Rozmowy

Rozmowa z pastorem Januszem Szarzcem


Wystar­czy przej­rzeć inter­ne­to­we stro­ny wol­nych Kościo­łów ewan­ge­li­kal­nych, aby zauwa­żyć, że kwe­stie zwią­za­ne z Izra­elem i Żyda­mi zaj­mu­ją w ich dzia­łal­no­ści bar­dzo pocze­sne miej­sce. Dla­cze­go? — Cho­ciaż­by dla­te­go, że w naucza­niu Pisma Świę­te­go ten temat zaj­mu­je jed­no z naczel­nych miejsc. Pomi­ja­jąc ten ele­ment Kościół dosłow­nie odciął­by się od swo­ich korze­ni — tłu­ma­czy w roz­mo­wie z Eku­me­nicz­ną Agen­cją Infor­ma­cyj­ną pastor Janusz Sza­rzec z Chrze­ści­jań­skie­go Kościo­ła Refor­ma­cyj­ne­go “Jezus Jest Panem”. Piotr […]


Wystar­czy przej­rzeć inter­ne­to­we stro­ny wol­nych Kościo­łów ewan­ge­li­kal­nych, aby zauwa­żyć, że kwe­stie zwią­za­ne z Izra­elem i Żyda­mi zaj­mu­ją w ich dzia­łal­no­ści bar­dzo pocze­sne miej­sce. Dla­cze­go? — Cho­ciaż­by dla­te­go, że w naucza­niu Pisma Świę­te­go ten temat zaj­mu­je jed­no z naczel­nych miejsc. Pomi­ja­jąc ten ele­ment Kościół dosłow­nie odciął­by się od swo­ich korze­ni — tłu­ma­czy w roz­mo­wie z Eku­me­nicz­ną Agen­cją Infor­ma­cyj­ną pastor Janusz Sza­rzec z Chrze­ści­jań­skie­go Kościo­ła Refor­ma­cyj­ne­go “Jezus Jest Panem”.

Piotr Kali­now­ski: Izra­el i Żydzi odgry­wa­ją chy­ba bar­dzo waż­ną role w naucza­niu wol­nych Kościo­łów ewan­ge­li­kal­nych?Pastor Janusz Sza­rzec: — Fak­tycz­nie, w naszej teo­lo­gii jest to waż­ny wątek, wspól­ny dla więk­szo­ści wol­nych Kościo­łów ewan­ge­li­kal­nych. A skąd tak duże zna­cze­nie? Cho­ciaż­by dla­te­go, że w naucza­niu Pisma Świę­te­go ten temat zaj­mu­je jed­no z naczel­nych miejsc. Pomi­ja­jąc ten ele­ment Kościół dosłow­nie odciął­by się od swo­ich korze­ni. Co zresz­tą mia­ło i wciąż ma czę­sto miej­sce w róż­nych Kościo­łach. Cho­dzi mi przede wszyst­kim o tak zwa­ną teo­lo­gią zastęp­stwa, któ­ra w skró­cie gło­si, że chrze­ści­ja­nie są Nowym Izra­elem, czy­li współ­cze­snym ludem wybra­nym, któ­ry zajął miej­sce Żydów. I to rze­ko­mo zgod­nie z Nowym Testa­men­tem. Jest to oczy­wi­ste nie­po­ro­zu­mie­nie, zwłasz­cza, jeśli przyj­rzy­my się naucza­niu apo­sto­ła Paw­ła. Nie­ste­ty, nie­któ­rzy Ojco­wie Kościo­ła tak zin­ter­pre­to­wa­li zapi­sy Nowe­go Testa­men­tu. Doty­czy to zwłasz­cza tych z nich, któ­rzy żyli w IV i V wie­ku. Zary­zy­ko­wał­bym tezę, że wła­śnie nauka o zastęp­stwie jest jed­ną z przy­czyn reli­gij­ne­go anty­se­mi­ty­zmu. Jest to chy­ba jed­na z naj­gor­szych rze­czy, jaka przy­tra­fi­ła się chrze­ści­jań­stwu. Tym­cza­sem war­to się­gnąć do Sta­re­go Testa­men­tu i prze­ko­nać się o tym, co o Żydach mówi Biblia. Nawet papież Jan Paweł II nazy­wa ich star­szy­mi brać­mi w wie­rze i dobrze by było, żeby­śmy ich tak trak­to­wa­li. Prze­cież Nowy Testa­ment jest wypeł­nie­niem Biblii Hebraj­skiej i w żaden spo­sób się z nią nie kłó­ci. Nawet jeśli my jako chrze­ści­ja­nie jeste­śmy Nowym Izra­elem, to Żydzi tym bar­dziej mają swo­je miej­sce w bożym pla­nie.


Kie­dy chrze­ści­ja­nie zaczę­li odci­nać się od korze­ni?- Na pew­no nie doty­czy to Kościo­ła I wie­ku, gdyż więk­szość jego wier­nych sta­no­wi­li Żydzi. To się zaczę­ło zmie­niać po tra­ge­dii, jaka dotknę­ła Żydów w roku 70., mówię tu o zbu­rze­niu Świą­ty­ni Jero­zo­lim­skiej i roz­pro­sze­niu całe­go naro­du żydow­skie­go. W Koście­le zaczę­li wte­dy domi­no­wać poga­no­chrze­ści­ja­nie.


A jak owo szcze­gól­ne miej­sce, jakie zaj­mu­je w Pań­stwa nauce Izra­el, prze­ku­wa­ne jest na prak­ty­kę?- Chciał­bym pod­kre­ślić, że nasz Kościół nie jest w jakiś szcze­gól­ny spo­sób wyłącz­nie pro­izra­el­ski czy pro­ży­dow­ski. To tyl­ko jed­na z kwe­stii — obok m.in. naj­waż­niej­szej z nich, czy­li ewan­ge­li­za­cji — jaką się zaj­mu­je­my. A w prak­ty­ce posta­no­wi­li­śmy się sku­pić na dzia­ła­niach bez­po­śred­nich, aby skon­fron­to­wać naszą wie­dzę na temat Żydów i Izra­ela z rze­czy­wi­sto­ścią tego pań­stwa i naro­du. Ostat­nio poma­ga­li­śmy m.in. w reno­wa­cji kil­ku sek­to­rów cmen­ta­rza żydow­skie­go przy ul. Oko­po­wej w War­sza­wie i dzię­ki tej ini­cja­ty­wie Nna­wią­za­li­śmy kon­tak­ty z samy­mi Żyda­mi i żydow­ski­mi orga­ni­za­cja­mi, w tym tak­że z war­szaw­ską Gmi­ną Żydow­ską. Tę akcję kon­ty­nu­uje­my każ­de­go lata, co wzbu­dzi­ło żywe zain­te­re­so­wa­nie wśród nie­któ­rych Żydów. Posta­no­wi­li­śmy po pro­stu jako pierw­si wycią­gnąć rękę.


I jak przy­ję­to Waszą ini­cja­ty­wę?- Bar­dzo pozy­tyw­nie. Spo­tka­li­śmy się z żywą reak­cją np. wycie­czek, jakie odwie­dza­ją sto­łecz­ny kir­kut pod­czas naszych prac. Nie­któ­rym Żydom było nawe­tw­styd, byli zaże­no­wa­ni, że nie robią tego oni sami, Żydzi. Nie­któ­rzy zada­wa­li pyta­nia dla­cze­go to robi­my jako chrze­ści­ja­nie. Ta akcja ini­cja­ty­wa otwo­rzy­ła nam drzwi do szer­szych kon­tak­tów. Uwia­ry­god­ni­ła nas. Pomo­gła uwia­ry­god­nić nasze inten­cje. Nawią­za­li­śmy przy oka­zji współ­pra­cę z orga­ni­za­cją “Isra­el at Heart”, któ­ra co roku wysy­ła do róż­nych państw mło­dych Żydów, Izra­el­czy­ków, któ­rzy pró­bu­ją poka­zać ludziom obraz współ­cze­sne­go Izra­ela.


Czy Izra­el potrze­bu­je takiej “rekla­my”?- W mediach obraz tego pań­stwa jest nie­praw­do­po­dob­nie prze­kła­ma­ny!


Na czym te prze­kła­ma­nia pole­ga­ją?-Na bra­ku jakich­kol­wiek pro­por­cji. Izra­el naj­czę­ściej przed­sta­wia­ny jest jako agre­sor. Z Dawi­da stał się Golia­tem. Akcje mili­tar­ne Izra­ela ura­sta­ją do ran­gi dzia­łań oku­pa­cyj­nych czy nawet eks­ter­mi­na­cyj­nych. Zaczy­na się nawet porów­ny­wać Żydów do nazi­stów, co jest abso­lut­nym nie­po­ro­zu­mie­niem. Takie mani­pu­la­cje wystę­pu­ją w mediach róż­nych kra­jów, a ludzie mediom wie­rzą. Pola­ków tam­ten region gene­ral­nie mało inte­re­su­je, więc nie kon­fron­tu­ją swo­jej medial­nej wie­dzy, na czym jesz­cze bar­dziej cier­pi wize­ru­nek pań­stwa izra­el­skie­go. Chcie­li­by­śmy przy­czy­nić się do dzie­ła swo­iste­go odkła­my­wa­nia rze­czy­wi­sto­ści. Oczy­wi­ście na mia­rę środ­ków jakie posia­da­my. Może­my np. wes­przeć orga­ni­zo­wa­nie spo­tkań mło­dych Żydów z mło­dy­mi Pola­ka­mi, dopro­wa­dzić do wymia­ny mło­dzie­ży mię­dzy Izra­elem i Pol­ską. To przy­szłość. Na razie orga­ni­zu­je­my wyciecz­ki do Zie­mi Świę­tej, któ­re mają nie tyle cha­rak­ter piel­grzym­ko­wy, co poka­zu­ją współ­cze­sne pań­stwo i jego miesz­kań­ców.


Z tego co sły­szę, Pań­stwa kon­tak­ty ogra­ni­cza­ją się bar­dziej do świec­kich Żydów, niż do rabi­nów.- Nie jeste­śmy fan­ta­sta­mi. Zna­my reli­gij­ną sytu­ację w Izra­elu i wie­dzie­li­śmy, że nawią­za­nie kon­tak­tów z żydow­ski­mi duchow­ny­mi nie powin­no być celem samym w sobie na tym eta­pie naszej dzia­łal­no­ści. To kwe­stia przy­szło­ści. Wia­do­mo, że orto­dok­syj­ny juda­izm nie zaak­cep­tu­je innej reli­gii, tym bar­dziej reli­gii misyj­nej, jaką jest chrze­ści­jań­stwo. Tu mała dygre­sja — mało osób zda­je sobie spra­wę z tego, że juda­izm jest jed­ną z nie­wie­lu reli­gii cał­ko­wi­cie nie­mi­syj­nych, a same misje są w Izra­elu zabro­nio­ne. I to jest pewien pro­blem. Ale jeśli ktoś z tam­tej stro­ny wycią­gnie do nas rękę, to bar­dzo chęt­nie podej­mie­my współ­pra­cę.


Czy odróż­nia­cie Pań­stwo poli­tycz­ny wymiar Izra­ela od jego wymia­ru reli­gij­ne­go?- Nie chce­my być bar­dziej żydow­scy, niż sami Żydzi. Jeste­śmy po pro­stu ludź­mi, któ­rzy czy­ta­ją Biblię i wie­dzą, jaki jest udział Izra­ela w bożym dzie­dzic­twie. Ale to na nasz uży­tek, bo prze­cież w kwe­stiach reli­gij­nych sami Żydzi są czę­sto ze sobą skłó­ce­ni i nie­rzad­ko nega­tyw­nie nasta­wie­ni do Izra­ela. Doty­czy to przede wszyst­kim Żydów miesz­ka­ją­cych w dia­spo­rze. To smut­ne, ale i Pola­cy mają podob­ne przy­pa­dło­ści. Jeste­śmy podzie­le­ni, kłó­ci­my się, a jed­no­czy­my się czę­sto dopie­ro w obli­czu nie­bez­pie­czeń­stwa zewnętrz­ne­go. Oso­bi­ście, jako pastor i uważ­ny uczest­nik Pisma Świę­te­go, cze­kam na eska­la­cję wyda­rzeń zwią­za­nych z tam­tym regio­nem. Jak się czy­ta Biblię, to ma się nie­od­par­te wra­że­nie, że wie­le prze­po­wied­ni biblij­nych wciąż cze­ka na speł­nie­nie…


Dzię­ku­ję za roz­mo­wę.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.