Brazylia: Napad na arcybiskupa

Eme­ry­to­wa­ny arcy­bi­skup Para­íby (Bra­zy­lia), 79-let­ni Mar­ce­lo Carval­he­ira, został wraz ze swo­im sekre­ta­rzem został napad­nię­ty przez trzech ban­dy­tów na uli­cy, w sto­li­cy sta­nu Per­am­bu­co, Reci­fe.

Oko­ło godzi­ny 18.00 arcy­bi­skup i jego sekre­tarz wra­ca­li z modli­twy w Cama­ra­gi­pe, kie­dy zatrzy­ma­li się z powo­du czer­wo­ne­go świa­tła na alei Pół­noc­nej, w dziel­ni­cy Tore­ao. Wów­czas ze sto­ją­ce­go przed nimi samo­cho­du wyszło trzech ban­dy­tów, dwóch z nich uzbro­jo­nych w broń pal­ną. Ode­bra­li oni arcy­bi­sku­po­wi i sekre­ta­rzo­wi tele­fo­ny komór­ko­we, a następ­nie kaza­li im opu­ścić samo­chód, któ­ry rów­nież zra­bo­wa­li. Jak twier­dzi sekre­tarz, któ­ry nie chciał jed­nak podać swo­je­go nazwi­ska, w chwi­li napa­du bar­dzo się oba­wiał o arcy­bi­sku­pa, ponie­waż poza wie­kiem, jest on cho­ry rów­nież na cho­ro­bę Par­kin­so­na. Ban­dy­ci jed­nak pozwo­li­li mu wycią­gnąć szyb­ko arcy­bi­sku­pa z samo­cho­du.

Samo­chód, opusz­czo­ny i uszko­dzo­ny, zna­le­zio­no oko­ło godzi­ny 22:30 w cen­trum mia­sta. Według poli­cji, ban­dy­ci praw­do­po­dob­nie uży­li go do uciecz­ki, a być może do kolej­ne­go napa­du.

Pomi­mo wstrzą­su, następ­ne­go dnia rano arcy­bi­skup Mar­ce­lo Carval­he­ira odpra­wił mszę w klasz­to­rze bene­dyk­tyń­skim w Olin­dzie, gdzie aktu­al­nie miesz­ka.

Mar­ce­lo Carval­he­ira został wyświę­co­ny w wie­ku 24 lat, a w listo­pa­dzie 1981 roku został mia­no­wa­ny bisku­pem Die­ce­zji Guara­bi­ra, w sta­nie Para­iba. W 1995 roku został arcy­bi­sku­pem Para­iba, któ­rą to funk­cję spra­wo­wał do 2004 roku.