- 4 lipca, 2016
- przeczytasz w 2 minuty
W Legnicy wystawiono do oddawania czci relikwie eucharystyczne. Uroczystość zgromadziła około 3 tysiące osób, a przewodniczące jej osoby mówiły o właściwym odczytaniu znaku. jakim jest cud eucharystyczny.
Ciało Pańskie rzeczywiste i bardziej rzeczywiste
W Legnicy wystawiono do oddawania czci relikwie eucharystyczne. Uroczystość zgromadziła około 3 tysiące osób, a przewodniczące jej osoby mówiły o właściwym odczytaniu znaku. jakim jest cud eucharystyczny.
Najwyraźniej jestem niedouczoną katoliczką, bo zawsze mi się wydawało, że na każdej mszy dochodzi do przeistoczenia chleba w Ciało Pańskie i to jest ten cud, mimo iż opłatek przyjmowany przez wiernych wygląda jak opłatek, a nie kawałek mięśnia sercowego.
Nauczono mnie też przyklękania ze czcią przed tabernakulum, w którym przechowuje się konsekrowane hostie, a tutaj raptem okazuje się że są zwykłe konsekrowane hostie, które nadal wyglądają jak opłatki i relikwie — które w cudowny sposób już nie są opłatkami, ale opłatkami z kawałkami mięśnia sercowego. Normalnie hostia jest do spożycia przez wiernych, ale ta, która jest relikwią — no cóż — chyba nie. Raczej też nikt z wiernych wolałby rzeczywistego mięśnia sercowego nie spożywać. Możemy wierzyć w rzeczywistą obecność Chrystusa w Eucharystii, jednak taka aż nazbyt rzeczywista jest tylko do ewentualnego oglądania.
Jednym słowem, jakoś nie widzę dla siebie żadnego szczególnego pożytku z tego cudu. Co więcej, zamiast wzrostu wiary przybyło mi wątpliwości. No bo dlaczego cud eucharystyczny zdarzył się kiedy hostia upadła przypadkiem i odkryto go po pewnym czasie, a nie zdarza się w czasie, gdy dochodzi do celowej profancji? Czy może nie wszystkie konsekrowane hostie są Ciałem Pańskim? Skoro nie wszystkie to jak odróżnić te, które są, od tych, które są tylko opłatkiem? Czy pewność możemy mieć tylko do tych dwóch (tej w Legnicy i tej w Sokółce) wystawianych w relikwiarzach? Czy taka namacalna obecność autentycznej tkanki jednego z organów ludzkich rzeczywiście pomoże w zrozumieniu transsubstancjacji i stanie się powodem do ożywienia wiary w całym Kościele? Bo jak tu mówić o tajemnicy Eucharystii, kiedy tajemnicą jest to, co niewidoczne, a nie poddane badaniu i zakwalifikowane jako jedna z tkanek.