“Bush jest jednym z wielu antychrystów dzisiejszego świata”
- 18 kwietnia, 2004
- przeczytasz w 4 minuty
Powyższe słowa wypowiedział przewodniczący Zjednoczonego Ewangelickiego Kościoła Luterańskiego Argentyny, Angel Furlan. Dodał on również, że prezydent Bush jest na dodatek promotorem teroryzmu ekonomicznego praktykowanego przez Stany Zjednoczone. Jedną z odmian teroryzmu ekonomicznego jest zagraniczny dług, który uciska biedne i rozwijające się kraje oraz wysysa ich budżety, dodał Furlan. Wskazał też na fakt, że każdego roku w Ameryce Łacińskiej, Azji i w Afryce 11 milionów osób umiera na AIDS, […]
Powyższe słowa wypowiedział przewodniczący Zjednoczonego Ewangelickiego Kościoła Luterańskiego Argentyny, Angel Furlan. Dodał on również, że prezydent Bush jest na dodatek promotorem teroryzmu ekonomicznego praktykowanego przez Stany Zjednoczone. Jedną z odmian teroryzmu ekonomicznego jest zagraniczny dług, który uciska biedne i rozwijające się kraje oraz wysysa ich budżety, dodał Furlan.
Wskazał też na fakt, że każdego roku w Ameryce Łacińskiej, Azji i w Afryce 11 milionów osób umiera na AIDS, gruźlicę czy malarię, co nie wywołuje żadnej reakcji w tzw. Krajach Pierwszego Świata.
Kościoły luterańskie Ameryki Łacińskiej i Karaibów zwróciły uwagę na temat długu zagranicznego podczas ubiegłorocznego zgromadzenia Światowej Federacji Luterańskiej w Wennipeg, w Kanadzie. Luteranie uważają, że dług zagraniczny krajów biednych i rozwijających się jest niemoralny, nielegalny, i że już wielokrotnie został spłacony. Wskazał Argentynę jako konkretny przykład.
Argentyna całkowicie podporządkowała się instrukcjom Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego (FMI), jednakże nie uniknęła brutalnego i niszczącego kryzysu. W obecnej chwili ilość pieniędzy, które kraj wydaje na spłacanie długu zagranicznego, przekracza sumę wydawaną na zdrowie publiczne, oświatę, tworzenie miejsc pracy i na wypłaty dla pracowników sektoru publicznego.
Bp Furlan wskazał, że w 1975 r. dług zagraniczny Argentyny wynosił 7.800 milionów dolarów. W 1988 r. dług wzrósł do 58.800 milionów, a w 1999 r. już do 147.800 milionów dolarów. Od marca 1976 r. do 2001 r. zagraniczny dług Argentyny zwiększył się o 160 000 milionów dolarów, chociaż w tym samym czasie spłacił 212.800 milionów w procentach.
Wzrost długu zagranicznego Argentyny w latach 80, który wzrósł z 44 000 milionów do 62.000 milionów dolarów, został spowodowany jednostronnym podniesiem przez Stany Zjednoczone i inne kraje, u których Argentyna była zadłużona, stóp procentowych. Argentyna zapłaciła już panad 25 razy więcej, aniżeli miała pożyczone w 1976 r., podsumował Furlan.
Urugwajski pisarz Eduardo Galeano uważa, że Bank Światowy iMiędzynarodowy Fundusz Pieniężny używają magicznej matematyki: “Im więcej płacimy, to tym więcej jesteśmy dłużni i mniej posiadamy”.
Jako dobra uczennica Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Argentyna zaakceptowała Plan Brady´ego szukając zmniejszenia swego zadłużenia w zamian za nieograniczone otwarcie swojej ekonomii i oddanie swojej własności publicznej, podkreślił Furlan. W ten sposób zostały sprywatyzowane Argentyńskie Linie Lotnicze, Narodowa Firma Telefoniczna, Argentyńskie Wody, Skarbowe Złoża Ropy Nafotowej i inne firmy państwowe. W chwili obecnej, według Furlana, 90% banków i 40% przemysłu należy do zagranicznego kapitału, a kraj musiał przecierpieć wielką recesję 1998 r.
Średnia miesięczna wypłata stanowi połowę wypłaty z 1974 r. Ekonomiczna i społeczna klęska recepty nałożonej przez tych, których Argentyna jest dłużnikiem, jest wręcz dramatyczna. 25% z 34 milionów Argentyńczyków żyje poniżej linii mizerii, tzn. nie otrzymują minimum potrzebnego do wyżycia. 57% znajduje się poniżej linii biedy, a 30% jest bezrobotnych.
Luterański biskup wskazał również na fakt, że ta cała sytuacja zwiększyła jeszcze bardziej istniejącą wewnętrzną i zewnętrzną (w relacjach z zagranicą) korupcję. Poza tym, system ekonomiczny jest związany z terorystycznym neoliberalizmem. “Pieniądze, które doszły do Argentyny, zostały użyte przez rząd wojskowy przeciw swojemu własnemu ludowi, w zniszczeniu 30 tys. osób pomordowanych lub znikniętych bez śladu. Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy współpracowały z dyktatorskim reżymem argentyńskim i dlatego są wspólnikami w morderstwie dokonanym na wielu osobach, głodu i niedożywienia”, uważa Furlan. To dlatego dług jest nie do przyjęcia, ponieważ został on zaciągnięty przez dyktaturę odpowiedzialną za zbrodnie przeciw ludzkości.
Idea “długu nie do przyjęcia” została rozwinięta w XX wieku przez Alexandra Nahuma Sacka. Chodzi o długi zaciągnięte i użyte za wiedzą i zgodą pożyczających, przeciwne interesom kraju, który bierze pożyczkę. Dlatego nie mogą być uznane, a tylko wyjątkowo wówczas, kiedy ludność kraju ma rzeczywiste korzyści z tego długu. To z tego powodu Kościoły luterańskie Ameryki Pd. i Karaibów nie uczestniczą w kampaniach domagających się zmniejszenia lub odrzucenia długów, ale proponują, by wpierw temat zadłużenia został poddany osądzeniu przez Międzynarodowy Trybunał w Hadze, który określiłby, jaka rzeczywista część długu jest nielegalna.
Ten przywódca religijny stwierdził też: “Sprzeciwienie się spłaceniu długów przez kraje naszego regionu jest związane z naszą tożsamością wyznaniową i z posłuszeństwem Ewangelii”.
Furlan przyznaje, że sam Kościół nie może zdziałać zbyt dużo na polu zadłużenia zagranicznego krajów Ameryki Łacińskiej i Karaibów. “Potrzeba, byśmy się złączyli z innymi sektorami społeczeństwa cywilnego”.