Biskup zareagował na zbrodnie księdza
- 11 listopada, 2007
- przeczytasz w 1 minutę

Przed miesiącem prasa boliwijska rozpisywała się o nadużyciach seksualnych na 40 nieletnich dokonanych przez ks. Eduardo Revicha. 9 listopada arcybiskup Cochabamba, Tito Solari (zdj.), ze smutkiem odczytał na spotkaniu z prasą komunikat, dotyczący molestowania seksualnego na około 30 innych nieletnich, tym razem ze strony urugwajskiego kapłana, misjonarza w Boliwii.
Przed miesiącem prasa boliwijska rozpisywała się o nadużyciach seksualnych na 40 nieletnich dokonanych przez ks. Eduardo Revicha. 9 listopada arcybiskup Cochabamba, Tito Solari (zdj.), ze smutkiem odczytał na spotkaniu z prasą komunikat, dotyczący molestowania seksualnego na około 30 innych nieletnich, tym razem ze strony urugwajskiego kapłana, misjonarza w Boliwii.
Arcybiskup Solari dodał, że ksiądz zbiegł i jego schwytanie należy do organów ścigania. Hierarcha nie ujawnił nazwiska księdza, ale dziennikarze dowiedzieli się z innych źródeł, że chodzi o Urugwajczyka, ks. Juana Jose, b. dyrektora internatu “Monseñor Angel Gelmi” w Tapacari.
Wydarzenia te powodują w nas żal i ból, zwłaszcza z powodu szkód uczynionych nieletnim i ciosu zadanego ich rodzicom — powiedział abp Solari. Boliwijski hierarcha dodał, że Kościół będzie współpracować z władzami i udzielać będzie odpowiedniej pomocy ofiarom przestępstw dokonanych przez kapłanów.
Dziennikarze chwalą postawę arcybiskupa Tito Solari, który od początku zdecydowanie zareagował na zachowanie kapłana, składając do odpowiednich władz świeckich zawiadomienie o przestępstwie. Arcybiskup wystosował również przeprosiny w imieniu Kościoła. Jest to postawa jeszcze rzadka, ale tym bardziej godna pochwały i naśladowania.