Czy my także zabiliśmy swoje dziecko?
- 28 lipca, 2003
- przeczytasz w 3 minuty
Czy spowodowałem/spowodowałam śmierć swojego nienarodzonego dziecka? To pytanie powinna zadać sobie każda para, która wybrała antykoncepcję hormonalną. Okazuje się bowiem, że tabletki hormonalne mają również skutek… wczesnoporonny. Chrześcijanie różnych wyznań często rozmawiają na temat swojej doktryny i dogmatyki. Podczas tych dysput, niejednokrotnie wychodzą na jaw luki w wiedzy. Podobnie jest, gdy chrześcijanie rozmawiają o antykoncepcji i metodach naturalnych — które nota bene sami stosują. Na pytanie – […]
Czy spowodowałem/spowodowałam śmierć swojego nienarodzonego dziecka? To pytanie powinna zadać sobie każda para, która wybrała antykoncepcję hormonalną. Okazuje się bowiem, że tabletki hormonalne mają również skutek… wczesnoporonny.
Chrześcijanie różnych wyznań często rozmawiają na temat swojej doktryny i dogmatyki. Podczas tych dysput, niejednokrotnie wychodzą na jaw luki w wiedzy. Podobnie jest, gdy chrześcijanie rozmawiają o antykoncepcji i metodach naturalnych — które nota bene sami stosują.
Na pytanie – czy znasz działanie antykoncepcji hormonalnej – większość użytkowników odpowiada: tak – hormony nie dopuszczają do owulacji i zmieniają śluz na tzw. „niepłodny”. Niestety większość ludzi nie zwraca uwagi w treści ulotek na efekt zmiany endometrium. Czym jest to tajemnicze endometrium i na czym polega ingerencja, jaka się dokonuje na skutek danych hormonów? Jest to inaczej mówiąc — śluzówka macicy. Jej przekształcenia w wyniku przyjmowania tabletek hormonalnych, sprowadzają się do tego, by zapłodniona komórka jajowa nie mogła się zagnieździć. Niewątpliwie mamy zatem do czynienia z działaniem wczesnoporonnym.
Lecz czy to tak istotne? Przecież i tak nie dochodzi do owulacji (jajeczkowania), więc na czym polega problem?
Otóż w przypadku pigułek pierwszej generacji (tych w latach ’60 i połowy ’70) o dużej zawartości hormonów, owulacja miała miejsce w 4–15% cykli(*). W przypadku nowoczesnych pigułek (dwu i trójfazowych) owulacja może wystąpić do 50% cykli(**), zaś dla minipigułek jajeczkowanie zachodzi aż w 67–81%(***).
Oczywiście nie oznacza to, że w pozostałych przypadkach doszło do śmierci dziecka w wyniku efektu wczesnoporonności pigułek — w większości tych przypadków plemniki zostały powstrzymane przez niepłodny śluz. Jeżeli jednak przedarły się, komórka jajowa wcale nie musiała zostać zapłodniona – a nawet jeżeli do tego doszło, to mogła się nie zagnieździć w macicy z przyczyn naturalnych.
Niektórzy twierdzą, że do wczesnych poronień nie dochodzi: brak owulacjiłącznie zezmianą śluzu, wystarczająco temu zapobiegają. Gdyby to było prawdą — nie znalibyśmyprzypadków kobiet, które pomimo antykoncepcji hormonalnej zaszły w ciążę. Jeżeli są przypadki zajścia w ciążę (a takie przypadki stwierdzono) — to przypadki wczesnych poronień powinnyzachodzić kwadratowo częściej. Nie ma niestetybadań dotyczących tego, jak często dochodzi do takiej sytuacji. Biorąc jednak pod uwagę, że 12% kobiet w wieku 15–49 lat na świecie stosuje pigułkę (dane ONZ z 1995r, dziś tych kobiet jest zdecydowanie więcej), to powstaje w ten sposób ogromna liczba wczesnych aborcji. Najgorsze jest to, że kobieta nigdy nie wie, czy nie doszło do zapłodnienia (gdyż nie miała owulacji), czy też może doszło — ale usunęła np. 6‑dniowego człowieczka.
Większe ryzyko wczesnego poronienia jest wtedy, gdy kobieta zapomni zażyć pigułki — i na drugi dzień połknie dwie (jak zalecają niektórzy producenci), ponieważ jest większa szansa na owulację.
W Kościele Katolickim bywały pojedyncze sugestie – że używanie pigułek hormonalnych, czy spirali powinno podpadać pod automatyczną ekskomunikę. Odpowiedź była prosta: nie, gdyż nie można udowodnić zabójstwa, a człowiek w oczach innych ludzi jest niewinny, dopóki nie udowodni mu się winy. Jednak Bóg zna prawdę i serca ludzi. Co innego jeżeli stosuje się ten rodzaj antykoncepcji nieświadomie – nie można winić tych osób o śmierć dziecka. Co innego jednak, gdy para ludzi posiadając wiedzę o wczesnoporonności tabletek hormonalnych, decyduje się na ich stosowanie. Wówczas jest to świadome i dobrowolne dopuszczenie możliwości zabójstwa.
(*) J. Peel, Dr. Malcolm Potts, Textbook of Contraceptive Practice, 1969, Cambridge, Cambridge University Press i Sterns, David, M.D., Sterns, Gina, R.N., B.S.N., Yaksich, Pamela “How the Pill and UID Work: Gambling with Life” Americal Life League, PO Box 1350, Stafford VA22555
(**) Sterns, David, M.D., Sterns, Gina, R.N., B.S.N., Yaksich, Pamela “How the Pill and UID Work: Gambling with Life”, j.w.
(***) Tonti-Fillippini, Nicholas, Linacre Quarterly, 1995)