- 8 października, 2020
- przeczytasz w 3 minuty
W ostatnim czasie zbyt dużo było informacji o śmierci i niestety nadeszła kolejna. Dziś w nocy zmarł emerytowany Biskup Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce i były prezes Polskiej Rady Ekumenicznej ks. bp Jan Szarek. Zmarł w wieku 84 lat z powodu COVID-...
Biskup Jan Szarek nie żyje
W ostatnim czasie zbyt dużo było informacji o śmierci i niestety nadeszła kolejna. Dziś w nocy zmarł emerytowany Biskup Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce i były prezes Polskiej Rady Ekumenicznej ks. bp Jan Szarek. Zmarł w wieku 84 lat z powodu COVID-19, a nieco ponad tydzień temu była 60. rocznica jego ordynacji.
Właściwie trudno napisać o bp. Szarku coś, co nie byłoby jakimś banałem czy litanią wielu zasług, choć o tych w Kościele jakby niezręcznie mówić. Gdy zostawał zwierzchnikiem Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego po bp. Januszu Narzyńskim (również zmarł w tym roku), Polska znajdowała się na ostrym zakręcie transformacji społeczno-gospodarczej. Za kadencji Biskupa uporządkowano wiele kwestii prawnych, ale przede wszystkim Kościół mógł z całą mocą poświęcić się, bez ograniczeń państwa niedemokratycznego, misji i ewangelizacji, która dla Biskupa była najważniejsza.
Zahartowany pracą na Mazurach i Śląsku Cieszyńskim bp Szarek rzucił się w wir pracy, znajdując czas nie tylko na ważne zmiany w Kościele luterańskim, ale i przejmując stery polskiej ekumenii, dbając o wizerunek polskiego chrześcijaństwa (nie tylko luteranizmu!) zagranicą. Był po prostu wszędzie, spotykał się z biskupami całego świata, koronowanymi głowami, prezydentami i ważnymi tego świata, trzykrotnie podejmował papieża Jana Pawła II (zresztą jedna z jego pierwszych czynności ekumenicznych po wyborze na Biskupa Kościoła), a jednak pozostał tylko i aż Biskupem Janem, człowiekiem, z którym rozmowa zawsze była przyjemnością. Dużo wiedział i pamiętał, a swoją pamięcią mógł chyba konkurować ze śp. ks. Tomaszem Bruellem, znaną postacią w Kościele luterańskim. Kto wie, ten wie.
Dziś w nocy zmarł śp. bp Jan Szarek, Bp Kościoła (1991–2001. Jeszcze wczoraj rozmawialiśmy, żegnał się i udzielił błogosławieństwa. Niepowetowana strata dla @luteranie, ekumenii — odszedł człowiek o wielkim sercu, całe życie wpatrzony w swojego Zbawiciela pic.twitter.com/fceeLir6co
— bp Jerzy Samiec (@BpJerzySamiec) October 8, 2020
Z uśmiechem mówiono o nim ‘największy biskup w Polsce’, odnosząc się do jego dużego wzrostu. Wśród księży mówiono o nim „Długi”, ale w tym żartobliwym ujęciu nie było prześmiewczości, a sympatia, respekt i uznanie. Jego dostojność nie wynikała z „fioletów i tekstyliów”, wyniosłości czy patrzeniu z góry na innych – choć trzeba przyznać, że siłą rzeczy wzrost z automatu zakładał patrzenie z góry — ale naturalnej powagi i sympatii. Nie był narzucający się, ale otwarty i serdeczny, a jego dom otwarty. Bardzo przeżył odejście Małżonki, śp. Aliny Szarek, ale to go nie pogrążyło. Wciąż jeździł, głosił, opowiadał i wspierał. Był wciąż biskupem, biskupem Szarkiem.
https://www.facebook.com/CentrumMisji/videos/750205859164590
Z racji pełnionej funkcji bp Jan Szarek musiał podejmować trudne decyzje i nie zawsze przysparzały mu one przyjaciół czy aplauz u wszystkich, a jednak odnajdował siłę do działania i do inspirowania innych. Gdy przeszedł na emeryturę to właściwie jakby nie przeszedł – z pewnością nie był to błogi stanu spoczynku. Nieustannie angażował się w życie Kościoła i ekumenii czy to jako prezes Diakonii, czy kaznodzieja, czy duszpasterz. Był w świecie realnym i wirtualnym – aktywny w mediach społecznościowych, wciąż zainteresowany tym, co dzieje się w Kościele i poza nim.
Bp Jan Szarek, który 20 lat temu był prezesem Polskiej Rady Ekumenicznej i zwierzchnikiem @luteranie, przekazał obecnemu prezesowi @BpJerzySamiec pióro, którym dwie dekady temu prymas Glemp zwierzchnicy wszystkich Kościołów podpisali deklarację @EpiskopatNews pic.twitter.com/foNlaMRIDN
— ekumenizm.pl (@ekumenizmpl) January 23, 2020
Do tego był niesamowitym mówcą i rozmówcą – potrafił fascynująco opowiadać o ekumenii, doświadczeniach z pracy w Kościele, ale i nowo wybudowanych autostradach, którymi sam poruszał się swoim samochodem.
To ciężki czas dla wszystkich, którzy go znali – szczególnie dla Jego Dzieci, ale jednocześnie odejście bp. Jana Szarka pozostaje wezwaniem do wdzięczności za życie, służbę i każdą rozmowę. Rok 2020 dla Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce to bardzo smutny czas, szczególnie ten tydzień, w którym odeszła s. Maria Czyż, ks. radca Piotr Wowry i teraz bp Jan Szarek – dziękujmy Panu za Jego Sługi, ich życie i świadectwo.
Dobry bój, Biskupie Janie, sprawowałeś. Do zobaczenia! Chrystus zmartwychwstał!
» Jedna z ostatnich rozmów nagranych z bp. Szarkiem o starości i przemijaniu
» Oficjalna informacja Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego
» Ewangelicy.pl: Łaska, Mazury i Kościół — rozmowa z bp. Janem Szarkiem