Społeczeństwo

Benedykt naprawdę przemawia do Polaków


Mija już czwar­ty dzień wizy­ty Bene­dyk­ta XVI w Pol­sce. Obser­wu­jąc kolej­ne miej­sca, któ­re odwie­dza papież i wsłu­chu­jąc się w komen­ta­rze w mediach nie spo­sób oprzeć się wra­że­niu, że po raz wtó­ry prze­ży­wa­my remi­ni­scen­cje z piel­grzy­mek Jana Paw­ła II do Pol­ski. Pierw­szy raz, w tak inten­syw­ny spo­sób, wspo­mi­na­no je w środ­kach maso­we­go prze­ka­zu po śmier­ci papie­ża Pola­ka. Echa naro­do­wej żało­by szyb­ko jed­nak prze­mi­nę­ły, a Pola­cy, zgod­nie z prze­wi­dy­wa­nia­mi, powró­ci­li do sza­rej codzien­no­ści. Owa kumu­la­cja […]


Mija już czwar­ty dzień wizy­ty Bene­dyk­ta XVI w Pol­sce. Obser­wu­jąc kolej­ne miej­sca, któ­re odwie­dza papież i wsłu­chu­jąc się w komen­ta­rze w mediach nie spo­sób oprzeć się wra­że­niu, że po raz wtó­ry prze­ży­wa­my remi­ni­scen­cje z piel­grzy­mek Jana Paw­ła II do Pol­ski. Pierw­szy raz, w tak inten­syw­ny spo­sób, wspo­mi­na­no je w środ­kach maso­we­go prze­ka­zu po śmier­ci papie­ża Pola­ka. Echa naro­do­wej żało­by szyb­ko jed­nak prze­mi­nę­ły, a Pola­cy, zgod­nie z prze­wi­dy­wa­nia­mi, powró­ci­li do sza­rej codzien­no­ści. Owa kumu­la­cja wspo­mnień Jana Paw­ła II pod­czas wizy­ty obec­ne­go papie­ża zda­je się prze­sła­niać ewan­ge­licz­no-spo­łecz­ny prze­kaz Bene­dyk­ta XVI.

Komen­ta­to­rzy rela­cjo­nu­ją­cy piel­grzym­kę papie­ża do Pol­ski nie stro­nią od cią­głych przy­wo­ły­wań wizyt w ojczyź­nie Jana Paw­ła II. Spra­wia to wra­że­nie, jak­by Pola­cy nie byli w sta­nie dosto­so­wać się do, nie­zbyt nowych już, realiów. Każ­de sło­wo wypo­wie­dzia­ne przez odwie­dza­ją­ce­go nas papie­ża ocho­czo kon­fron­to­wa­ne jest z jego poprzed­ni­kiem. Dzien­ni­ka­rze i publi­cy­ści sta­ra­ją się nawet snuć domy­sły, co w danym momen­cie powie­dział­by zmar­ły przed ponad rokiem papież. Czy zacho­wał­by się tak samo jak Bene­dykt?


Bene­dykt XVI sam chęt­nie przy­wo­łu­je w swo­ich wystą­pie­niach syl­wet­kę Jana Paw­ła II. Na dłu­go przed przy­jaz­dem do Pol­ski pod­kre­ślał jed­nak, że podróż ta nie będzie wizy­tą sen­ty­men­tal­ną. Papież ma wobec pol­skie­go Kościo­ła poważ­ne pla­ny. Jego prze­mó­wie­nia poka­zu­ją, że dosko­na­le orien­tu­je się w sytu­acji nasze­go Kościo­ła. Nie uni­ka nawią­zań do kon­flik­tów.


Bene­dykt XVI przy­był do Pol­ski jako pasterz Kościo­ła. Tym samym prze­ka­zu­je uni­wer­sal­ne war­to­ści i daje nauki, w jaki spo­sób postę­po­wać, aby żyć w zgo­dzie z Ewan­ge­lią. Misja pro­wa­dze­nia pol­skie­go Kościo­ła przez papie­ża umy­ka jed­nak w komen­ta­rzach medial­nych. Bene­dykt pre­zen­to­wa­ny jest jako kon­ty­nu­ator dzie­ła Jana Paw­ła II. Jest­to pod­wie­lo­ma wzglę­da­mi praw­dą, jed­na­ko­so­ba Bene­dyk­ta­jest dra­stycz­nie umniej­sza­na. Komen­ta­to­rzy zda­ją się kre­ować wize­ru­nek papie­ża, jako czło­wie­ka, któ­ry jedy­nie zastę­pu­ję swo­je­go wiel­kie­go poprzed­ni­ka.


Ogrom­ny sen­ty­ment do papie­ża Pola­ka jest zro­zu­mia­ły, jed­nak nie moż­na zapo­mi­nać o tym, iż Kościół cią­gle piel­grzy­mu­je, a teraz, na cze­le tej pere­gry­na­cji, stoi Bene­dykt XVI, któ­ry ma nie tyl­ko wła­sny pomysł na pon­ty­fi­kat, ale i na misję Kościo­ła we współ­cze­snym świe­cie.


W każ­dym prze­mó­wie­niu Bene­dyk­ta XVI widać wiel­ki sza­cu­nek do Jana Paw­ła II.W homi­lii w Wado­wi­cach papież powie­dział, że zna modli­twy Pola­ków o szyb­ką beaty­fi­ka­cję jego poprzed­ni­ka. Zapew­nił, że rów­nież będzie modlił się o wynie­sie­nie Karo­la Woj­ty­ły na ołta­rze. Wypo­wiedź ta była wyraź­nym sygna­łem: nie będzie bły­ska­wicz­nej beaty­fi­ka­cji. San­to tak, ale nie sub­i­to! Bene­dykt XVI pod­kre­ślił, że jest paste­rzem Kościo­ła, a nie moco­daw­cą i decy­den­tem, od któ­re­go wszyst­ko zale­ży. Moż­na się zatem spo­dzie­wać, że beaty­fi­ka­cja Jana Paw­ła II poto­czy się zwy­czaj­nym torem. Nie bra­ku­je rów­nież gło­sów, któ­re sło­wa papie­ża odczy­tu­ją, jako obiet­ni­cę moż­li­wie rychłej beaty­fi­ka­cji poprzed­ni­ka. Bio­rąc pod uwa­gę styl obec­ne­go pon­ty­fi­ka­tu dzia­ła­nia spek­ta­ku­lar­ne kon­stru­owa­ne ku pokrze­pie­niu serc nie znaj­du­ją więk­sze­go uzna­nia Bene­dyk­ta. War­to przy­po­mnieć, że sam fakt otwar­cia pro­ce­su beaty­fi­ka­cyj­ne­go był wyda­rze­niem nie­zwy­kle wyjąt­ko­wym.


Wypo­wiedź ta, jak i wie­le innych słów Bene­dyk­ta XVI, umknę­ła w mediach pośród wspo­mnień papie­ża Pola­ka i natręt­ne­go porów­ny­wa­nia go z obec­ną gło­wą Kościo­ła kato­lic­kie­go. Brak jest egze­ge­zy słów, jakie kie­ru­je do nas papież, a za dużo zachwy­tu nad siłą porów­nań. Nie­wie­le mówi się o ostrze­że­niach przed rela­ty­wi­zmem, jakie skie­ro­wał do nas Bene­dykt. Nie­wie­le mówi się o zachę­cie papie­ża do pogłę­bio­ne­go życia modli­twy i wia­ry. Nie dostrze­ga­my napraw­dę moc­nych słów papie­ża, któ­re w bez­po­śred­ni spo­sób odno­szą się do sytu­acji spo­łecz­nej i reli­gij­nej w Pol­sce.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.