- 7 kwietnia, 2017
- przeczytasz w 1 minutę
Premier polskiego rządu deklaruje na koniec debaty sejmowej o wotum nieufności wobec rządu, że jest dumną Polką i katoliczką, a podległe jej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z podobną dumą ogłasza, że nie wpuściło do Polski muzułmańskich emigran...
Ministerstwo Szczucia Wewnętrznego — Sanhedryn w akcji
Premier polskiego rządu deklaruje na koniec debaty sejmowej o wotum nieufności wobec rządu, że jest dumną Polką i katoliczką, a podległe jej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z podobną dumą ogłasza, że nie wpuściło do Polski muzułmańskich emigrantów. Wielka duma, wielkiej katolickiej Polski. Jedno jest pewne – taka postawa nie jest ani polska, ani chrześcijańska. To po prostu gigantyczne tchórzostwo.
Ministerstwo szczujące obywateli na muzułmańskich emigrantów, ministerstwo, a w konsekwencji cały rząd siejący nienawiść pod względem religijnym, jest być może o krok od dalszego stygmatyzowania innych.
Bigoteria najwyższych urzędników państwowych, deklarowany katolicyzm, rytuał szorowania kościelnych posadzek w imię pielęgnowania tożsamości narodowej i religijnej kraju, jest przejawem dokładnie tego samego cynizmu i obrazoburstwa, które Sanhedryn i rzymski okupant stosował wobec skatowanego Zbawiciela. Ta sama bigoteria i zakłamanie, to samo podsycanie lęków i agresji.
Czy Polska jest krajem katolickim, ba, chrześcijańskim?
Aktualizacja 9.04.2017: Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji usunęło z internetu kontrowersyjny wpis.