Opinie

Zafałszowana symfonia — refleksje


Wie­le wska­zu­je na to, że kard. Kurt Koch sta­ra się obec­nie jak­by mini­ma­li­zo­wać doko­na­nia wspól­ne­go rzym­sko­ka­to­lic­ko-lute­rań­skie­go dia­lo­gu, redu­ko­wać bądź wręcz prze­mil­czać kolej­ne, pra­co­wi­cie usta­la­ne poro­zu­mie­nia teo­lo­gicz­ne, zapo­mi­na­jąc nie­ja­ko, że sam skła­dał swój cen­ny pod­pis pod doku­men­tem „Od kon­flik­tu do komu­nii” z 2013 r.



Moje prze­my­śle­nia zro­dzi­ły się w wyni­ku lek­tu­ry rela­cji red. Dariu­sza Brun­cza na temat wywia­du z kar­dy­na­łem. Kie­dy kar­dy­nał Kurt Koch będą­cy wcze­śniej bisku­pem rzym­sko­ka­to­lic­kiej die­ce­zji w pro­te­stanc­kiej Bazy­lei, obej­mo­wał w lip­cu 2010 roku sta­no­wi­sko prze­wod­ni­czą­ce­go Papie­skiej Rady ds. Popie­ra­nia Jed­no­ści Chrze­ści­jan, moją uwa­gę zwró­ci­ły wów­czas jego sło­wa zawar­te w pono­mi­na­cyj­nej wypo­wie­dzi: „…kościo­ły powsta­łe po Refor­ma­cji znam nie tyl­ko z lite­ra­tu­ry, lecz rów­nież z bez­po­śred­nie­go doświad­cze­nia…[…] nie będę narzu­cał refor­mo­wa­nym papie­stwa, ale nie chcę być przy­na­gla­ny w kwe­stii inter­ko­mu­nii i inter­ce­le­bra­cji.” Owo „bez­po­śred­nie doświad­cze­nie” budzi­ło wte­dy moją wiel­ką eku­me­nicz­ną nadzie­ję, jak­kol­wiek dal­sza część wypo­wie­dzi kar­dy­na­ła brzmia­ła dosyć ase­ku­ra­cyj­nie i nie wró­ży­ła rychłe­go postę­pu w dia­lo­gu.

Wie­le wska­zu­je na to, że kar­dy­nał sta­ra się obec­nie jak­by mini­ma­li­zo­wać doko­na­nia wspól­ne­go rzym­sko­ka­to­lic­ko-lute­rań­skie­go dia­lo­gu, redu­ko­wać bądź wręcz prze­mil­czać kolej­ne, pra­co­wi­cie usta­la­ne poro­zu­mie­nia teo­lo­gicz­ne, zapo­mi­na­jąc nie­ja­ko, że sam skła­dał swój cen­ny pod­pis, m.in. na nie­zwy­kle waż­nym i suma­rycz­nym doku­men­cie, jaki sta­no­wi raport lute­rań­sko-rzym­sko­ka­to­lic­kiej Komi­sji Dia­lo­gu ds. Jed­no­ści, obie­cu­ją­co zaty­tu­ło­wa­ny „Od kon­flik­tu do komu­nii”, a opu­bli­ko­wa­ny w 2013 roku.

Na szczę­ście dla nas lute­ra­nów, nie wszyst­ko co na tej wspól­nej dro­dze zdo­ła­no uczy­nić, moż­na wyma­zać czy pomi­nąć mil­cze­niem. Cofa­jąc się pamię­cią zauwa­żam z rado­ścią, że pozo­sta­ło naj­cen­niej­sze, niczym ten nowo­te­sta­men­to­wy skarb, ta per­ła ukry­ta na roli. Mam tu na myśli ów nie­prze­mi­ja­ją­cy „dogmat” teo­lo­gów Refor­ma­cji o Zbaw­czej Mocy Chry­stu­sa, przy­ję­ty przez Kościół Rzym­sko­ka­to­lic­ki w 1999 roku pod nazwą Wspól­nej Dekla­ra­cji o Uspra­wie­dli­wie­niu z Łaski przez Wia­rę. Widać, Boża Opatrz­ność czu­wa­ła, aże­by to naj­waż­niej­sze teo­lo­gicz­ne stwier­dze­nie Ojców Refor­ma­cji sta­ło się rów­nież udzia­łem chrze­ści­jan rzym­skich kato­li­ków. A satys­fak­cję z jej przy­ję­cia naj­le­piej wyra­ził ówcze­sny papież, dzi­siaj świę­ty Jan Paweł II.

Przy­po­mnij­my ten moment, tak istot­ny i waż­ny we wspól­nej histo­rii obu naszych wyznań.

„W dniu 13 listo­pa­da 1999 roku pod­czas eku­me­nicz­ne­go nabo­żeń­stwa w bazy­li­ce św. Pio­tra, któ­re odpra­wi­li lute­rań­scy bisku­pi przy głów­nym ołta­rzu bazy­li­ki, nad samym gro­bem św. Pio­tra, Jan Paweł II powie­dział: To wspól­ne rozu­mie­nie, na któ­re mia­łem nadzie­ję przez osiem lat, dziś sta­ło się dzię­ki Bogu, obie­cu­ją­cą rze­czy­wi­sto­ścią. W dniu 31 paź­dzier­ni­ka w mie­ście Augs­bur­gu zosta­ła uro­czy­ście pod­pi­sa­na Wspól­na Dekla­ra­cja, w któ­rej lute­ra­nie i kato­li­cy wyra­ża­ją kon­sen­sus w kwe­stii pod­sta­wo­wych prawd dok­try­ny uspra­wie­dli­wie­nia. To osią­gnię­cie eku­me­nicz­ne­go dia­lo­gu, ten kamień milo­wy na dro­dze do peł­nej i widzial­nej jed­no­ści jest rezul­ta­tem inten­syw­nej pra­cy badaw­czej, spo­tkań i modli­twy.

Wspa­nia­łe i budu­ją­ce sło­wa świę­te­go papie­ża… Smut­ne tyl­ko, że mimo Jego apro­ba­ty, ta Praw­da o Zbaw­czej Mocy Chry­stu­sa, naj­cen­niej­szy owoc lute­rań­skiej teo­lo­gii, przy­ję­ta 15 lat temu przez waty­kań­skie gre­mia, nadal nie jest przy­bli­ża­na naszym sio­strom i bra­ciom kato­li­kom …

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.