Społeczeństwo

Czy my także zabiliśmy swoje dziecko?


Czy spowodowałem/spowodowałam śmierć swo­je­go nie­na­ro­dzo­ne­go dziec­ka? To pyta­nie powin­na zadać sobie każ­da para, któ­ra wybra­ła anty­kon­cep­cję hor­mo­nal­ną. Oka­zu­je się bowiem, że tablet­ki hor­mo­nal­ne mają rów­nież sku­tek… wcze­sno­po­ron­ny. Chrze­ści­ja­nie róż­nych wyznań czę­sto roz­ma­wia­ją na temat swo­jej dok­try­ny i dogma­ty­ki. Pod­czas tych dys­put, nie­jed­no­krot­nie wycho­dzą na jaw luki w wie­dzy. Podob­nie jest, gdy chrze­ści­ja­nie roz­ma­wia­ją o anty­kon­cep­cji i meto­dach natu­ral­nych — któ­re nota bene sami sto­su­ją. Na pyta­nie – […]


Czy spowodowałem/spowodowałam śmierć swo­je­go nie­na­ro­dzo­ne­go dziec­ka? To pyta­nie powin­na zadać sobie każ­da para, któ­ra wybra­ła anty­kon­cep­cję hor­mo­nal­ną. Oka­zu­je się bowiem, że tablet­ki hor­mo­nal­ne mają rów­nież sku­tek… wcze­sno­po­ron­ny.

Chrze­ści­ja­nie róż­nych wyznań czę­sto roz­ma­wia­ją na temat swo­jej dok­try­ny i dogma­ty­ki. Pod­czas tych dys­put, nie­jed­no­krot­nie wycho­dzą na jaw luki w wie­dzy. Podob­nie jest, gdy chrze­ści­ja­nie roz­ma­wia­ją o anty­kon­cep­cji i meto­dach natu­ral­nych — któ­re nota bene sami sto­su­ją.

Na pyta­nie – czy znasz dzia­ła­nie anty­kon­cep­cji hor­mo­nal­nej – więk­szość użyt­kow­ni­ków odpo­wia­da: tak – hor­mo­ny nie dopusz­cza­ją do owu­la­cji i zmie­nia­ją śluz na tzw. „nie­płod­ny”. Nie­ste­ty więk­szość ludzi nie zwra­ca uwa­gi w tre­ści ulo­tek na efekt zmia­ny endo­me­trium. Czym jest to tajem­ni­cze endo­me­trium i na czym pole­ga inge­ren­cja, jaka się doko­nu­je na sku­tek danych hor­mo­nów? Jest to ina­czej mówiąc — ślu­zów­ka maci­cy. Jej prze­kształ­ce­nia w wyni­ku przyj­mo­wa­nia table­tek hor­mo­nal­nych, spro­wa­dza­ją się do tego, by zapłod­nio­na komór­ka jajo­wa nie mogła się zagnieź­dzić. Nie­wąt­pli­wie mamy zatem do czy­nie­nia z dzia­ła­niem wcze­sno­po­ron­nym.

Lecz czy to tak istot­ne? Prze­cież i tak nie docho­dzi do owu­la­cji (jajecz­ko­wa­nia), więc na czym pole­ga pro­blem?

Otóż w przy­pad­ku pigu­łek pierw­szej gene­ra­cji (tych w latach ’60 i poło­wy ’70) o dużej zawar­to­ści hor­mo­nów, owu­la­cja mia­ła miej­sce w 4–15% cykli(*). W przy­pad­ku nowo­cze­snych pigu­łek (dwu i trój­fa­zo­wych) owu­la­cja może wystą­pić do 50% cykli(**), zaś dla mini­pi­gu­łek jajecz­ko­wa­nie zacho­dzi aż w 67–81%(***).

Oczy­wi­ście nie ozna­cza to, że w pozo­sta­łych przy­pad­kach doszło do śmier­ci dziec­ka w wyni­ku efek­tu wcze­sno­po­ron­no­ści pigu­łek — w więk­szo­ści tych przy­pad­ków plem­ni­ki zosta­ły powstrzy­ma­ne przez nie­płod­ny śluz. Jeże­li jed­nak przedar­ły się, komór­ka jajo­wa wca­le nie musia­ła zostać zapłod­nio­na – a nawet jeże­li do tego doszło, to mogła się nie zagnieź­dzić w maci­cy z przy­czyn natu­ral­nych.

Nie­któ­rzy twier­dzą, że do wcze­snych poro­nień nie docho­dzi: brak owu­la­cji­łącz­nie zezmia­ną ślu­zu, wystar­cza­ją­co temu zapo­bie­ga­ją. Gdy­by to było praw­dą — nie zna­li­by­śmy­przy­pad­ków kobiet, któ­re pomi­mo anty­kon­cep­cji hor­mo­nal­nej zaszły w cią­żę. Jeże­li są przy­pad­ki zaj­ścia w cią­żę (a takie przy­pad­ki stwier­dzo­no) — to przy­pad­ki wcze­snych poro­nień powin­ny­za­cho­dzić kwa­dra­to­wo czę­ściej. Nie ma nie­ste­ty­ba­dań doty­czą­cych tego, jak czę­sto docho­dzi do takiej sytu­acji. Bio­rąc jed­nak pod uwa­gę, że 12% kobiet w wie­ku 15–49 lat na świe­cie sto­su­je piguł­kę (dane ONZ z 1995r, dziś tych kobiet jest zde­cy­do­wa­nie wię­cej), to powsta­je w ten spo­sób ogrom­na licz­ba wcze­snych abor­cji. Naj­gor­sze jest to, że kobie­ta nigdy nie wie, czy nie doszło do zapłod­nie­nia (gdyż nie mia­ła owu­la­cji), czy też może doszło — ale usu­nę­ła np. 6‑dniowego czło­wiecz­ka.

Więk­sze ryzy­ko wcze­sne­go poro­nie­nia jest wte­dy, gdy kobie­ta zapo­mni zażyć piguł­ki — i na dru­gi dzień połknie dwie (jak zale­ca­ją nie­któ­rzy pro­du­cen­ci), ponie­waż jest więk­sza szan­sa na owu­la­cję.

W Koście­le Kato­lic­kim bywa­ły poje­dyn­cze suge­stie – że uży­wa­nie pigu­łek hor­mo­nal­nych, czy spi­ra­li powin­no pod­pa­dać pod auto­ma­tycz­ną eks­ko­mu­ni­kę. Odpo­wiedź była pro­sta: nie, gdyż nie moż­na udo­wod­nić zabój­stwa, a czło­wiek w oczach innych ludzi jest nie­win­ny, dopó­ki nie udo­wod­ni mu się winy. Jed­nak Bóg zna praw­dę i ser­ca ludzi. Co inne­go jeże­li sto­su­je się ten rodzaj anty­kon­cep­cji nie­świa­do­mie – nie moż­na winić tych osób o śmierć dziec­ka. Co inne­go jed­nak, gdy para ludzi posia­da­jąc wie­dzę o wcze­sno­po­ron­no­ści table­tek hor­mo­nal­nych, decy­du­je się na ich sto­so­wa­nie. Wów­czas jest to świa­do­me i dobro­wol­ne dopusz­cze­nie moż­li­wo­ści zabój­stwa.

(*) J. Peel, Dr. Mal­colm Potts, Text­bo­ok of Con­tra­cep­ti­ve Prac­ti­ce, 1969, Cam­brid­ge, Cam­brid­ge Uni­ver­si­ty Press i Sterns, David, M.D., Sterns, Gina, R.N., B.S.N., Yak­sich, Pame­la “How the Pill and UID Work: Gam­bling with Life” Ame­ri­cal Life League, PO Box 1350, Staf­ford VA22555

(**) Sterns, David, M.D., Sterns, Gina, R.N., B.S.N., Yak­sich, Pame­la “How the Pill and UID Work: Gam­bling with Life”, j.w.

(***) Ton­ti-Fil­lip­pi­ni, Nicho­las, Lina­cre Quar­ter­ly, 1995)

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.