Amnesty International zrywa z Kościołem
- 22 sierpnia, 2007
- przeczytasz w 1 minutę
Założycielem Amnesty International (AI) był brytyjski katolik, Peter Benenson. Organizację zakładał z poparciem Watykanu, który chwalił postawę pro-life nowo powstającej AI. Teraz jednak sytuacja wygląda zupełnie inaczej. AI ostatecznie pożegnała się z katolikami — stwierdził brytyjski biskup rzymskokatolicki Michael Evans, komentując decyzję organizacji, która uznała aborcję za prawo człowieka. Decyzja zostanie podjęta podczas kongresu AI w Meksyku. Według bp. Evansa, […]
Założycielem Amnesty International (AI) był brytyjski katolik, Peter Benenson. Organizację zakładał z poparciem Watykanu, który chwalił postawę pro-life nowo powstającej AI. Teraz jednak sytuacja wygląda zupełnie inaczej. AI ostatecznie pożegnała się z katolikami — stwierdził brytyjski biskup rzymskokatolicki Michael Evans, komentując decyzję organizacji, która uznała aborcję za prawo człowieka.
Decyzja zostanie podjęta podczas kongresu AI w Meksyku.
Według bp. Evansa, opowiedzenie się AI za aborcją z pewnością podzieli członków organizacji i negatywnie wpłynie na jej podstawowe cele, jakim od zawsze była obrona osób torturowanych oraz więźniów sumienia. Pomiędzy wszystkimi prawami człowieka, prawo do życia jest zasadniczym, a właśnie temu prawu sprzeciwia się zgoda na aborcję — zaznaczył hierarcha. Dodał również, że Kościół rzymskokatolicki podziela stanowisko AI dotyczący przemocy stosowanej wobec kobiet, ale nie może zgodzić się na przemoc stosowaną wobec bezbronnego życia.
W swoim komunikacie biskup Evans ogłosił również, że po 31 latach rezygnuje z członkostwa w AI i zwrócił się do brytyjskich katolików, aby wysyłali do organizacji listy protestacyjne.