Kościół chce pośredniczyć w negocjacjach
- 10 grudnia, 2007
- przeczytasz w 2 minuty

Kościół rzymskokatolicki będzie jedyną instytucją, która marozmawiać z partyzantami z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC) o utworzeniu tzw. „strefy spotkania”, gdzie miałyby się odbyć negocjacje na temat humanitarnej wymiany więźniów pomiędzy rządem i partyzantami. Wiadomość taką podał w niedzielę rząd Kolumbii.
Kościół rzymskokatolicki będzie jedyną instytucją, która marozmawiać z partyzantami z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC) o utworzeniu tzw. „strefy spotkania”, gdzie miałyby się odbyć negocjacje na temat humanitarnej wymiany więźniów pomiędzy rządem i partyzantami. Wiadomość taką podał w niedzielę rząd Kolumbii.
Kościół rzymskokatolicki będzie jedyną instytucją, która marozmawiać z partyzantami z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC) o utworzeniu tzw. „strefy spotkania”, gdzie miałyby się odbyć negocjacje na temat humanitarnej wymiany więźniów pomiędzy rządem i partyzantami. Wiadomość taką podał w niedzielę rząd Kolumbii.
Prezydent Alvaro Uribe oświadczył prasie, że spotkał się z z przewodniczącym Konferencji Episkopatu Kolumbii, biskupem Luisem Augusto Castro i z jej sekretarzem, księdzem Dario Echeverri, aby rozmawiać z nimi na ten temat. Prezydent wyjaśnił, że do wymiany miałoby dojśćw strefie rolniczej, niezamieszkałej, o wielkości około 150 km kwadratowych, gdzie nie będzie instalacji i obecności wojska i policji. Chodzi o wymianę 45 więźniów FARC na 500 więźniów przetrzymywanych przez siły wojskowe.
W wywiadzie opublikowanym w niedzielę przez środki masowego przekazu biskup Castro zwrócił się do partyzantów, aby ci odpowiedzieli na propozycjęprezydenta Uribe. Uribe wyraził nadzieję, że FARC odpowie pozytywnie, a zarazem wyraził swój niepokój, że dotąd partyzanci przekazali jedynie dowody dotyczące życia 16, z 45 więźniów, których mają dotyczyć negocjacje. „Gdzie znajdują się dowody dotyczące pani Losada, byłego gubernatora Alana Jary, senatora Gechema, członków naszych Sił Publicznych?”, pytał Uribe, przebywający w bazie wojskowej w pobliżu Bogoty.
Uribe, zanim odleciał do Bueno Aires, gdzie weźmie udział w zaprzysiężeniu nowej prezydent Argentyny, przypomniał jeszcze, że propozycja mediacji wyszła od Kościoła rzymskokatolickiego. Pomiędzy 45 więźniami w rękach FARC, których uwolnienia ma dotyczyć negocjacja, znajduje się posiadająca również obywatelstwo francuskie pani Ingrid Betancourt, a także trzech żołnierzy USA.Propozycja Uribe wzbudziła nadzieję wśród rodzin osób znajdujących się w rękach FARC, ale analitycy uważają, iż partyzanci, raczej nie przystaną na jednostronną propozycję rządową