Arcybiskup prosi o pomoc

Arcy­bi­skup Man­da­lay i prze­wod­ni­czą­cy Kon­fe­ren­cji Epi­sko­pa­tu Bir­my, Paul Zing­thung Grawng, zwró­cił się z proś­bą do Mię­dzy­na­ro­do­we­go Cari­ta­su, o pil­ną pomoc tym, któ­rzy prze­ży­li cyklon „Nargis”. Według nie­go w naj­bliż­szych trzech mie­sią­cach potrze­ba będzie wydać osiem milio­nów dola­rów na naj­pil­niej­sze potrze­by.

„Kato­lic­cy pra­cow­ni­cy natych­miast przy­by­li do wio­sek, któ­re naj­bar­dziej dotknę­ła tra­ge­dia, aby ewa­ku­ować tych co prze­ży­li. Może­my zała­twić żyw­ność, schro­nie­nie i lekar­stwa oso­bom, któ­re schro­ni­ły się w obo­zach i kościo­łach. Rów­nież może­my roz­pro­wa­dzić pomoc pomię­dzy tymi, któ­rzy pozo­sta­li we swo­ich wio­skach”, powie­dział arcy­bi­skup. Dodał on rów­nież, że wie­lu już daw­no by zmar­ło, gdy­by nie dzia­łal­ność Kościo­ła i soli­dar­ność Cari­ta­su. Dzię­ki tej pomo­cy lud Myan­ma­ru czu­je, że świat go nie opu­ścił, że nie jest osa­mot­nio­ny.

Według J.P. Nel­so­na, kie­row­ni­ka eki­py w Mię­dzy­na­ro­do­wym Cari­ta­sie odpo­wie­dzial­nej za pomoc Bir­mie, obec­nie pomoc docho­dzi do oko­ło 75 tys. osób w stre­fach, któ­re naj­bar­dziej ucier­pia­ły z powo­du cyklo­nu.