów filozoficznych – na wydziale fenomenologii. Była przekonana, że w fenomenologii odnajdzie to, czego nie znalazła w psychologii. Wnikliwe poszukiwania w dziełach Husserla utwierdziły ją w przekonaniu, że jest to filozofia jej czasów. Edyta podjęła się napisania pracy doktorskiej na temat tak zwanej teorii wczucia. Chodziło o wykazanie, czym i w jaki sposób możliwe jest poznanie drugiego człowieka, jego przeżyć, jego aktów psychicznych, w których ujawnia się jego życie duchowe, mające swoje najgłębsze źródło w tym, co nazywamy „wnętrzem” człowieka.[8]
Teoria wczucia pozwoliła jej skutecznie zrozumieć potrzeby drugiej osoby. W sierpniu 1916 roku zdała egzamin doktorski z wyróżnieniem summa cum laude. Wkrótce po tym została asystentką Edmunda Husserla. Jej rozprawa doktorska o zagadnieniu wczucia, jako wywód filozoficzno-fenomenologiczny, uporządkowuje niejako poglądy antropologiczne w fenomenologii zaczynając od perceptywnego analizowania przeżyć poznawczych.[9] Fenomenologia stała się dla Edyty Stein kluczem poznania, który zmotywował ją, do poznania filozofii klasycznej.
Po odkryciu husserlowskiej fenomenologii, było spotkanie z filozofią klasyczną a konkretnie z filozofią Tomasza z Akwinu. To spotkanie było konfrontacją z myśleniem zupełnie innego typu. Spojrzenie fenomenologiczne kieruje się na istotę, nie przyjmuje rozwiązań, które powstały w poprzedniej tradycji filozoficznej,[10] mimo tego Edyta, jak zauważył Machnacz, dostrzega wiele elementów wspólnych między arystotelesowsko-tomistyczną myślą i fenomenologią. Analizuje bliżej sześć tematów: 1) Filozofia jako nauka ścisła, 2) Rozum naturalny i nadprzyrodzony, 3) Filozofia krytyczna i dogmatyczna, 4) Filozofia teocentryczna i egocentryczna, 5) Ontologia i metafizyka, 6) Indukcja jako problem metody fenomenologicznej i scholastycznej.[11]
Stein uważała, iż arystotelesowsko-tomistyczna filozofia spełnia niektóre postulaty postawione przez Husserla. Dla Autora „Badań Logicznych” filozofia nie jest sprawą doznań czy też konstrukcji; filozofia bowiem bierze swój początek niejako z kontaktu z tym, co jest realnie istniejące.[12]
W spotkaniu fenomenologii z filozofią klasyczną następuje poszerzenie i pogłębienie problematyki bytu i problematyki człowieka. Antropologia Stein wyrosła na bazie fenomenologii jest ostatnim etapem na jej drodze do prawdy o człowieku, a zarazem uzupełnieniem faktu, iż człowiek istnieje w Tym który Jest a zarazem przez Niego. Dlatego też pragnie „zbliżyć się” do Ipsum Esse.
„Dążenie” ku Bogu jest wchodzeniem w głębię własnego istnienia. Fenomenologiczna problematyka konstytucji polega na pokazaniu w jaki sposób buduje się świadomościowo podmiot. Stein postawiła sobie za cel uchwycenie i opisanie istoty bytu ludzkiego przez analizę czystej świadomości.[13]
Konstytucja psychofizycznego indywiduum ma za zadanie ukazanie rzeczywistości fizyczno-cielesnej i psychicznej oraz ich wzajemne powiązania. Człowiek jest organiczną, bytową jednością. Ten fakt uwyraźnia, iż Stein rozróżnia czyste „ja” jako nieopisywalne bezjakościowe subiektum przeżywania oraz „ja” jako „jedność strumienia świadomości”. Zatem czyste „ja” ma charakter indywidualny, ale na kanwie tego rodzi się pytanie: przez co? Odpowiedź może być tylko jedna przede wszystkim przez fakt indywidualności i tożsamość, która jest bosością. „Ja” zachowuje swoją tożsamość. O czystym „ja” twierdzi Stein, nie można nic innego powiedzieć, jak tylko to, że jest u podstaw każdego aktu podmiotu. Zatem czy „ja” jest podmiotem? I czy jest subiektywność?
Osoba nie jest czystym „ja”, lecz realnością, która z duszą i ciałem włączona jest w związki realnego świata. Dlatego do bytu człowieka należy dusza i ciało. Osoba ludzka spotyka się z dwoma światami: podmiotowym i przedmiotowym. To powoduje, iż człowiek posiada podwójne doświadczenie siebie samego: wewnętrzne i zewnętrzne. Świat człowieka zatem dzieli się na podmiotową i przedmiotową rzeczywistość.[14] Podmiot w sobie samym odkrywa swoistego rodzaju „wewnętrzną przestrzeń”. W tej „wewnętrznej przestrzeni,” którą jest dusza, może się poruszać, stąd kiedy „ja” jest w duszy, wtedy nie jest duszą, kiedy jest w ciele, nie jest ciałem. „Ja” przeto występuje w jednej i drugiej rzeczywistości niemniej nie jest tylko „czystym ja”, ono również jest „cielesnym ja”. W tym miejscu jawią się akty ludzkie, które zakorzenione są w duszy człowieka.
Następnym krokiem w analizie drogi Edyty do prawdy jest ukazanie w jakim sensie dusza jest „formą” bytu ludzkiego. Najbardziej właściwym miejscem „ja”, jak zauważa Edyta, jest głębia duszy: akty „ja” podejmowane z głębi duszy są najbardziej jego własnymi aktami, wypływającymi z niego samego. „Ja” może żyć również na powierzchni duszy lub nawet poza nią. Wtedy nie można mówić o własnym, czyli osobowym życiu podmiotu. Dlatego Stein już w tym miejscu podkreśla, że sprawą wolności człowieka jest szukanie samego siebie.[15] Wobec tego, zatrzymując się w tym miejscu należy powiedzieć, iż człowiek jest psychofizyczną jednością: dusza jest dla ciała i ciało dla duszy. Ciało człowieka jest ciałem przez duszę, dusza człowieka jest o tyle rzeczywistością, o ile została wcielona.
Filozofia krzyża
Stein próbuje wniknąć także w świat filozofii krzyża,[16] ale w zupełnie inny sposób niż dotychczas.[17] Na gruncie tejże filozofii stara się wypracować takie pojecie filozofii, które pozwoli jej „uprawiać” ją jako naukę ścisłą. Zatem ma to być filozofia wiodąca w sposób racjonalny ku Prawdzie, niemniej droga do pewności prawdy wiedzie nie tylko przez rozum naturalny, ale i przez rozum nadprzyrodzony, który można nazwać iluminacio. Stąd według Stein kto szuka prawdy, ten szuka Boga, który jawi się in crux jako Deus absconditus. Dzięki temu animal rationale styka się z filozofią krzyża czy jest tego świadoma czy też nie.
Zetknięcie się, a co za tym idzie i odczytanie filozofii było przejściem od bytu poszukującego prawdy do Bytu Prawdziwego – samej Prawdy od stworzenia do Stwórcy. Od fenomenologii Husserla do filozofii Tomasza, od bytu, idei do Bytu Absolutnego. Dzięki temu filozofia Stein stała się filozofią przejścia, ale nie próżnią, odnalezieniem tego czego przez cały okres naukowego życia poszukiwała – Prawdy.
Jakub Bartoszewski
[1]Por. J. Machnacz, Człowiek religijny w pismach filozoficznych Jadwigi Conrad-Martius i Edyty Stein, Wrocław 1999, s. 11; Por. także, W. Kluz, Wrocławianka dr Edyta Stein, Warszawa 1989, s. 39; Por. także, C. Feldman, Cena miłości. Edyta Stein – Żydówka, filozof, zakonnica, tłum. M. Szafrańska-Brandt, Warszawa 1998 s. 19.
[2] Por. J. Bartoszewski, Matematyczne korelacje filozofii René Descartes‘a i Edmunda Husserla, w: Polska Sieć Filozoficzna, 12.VII. 2006r.
[3] Por. E. Husserl, Logische Untersuchung, Halle, 1913, s. 249.
[4] Por. C. Feldman, Cena miłości. Edyta Stein – Żydówka, filozof, zakonnica, zakonnica, tłum. M. Szafrańska – Brandt, Warszawa 1998, s.17; Por. także I. J. Adamska, W poszukiwaniu prawdy, Znak 5(1968) nr 167, s.554.
[5] Stern William (1871–1938), niemiecki filozof i psycholog; prof. uniwersytetu we Wrocławiu i w Hamburgu; jeden z twórców psychologii różnic indywidualnych i personalizmu psychologicznego; prowadził badania eksperymentalne z zakresu psychofizyki, EP, dz. zb. pod red. A. Karwowski, Warszawa 1982, s. 738.
[6] W skład tej grupy wchodzili studenci z seminarium prof. Sterna znanego psychologa i filozofa.
[7] Por. E. Stein, Z własnej głębi, t.2, s. 331; Por także, J. Machnacz, Człowiek religijny w pismach filozoficznych Jadwigi Conrad-Martius i Edyty Stein, dz. cyt., s. 76.
[8] Por. J. Gorczyca, Edyta Stein, Kraków 2003, s. 24.
[9] Por. R. Ingarden, O badaniach fenomenologicznych Edith Stein, w: O zagadnieniu wczucia, Kraków 1988, s. 170–176.
[10] Por. J. Galerowicz, Na ścieżkach prawdy. Wprowadzenie do filozofii, Kraków 1992, s. 36–37. Por. J. Tischner, Fenomenologia jako wydarzenie w kulturze, w: Edyta Stein filozof i świadek epoki, pod. red. J. Piecuch Opole 1997, s. 147–152.
[11] Por. J. Machnacz, Człowiek religijny pismach filozoficznych Jadwigi Conrad-Martius i Edyty Stein, dz. cyt., s. 98.
[12] Por. J. Machnacz, Kto szuka prawdy, ten szuka Boga, Logos i Ethos 1992 nr 1 s. 111;
[13] Por. E. Stein, O zagadnieniu wczucia, tłum. D. Gierulanka, J. Gierula Kraków 1988, s. 19–25; Por. także, A. Grzegorczyk, Filozofia światła Edyty Stein, Poznań 2004, s. 116–122.
[14] Por. E. Stein, O zagadnieniu wczucia, dz. cyt., s. 37–38. Por. także, J. Truszczyński, Antropologia mistyki według Edyty Stein, Teofil 1(1999) nr 9, s. 76.
[15] Por. J. Machnacz, Człowiek religijny w pismach filozoficznych Jadwigi Conrad-Maritus i Edyty Stein, dz. cyt., s. 191; Por. także, E. Stein, Byt skończony a byt wieczny, tłum. I. J. Adamska, Kraków 1995, s. 441.
[16] Edyta Stein zetknęła się z filozofią krzyża już na początku swego życia oraz u „progu” drogi naukowej. Doświadczała w całym okresie bytowania niepewności poznawczej. Przejawiało się to w pytaniu czy rzeczywiście wierzy, czy jest ateistką w pełni świadomą, czy raczej kryzys związany jest z doświadczeniami w dzieciństwie. Tęsknota za prawdą kształtowała całą osobowość Edyty. Por. J. I. Adamska, Święta Edyta Stein, Kraków 2003, s. 11.
[17] Filozofia według Edyty Stein potrzebuje uzupełnienia przez teologię, ale nie może stać się teologią. Stein dochodzi do rozumienia filozofii jako umiłowania Wiecznej Prawdy. Autorka dzieła Byt wieczny zmieniła klasyczne rozumienie filozofii, zaś samoograniczenie filozofii jawi się według niej w wyznaczeniu granic poznania. Owo wyznaczenie staje się zabiegiem wypływającym ze zrozumienia możliwości ludzkiego rozumu. Wiedza o własnej niewiedzy, czy wiedza o własnych możliwościach poznawczych jest również wiedzą. To ujawniło się w sposób szczególny w filozofii krzyża. Krzyż nie jest przedmiotem natury, lecz dziełem skonstruowanym niejako przez człowieka w odpowiednim celu: zadawania cierpienia zakończonego śmiercią.