Rozmowa z Ahmedem Nassefem, redaktorem naczelnym portalu Muslim WakeUp!
- 15 października, 2004
- przeczytasz w 3 minuty
Być może jesteśmy świadkami islamskiej reformacji. Liberalni muzułmanie zaczynają głośno mówić o swojej wierze. – Chcemy “odebrać” naszą wiarę fundamentalistom i ekstremistom. Chcemy religii pokazującej naszą miłość do Boga i koncepcji jego jedności, islamskiej koncepcji towhidu, poprzez ukazywanie naszej miłości dla Bożego stworzenia – mówi w rozmowie z Ekumeniczną Agencją Informacyjną Ahmed Nassef, redaktor naczelny portalu Muslim WakeUp! i jeden z liderów Unii […]
Być może jesteśmy świadkami islamskiej reformacji. Liberalni muzułmanie zaczynają głośno mówić o swojej wierze. – Chcemy “odebrać” naszą wiarę fundamentalistom i ekstremistom. Chcemy religii pokazującej naszą miłość do Boga i koncepcji jego jedności, islamskiej koncepcji towhidu, poprzez ukazywanie naszej miłości dla Bożego stworzenia – mówi w rozmowie z Ekumeniczną Agencją Informacyjną Ahmed Nassef, redaktor naczelny portalu Muslim WakeUp! i jeden z liderów Unii Postępowych Muzułmanów Ameryki Północnej.
Piotr Kalinowski: XVI wiek przyniósł chrześcijaństwu Reformację. Podobny proces miał miejsce w judaizmie i doprowadził do powstania ruchu reformowanego i konserwatywnego. Czy jest też szansa na reformę islamu?Ahmed Nassef: — Islam posiada wewnętrzne mechanizmy, które pozwalają na reformy poprzez ijtihad, czyli oświecenie lub niezależne myślenie w islamskim prawodawstwie. Problem nie leży w braku mechanizmów, ale w tym, że instytucje edukacyjne kontrolowane są przez wahhabitów i salafitów, co w praktyce uniemożliwia prezentowanie innego punktu widzenia i faworyzuje autorytarną i ekstremistyczną interpretację religii.
Twój portal ukazuje islam bardzo różny od religii prezentowanej przez większość mediów. Czy mógłbyś opisać waszą wizję islamu?- To islam zakorzeniony w długiej tradycji niezależnego myślenia oraz doceniania różnorodności i pluralizmu w społeczeństwie muzułmańskim. Chcemy „odebrać” naszą wiarę fundamentalistom i ekstremistom. Chcemy religii pokazującej naszą miłość do Boga i koncepcji jego jedności, islamskiej koncepcji towhidu, poprzez ukazywanie naszej miłości dla Bożego stworzenia. Chcemy sprawiedliwości i współczucia dla wszystkich, bez względu na ich religię, płeć, pochodzenie etniczne czy inne cechy.
Czy spotkałeś się już z protestami ze strony bardziej ortodoksyjnych muzułmanów?- Fundamentaliści chcą mieć na islam monopol, więc często wściekają się widząc muzułmanów, którzy nie podzielają ich eksluzywistycznego i jednostronnego punktu widzenia. Jednak większość wyznawców islamu, którzy odkrywają naszą stronę jest przychylnie nastawionych. Większość e‑maili, które dostaję to korespondencja od ludzi wdzięcznych, którzy nareszcie znaleźli magazyn, który odzwierciedla ich poglądy na otwartą i tolerancyjną wiarę.
Czy taka koncepcja zdobywa popularność? Kto podziela wasze poglądy?- Postępowy ruch w islamie jest zjawiskiem globalnym. Wielu ludzi robi podobne rzeczy do naszych w Południowej Afryce, Malezji, Iranie i innych częściach świata, w których żyją muzułmanie. Staramy się ich wszystkich połączyć w bardziej inkluzyjną wspólnotę muzułmańską. Są oczywiście różnice poglądów, a warunkują je lokalne warunki. W Ameryce Północnej mamy tę przewagą, że mamy wolność słowa. W Ameryce wspólnoty muzułmańskie różnią się od siebie, gdyż składają się na nie imigranci z całego świata. Mamy też wielu konwertytów pochodzenia afroamerykańskiego i euroamerykańskiego.
W tej chwili sercem islamu jest zasada literalnej interpretacji Koranu. Czy istnieje szansa na liberalną interpretację?- Historia interpretacji Koranu to także historia różnorodności. Interpretacja literalna jest w zasadzie bardzo młoda. Potrzeba kontekstowej informacji, która pozwoliłaby na lepsze zrozumienie świętego Pisma islamu, doprowadziła do rozwoju nowych rodzajów egzegezy Koranu, takich jak asbab al-nuzul, czyli badanie powodów objawienia poszczególnych wersetów; nasika wa mansukh, czyli rozpatrywanie odwołania poszczególnych wersetów, czy też wersetów odwołujących; tafsir batiki, czyli ezoteryczna czy mistyczna interpretacja i tak dalej. Jak widać kontekstowa interpretacja nie jest niczym nowym – po prostu przypominamy tę tradycję, która jest sercem islamu i chcemy przystosować ją do naszego czasu i miejsca.
Czy postępowi muzułmanie mają swoich duchownych, swoje meczety?- Jedną z przewag, jaką maja muzułmańscy reformatorzy nad reformatorami innych religii jest fakt, że islam nie jest religią klerykalną. Jednak, poprzez stulecia, podobnie jak w innych religiach, islam wytworzył kler, która próbuje monopolizować pewne rzeczy. Wielu zwolenników naszego ruchu w Ameryce Północnej to muzułmańscy uczeni wykształceni na islamskich studiach akademickich. Poza tym nasi wierni to ludzie wszystkich zawodów i życiowych wyborów.
Dziękuję za rozmowę.
Czytaj także: