Społeczeństwo

Adwentyści coraz bardziej znani dzięki politykom


Liczą­cy ok. 18 milio­nów wier­nych na świe­cie Kościół Adwen­ty­stów Dnia Siód­me­go cie­szy się w ostat­nich mie­sią­cach rosną­cym zain­te­re­so­wa­niem świec­kich mediów. Wszyst­ko dzię­ki poli­ty­kom.


Kościół Adwen­ty­stów Dnia Siód­me­go koja­rzo­ny nie tyl­ko z świę­to­wa­niem sobo­ty zamiast nie­dzie­li, ale tak­że pro­mo­wa­niem zdro­wej żyw­no­ści i moral­ne­go kon­ser­wa­ty­zmu, ma szan­sę, aby wią­za­no go rów­nież z naj­bar­dziej wpły­wo­wym poli­ty­kiem na świe­cie – pre­zy­den­tem USA. Dro­ga do tego jest jed­nak dłu­ga, ale pierw­sze szla­ki zosta­ły już prze­tar­te przez Bena Car­so­na, eme­ry­to­wa­ne­go neu­ro­chi­rur­ga, ubie­ga­ją­ce­go się o nomi­na­cję Par­tii Repu­bli­kań­skiej w wyści­gu o urząd pre­zy­den­ta USA, któ­ry zakoń­czy się w 2016 roku.

Car­son jest nie tyl­ko Afro­ame­ry­ka­ni­nem i to w dodat­ku pierw­szym, któ­ry ma real­ne szan­se na uzy­ska­nie nomi­na­cji repu­bli­ka­nów, ale tak­że żar­li­wym człon­kiem Kościo­ła Adwen­ty­stów Dnia Siód­me­go, któ­ry posia­da ok. 1,2 mln wier­nych w USA. Jesz­cze nie tak nie­daw­no wie­lu komen­ta­to­rom wyda­wa­ło się, że naj­więk­sze szan­se na zdo­by­cie popar­cia repu­bli­ka­nów ma eks­cen­trycz­ny milio­ner Donald Trump. Słup­ki popu­lar­no­ści Trum­pa rosły w zadzi­wia­ją­cym tem­pie, a nie­wy­bred­ne uwa­gi biz­nes­me­na na temat uchodź­ców i elit poli­tycz­nych nie wywo­ły­wa­ły , mimo pro­te­stów, spo­dzie­wa­ne­go ostra­cy­zmu, a jesz­cze więk­sze popar­cie aż do momen­tu, gdy punk­ty zaczął zdo­by­wać Car­son. Neu­ro­chi­rurg stał się real­ną alter­na­ty­wą dla nie­obli­czal­ne­go Trum­pa i nadzie­ją na pozy­ska­nie tra­dy­cyj­ne­go elek­to­ra­tu Par­tii Demo­kra­tycz­nej – mniej­szo­ści etnicz­nych i naro­do­wych roz­cza­ro­wa­nych dotych­cza­so­wą poli­ty­ką admi­ni­stra­cji Barac­ka Oba­my.

W kon­tek­ście reli­gij­nym, wciąż istot­nym mimo galo­pu­ją­cej seku­la­ry­za­cji, Car­son jest o wie­le bar­dziej „ustat­ko­wa­ny”. Nie ukry­wa swo­jej przy­na­leż­no­ści kościel­nej oraz wia­ry. Chęt­nie wspo­mi­na o modli­twach przed każ­dą ope­ra­cją, a dzien­ni­ka­rzom, któ­rzy odwie­dzi­li go w domu, z dumą poka­zał obraz, na któ­rym pozu­je razem z Jezu­sem, trzy­ma­ją­cym rękę na jego ramie­niu. W zde­rze­niu z tak demon­stro­wa­ną poboż­no­ścią Trump bled­nie – o reli­gii mówi cha­otycz­nie, a jego związ­ki z Kościo­łem insty­tu­cjo­nal­nym są dość luź­ne. Jak sam dekla­ru­je, jest człon­kiem Kościo­ła pre­zbi­te­riań­skie­go (refor­mo­wa­ne­go), ale ślub z trze­cią żoną wziął w Koście­le epi­sko­pal­nym.

Car­son jest nie­ty­po­wym adwen­ty­stą, gdyż chrzest (adwen­ty­ści chrzczą w tzw. wie­ku świa­do­mym) przy­jął dwu­krot­nie. Dru­gi chrzest przy­jął w wie­ku 12 lat, gdy w roz­mo­wie z pasto­rem stwier­dził, że wcze­śniej­sze­go chrztu nie prze­żył zbyt świa­do­mie. Car­son peł­nił rów­nież funk­cje kościel­ne — był star­szym zbo­ru oraz pro­wa­dził edu­ka­cję reli­gij­ną dzie­ci i mło­dzie­ży pod­czas sobot­nich nabo­żeństw. Mimo iż Kościół Adwen­ty­stów Dnia Siód­me­go jest dość scep­tycz­nie usto­sun­ko­wa­ny do dia­lo­gu eku­me­nicz­ne­go to Car­son pod­kre­śla, że przy­na­leż­ność kon­fe­syj­na nie może prze­sła­niać rela­cji z Bogiem i inny­mi ludź­mi. Pod­kre­śla, że tyle samo cza­su spę­dza na modli­twach w Koście­le adwen­ty­stycz­nym oraz w innych Kościo­łach chrze­ści­jań­skich. Mylił­by się jed­nak ten, kto nazwał­by Car­so­na libe­ra­łem. Cho­ciaż w porów­na­niu do kon­tro­wer­syj­ne­go Trum­pa, Car­so­na moż­na nazwać kan­dy­da­tem wywa­żo­nym, to jed­nak jego poglą­dy na kwe­stie spo­łecz­no-moral­ne są kon­ser­wa­tyw­ne, stąd też duże popar­cie dla Car­so­na wśród wciąż wpły­wo­wych ewan­ge­li­ka­łów z ruchu zie­lo­no­świąt­ko­we­go.

W sie­ci nie bra­ku­je arty­ku­łów, kon­te­stu­ją­cych Car­so­na ze wzglę­du na jego przy­na­leż­ność reli­gij­ną. Głos zabie­ra­ją apo­lo­ge­ci innych wyznań, w tym i byli adwen­ty­ści, któ­rzy pyta­ją, jak Car­son wyobra­ża sobie peł­nie­nie obo­wiąz­ków w sobo­tę i jaki jest jego praw­dzi­wy sto­su­nek do rzym­skich kato­li­ków, bio­rąc pod uwa­gę podej­ście teo­lo­gii adwen­ty­stycz­nej do Kościo­ła Rzym­skie­go. Kato­li­cy sta­no­wią naj­więk­szą gru­pę kon­fe­syj­ną w USA. Na ser­wi­sie spo­łecz­no­ścio­wym Face­bo­ok poja­wi­ła się nawet gru­pa “Adwen­ty­ści mówią NIE Car­so­no­wi”, jed­nak pod­kre­ślić nale­ży, że podob­ne gru­py powsta­wa­ły przed każ­dy­mi wybo­ra­mi (m.in. w mor­moń­skim kon­tek­ście byłe­go kan­dy­da­ta Mit­ta Rom­ney­’a), a wspo­mnia­na gru­pa ma nie­speł­na 400 człon­ków.

Ofi­cjal­ne sta­no­wi­sko ws. kan­dy­da­tu­ry Bena Car­so­na wydał Kościół w Sta­nach Zjed­no­czo­nych, przy­po­mi­na­jąc o roz­dzia­le Kościo­ła i pań­stwa. Tekst uka­zał się tak­że na stro­nach Kościo­ła Adwen­ty­stów Dnia Siód­me­go w Pol­sce (link).

Nie tyl­ko w USA

Adwen­ty­ści cie­szą się medial­nym roz­gło­sem nie tyl­ko z powo­du Car­so­na i ame­ry­kań­skich pra­wy­bo­rów. Świe­żo upie­czo­nym pre­zy­den­tem wyspiar­skie­go pań­stwa Fidżi jest gen. Jio­ji Kono­usi Kon­ro­te, czło­nek Kościo­ła Adwen­ty­stów Dnia Siód­me­go, liczą­ce­go w tym kra­ju ok. 25 tys. wier­nych (naj­więk­szą deno­mi­na­cją Fidżi są meto­dy­ści). Doświad­czo­ny woj­sko­wy i dyplo­ma­ta Kon­ro­te jest pierw­szym w histo­rii Fidżi pre­zy­den­tem adwen­ty­stą.

Swój urząd będzie peł­nił przez naj­bliż­sze trzy lata.

» Ekumenizm.pl: Adwen­ty­ści ‘nie’ dla ordy­no­wa­nia kobiet

» Ekumenizm.pl: Eku­me­nicz­ni ostroż­ni — roz­mo­wa o adwen­ty­zmie


Gale­ria
Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.