Afera z darowiznami dla łódzkiej parafii
- 5 czerwca, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
Zeznania podatkowe byłego wicemarszałka województwa łódzkiego Leszka Koniecznego wskazują na to, iż na przestrzeni trzech lat przeznaczył on, w ramach darowizny, 52 tys. zł na parafię św. Łukasza Ewangelisty w Łodzi. Oficjalnie pieniądze miały być przeznaczone m.in. na “budowę kościoła i cele charytatywne prowadzone przez parafię, m.in. dożywianie dzieci w szkole”. Dziennikarskie śledztwo Gazety.pl i Radia Łódź dowiodło jednak, że kwota ta nigdy nie dotarła do kasy parafii. Analiza zeznań podatkowych parafii św. Łukasza […]
Zeznania podatkowe byłego wicemarszałka województwa łódzkiego Leszka Koniecznego wskazują na to, iż na przestrzeni trzech lat przeznaczył on, w ramach darowizny, 52 tys. zł na parafię św. Łukasza Ewangelisty w Łodzi. Oficjalnie pieniądze miały być przeznaczone m.in. na “budowę kościoła i cele charytatywne prowadzone przez parafię, m.in. dożywianie dzieci w szkole”. Dziennikarskie śledztwo Gazety.pl i Radia Łódź dowiodło jednak, że kwota ta nigdy nie dotarła do kasy parafii.
Analiza zeznań podatkowych parafii św. Łukasza Ewangelisty w Łodzi wykazała, iż w roku 1999 Konieczny ofiarował kościołowi 19 tys. zł. W latach 2000 i 2001, przeznaczyć miał również na ten kolejno 18 i 15 tys. Dziennikarzom udało się jednak dotrzeć do księży, których podpisy i pieczątki widnieją pod dokumentami o darowiźnie. Jeden z duchownych twierdzi, że Leszka Koniecznego zna jednak nigdy nie otrzymał od niego żadnych pieniędzy i nie podpisywał również jakichkolwiek dokumentów. Na aktach darowizny widnieje również podpis innego księdza — Henryka Betleja, który prywatnie jest znajomym rodziny Koniecznych. Ksiądz Betlej nie chciał jednak rozmawiać o sprawie z dziennikarzami Gazety i Radia Łódź. “W sprawie tych darowizn nie mam nic do powiedzenia” — poinformował.
Konieczny twierdzi, że pieniądze oczywiście dawał. Mówi, iż jeden z księży może tego faktu nie pamiętać ponieważ darowizna była złożona przez krewnych jego żony. Sprawą zajmuję się obecnie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. “Mogę jedynie potwierdzić, że prowadzimy równolegle dwa śledztwa w sprawie domniemanych oszustw podatkowych dokonywanych dzięki fikcyjnym darowiznom. Nikomu nie postawiliśmy jeszcze zarzutów” — powiedział kapitan Wojciech Barański z łódzkiej delegatury ABW.
Drugie dochodzenie prowadzone jest pośród VIP-ów powiązanych z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska w Łodzi. U jednej z pracownic Urzędu Skarbowego znaleziono pieczątki różnych parafii i księży. ABW podejrzewa, że były one wykorzystywane do fałszowania zeznań podatkowych.
Leszek Konieczny jest prawą ręką Andrzeja Pęczaka — wojewody łódzkiego, później barona Sojuszu, obecnie posła, szefa sejmowej komisji kontroli państwowej. W minionych latach był szefem rady nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Łodzi. Administrował też fundacją dobroczynną Aleksandry i Leszka Millerów.
Więcej na ten temat na www.gazeta.pl
foto: gazeta.pl