PiS-owski bóg Jarosława Kaczyńskiego
- 25 czerwca, 2008
- przeczytasz w 1 minutę
Prezes Prawa i Sprawiedliwości (PiS), Jarosław Kaczyński, ogłosił, że Bóg jest po stronie PiS. Komentując wyniki sondażu opublikowanego przez Gazetę Wyborczą, były premier stwierdził, że korzystny dla PiS trend świadczy o tym, że “Bóg powoli, ukarawszy nas za grzechy (bo nie jesteśmy bez grzechów), przywraca porządek”. Gott mit uns?Dobry humor Kaczyńskiego jest jak najbardziej zrozumiały. Po klęsce w wyborach parlamentarnych, PiS odnotował spektakularny sukces w uzupełniających wyborach do Senatu RP w regionie, […]
Prezes Prawa i Sprawiedliwości (PiS), Jarosław Kaczyński, ogłosił, że Bóg jest po stronie PiS. Komentując wyniki sondażu opublikowanego przez Gazetę Wyborczą, były premier stwierdził, że korzystny dla PiS trend świadczy o tym, że “Bóg powoli, ukarawszy nas za grzechy (bo nie jesteśmy bez grzechów), przywraca porządek”. Gott mit uns?
Dobry humor Kaczyńskiego jest jak najbardziej zrozumiały. Po klęsce w wyborach parlamentarnych, PiS odnotował spektakularny sukces w uzupełniających wyborach do Senatu RP w regionie, który tradycyjnie jest bastionem partii braci Kaczyńskich. Mniej zrozumiałe, po dwóch latach nieustannego handelku politycznego z toruńską rozgłośnią i innych żenujących zdarzeniach, jest głoszenie przez lidera największej partii opozycyjnej herezji o Bogu sprzyjającemu PiS, nawet jeśli czyni to z przyklejonym uśmieszkiem. Nie pierwszy PiS uważał, że Bóg mu sprzyja. I pewnie nie ostatni.
Nie liczę wprawdzie na interwencję któregoś z biskupów, ale wierzę w prawdziwość starego powiedzenie, że granic nie zna tylko ludzka głupota i Boże miłosierdzie. Zatem: Kyrie eleison!